Kownacki zalicza nie najgorszy pierwszy sezon w Serie A. Co prawda wciąż nie jest podstawowym wyborem przy ustalaniu składu, ale udało mu się zdobyć zaufanie trenera, który chętnie na niego stawia choćby pozwalając mu wejść na boisko z ławki. W przyszłej kampanii Polak może mieć nieco łatwiejsze zadanie w walce o miejsce w zespole, ponieważ ofertami kuszony jest jego konkurent.
Według „La Gazzetta dello Sport”, coraz większą chęć sprowadzenia Duvána Zapaty wykazują Atlético Madryt oraz Borussia Dortmund. Oba kluby będą potrzebować latem wzmocnień w formacji ofensywnej. Niemców najprawdopodobniej opuści Michy Batshuayi, który jest tylko wypożyczony z Chelsea bez opcji wykupu, natomiast „Atléti” już na pewno pożegna się z Fernando Torresem, a bardzo możliwe jest też odejście Antoine'a Griezmanna.
Kolumbijczyk może być dla nich solidnym wzmocnieniem, ale nie będzie go łatwo pozyskać. Gracz jest na razie na wypożyczeniu w Sampdorii, lecz ta ma obowiązek wykupu jego karty zawodniczej z Napoli. Wtedy piłkarz zostanie już w pełni graczem „Dorii”, a ta z pewnością nie odda go łatwo. Dziennik zaznacza, że w celu pozyskania napastnika konieczne będzie wyłożenie na stół kwoty rzędu 30 milionów euro.
Oba kluby z pewnością stać na taki wydatek, ale prawdopodobnie spróbują wynegocjować niższą kwotę. Na rozwój sytuacji z niecierpliwością może czekać z kolei Kownacki, który w przypadku odejścia 27-latka mógłby wskoczyć na jego miejsce.
W obecnej kampanii Zapata wystąpił w 30 ligowych spotkaniach Sampdorii. W ich trakcie zdobył 11 goli, a sześciokrotnie asystował swoim kolegom.