W tym oknie transferowym Arsenal nie krył się z tym, że chce sprzedać Williana. Trafił on do drużyny w zeszłym roku. Z jego przyjściem wiązano spore nadzieje, ale ostatecznie skończyło się na dużym rozczarowaniu. Brazylijczyk rozegrał 37 spotkań, strzelając w nich tylko jedną bramkę i notując siedem asyst.
Tego lata „Kanonierzy” szukali chętnego na kupno 33-latka. Nikt taki się jednak nie znalazł, dlatego na The Emirates Stadium postanowiono rozstać się z nim w ramach wolnego transferu. Zainteresowanie skrzydłowym przejawiał między innymi saudyjski Al-Ahli.
Następnie Willian został zaoferowany AC Milanowi, który nie był jednak szczególnie chętny na to, aby spróbować powalczyć o jego podpis.
Teraz wszystko wskazuje na to, że Willian wróci do ojczyzny. Jego sprowadzenie od kilku dni negocjowało brazylijskie Corinthians. Mimo tego, 33-latek cały czas liczył na to, że pozostanie w Europie.
Dla niego był to priorytet, ale według Romano po sześciodniowych negocjacjach w końcu udało się przekonać go do powrotu do Brazylii. Do uzgodnienia pozostały teraz tylko szczegóły całej transakcji, która ma zostać potwierdzona w najbliższej przyszłości.
Arsenal tym samym kontynuuje porządkowanie kadry swojego zespołu. Do tej pory oddano Mattéo Guendouziego, Williama Salibę, Lucas Torreirę, Dejana Ilieva (wszyscy wypożyczenia), Joe'a Willocka (transfer do Newcastle United) oraz Davida Luiza (brak przedłużenia kontraktu).