Wisła Kraków podjęła decyzję w sprawie Josepha Colleya

fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Gazeta Krakowska

Wisła Kraków podjęła decyzję w sprawie Josepha Colleya i Szwed prawdopodobnie pozostanie pod Wawelem do końca sezonu - informuje „Gazeta Krakowska”. Propozycja IFK Norrköping nie była na tyle satysfakcjonująca, by przekonała władze pierwszoligowca.

Joseph Colley trafił do Wisły Kraków zimą 2022 roku. O ile na wstępie spisywał się naprawdę bardzo dobrze, o tyle w tym sezonie jego gra nie była na tyle dobra, by przekonała trenera Radosława Sobolewskiego.

To powoduje, że Szwed po raz ostatni wystąpił w oficjalnym spotkaniu swojej drużyny jeszcze w listopadzie minionego roku.

Od tamtej pory znajdował się wprawdzie w kadrze meczowej, ale nie prezentował na tyle dobrego poziomu, bo szkoleniowiec 13-krotnego mistrza Polski dał mu szansę.

Mimo to zainteresowanie Colleyem nadal istnieje i w ostatnich dniach chęć pozyskania go deklarowała ekipa IFK Norrköping.

Działacze tego klubu mieli plan, by wypożyczyć defensora do końca sezonu po tym, jak kontuzji doznał jeden z ich czołowych obrońców. Transakcja jednak ostatecznie nie dojdzie raczej do skutku - informuje „Gazeta Krakowska”.

„Biała Gwiazda” odrzuciła bowiem zaloty Szwedów, bo oferta była niesatysfakcjonująca.

Okno transferowe w tamtejszej lidze zamyka się 31 marca.

Joseph Colley rozegrał w tym sezonie dla Wisły Kraków łącznie 11 spotkań.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy