Bramkarz Juventusu to podstawowy golkiper "Squadra Azzurra" już niemal od piętnastu lat, jednak w dzisiejszym meczu przeciwko Anglii nie wystąpi. 36-latek skręcił staw skokowy podczas piątkowego treningu. Wszyscy jednak liczyli na to, że uraz Buffona nie jest groźny i to od niego rozpocznie się ustalanie składu.
Okazać się może, iż kontuzja ta jest poważniejsza, aniżeli wcześniej myślano. Pojawiły się już pierwsze doniesienia, że to koniec turnieju dla Buffona. "Gigi" przejdzie dodatkowe badania, które mają wykluczyć najgorszą możliwość. Natomiast w dzisiejszym spotkaniu zagra Salvatore Sirigu.
Dla Buffona i samej reprezentacji jest to niezwykle trudna sytuacja, gdyż cztery lata temu w RPA pożegnał się z turniejem podczas pierwszego meczu Włochów. Wiele osób uważa ten moment, jako kluczowy w dalszej postawie "Squadra Azzurra" w kolejnych spotkaniach, gdyż ostatecznie Włosi zajęli ostatnią lokatę w swojej grupie.
Póki co, Włochów nie omijają problemy. Wcześniej ze składu wypadł podstawowy lewy obrońca Mattia De Sciglio, teraz Prandelli nie będzie mógł skorzystać z Buffona. Na "Squadra Azzurra" czeka trudniejsze zadanie, aniżeli się wcześniej spodziewano.