Xavi miał widzieć w Martínie Zubimendim idealnego następcę Sergio Busquetsa, ale problemem były finanse. FC Barcelona latem zgłosiła się do Realu Sociedad, jednak ten nie był chętny na żadne negocjacje i jedyną możliwością było wypełnienie klauzuli wpisanej w kontrakt 25-latka, która wynosi aż 60 milionów euro. Katalończycy musieli obejść się smakiem i sięgnęli po budżetowe rozwiązanie w postaci transferu Oriola Romeu, który kosztował zaledwie niecałe cztery miliony euro.
Jak podaje „La Gazetta dello Sport”, gracz, który ma swoim koncie 184 występy dla Realu Sociedad, trafił teraz na radary włoskich gigantów, czyli Juventusu oraz AC Milanu.
Raczej nie mają oni co liczyć, że czterokrotnego reprezentanta Hiszpanii uda się wyrwać z Kraju Basków poniżej sporej klauzuli, jednak jest szansa na zaoszczędzeniu na jego wynagrodzeniu. Podobno w San Sebastian inkasuje on trzy miliony euro, co ma duże znaczenie zwłaszcza dla Juventusu, który chce zredukować swój budżet płacowy.
Szczególnie zdeterminowana do pozyskania Hiszpana może być właśnie „Stara Dama”, bo wobec zawieszeń Nicolo Fagioliego i Paula Pogby, a także niepewnej przyszłości Adriena Rabiota, potrzebuje ona wzmocnień w środku pola.
W trwającym sezonie Zubimendi zanotował 41 występów we wszystkich rozgrywkach i udało mu się czterokrotnie wpisać na listę strzelców oraz dołożyć do tego asystę.