Włoski sąd odrzucił apelację. Robinho ponownie skazany na dziewięć lat więzienia

fot. Santos
Paweł Hanejko
Źródło: UOL

Włoski sąd apelacyjny uznał Robinho winnym gwałtu i skazał go na dziewięć lat więzienia.

Z 22 na 23 stycznia 2013 roku doszło do zbiorowego gwałtu w jednym z nocnych klubów w Mediolanie, a konkretnie w Sio Café. Jednym z uczestników zajścia był ówczesny piłkarz AC Milanu, Robinho.

W ostatnim czasie sprawą zajmował się włoski sąd apelacyjny. Organ sprawiedliwości uznał ponownie Brazylijczyka winnym i skazał go na dziewięć lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

- To było dobrze przeprowadzone śledztwo, które potwierdziło wyrok pierwszej instancji. Jestem bardzo zadowolony z jego wyników i ostatecznego wyroku - powiedział prokurator Cuno Tarfusser.

Robinho był reprezentowany przez dwóch włoskich prawników, a więc Alexandera Guttieresa i Franco Morettiego. Obrona przedstawiła 65-stronicowe uzasadnienie wskazujące na niewinność klienta. Dodatkowo twierdziła, że nie ma dowodów zarówno fizycznych, jak i psychicznych na to, że feralnej nocy doszło do gwałtu.

Sąd jednak uznał, że były reprezentant Brazylii jest winnym zarzucanego mu czynu, dlatego wydano wyrok skazujący.

Prawnicy 36-latka nie zgadzają się z tym i zadeklarowali, że udadzą się ze sprawą do Sądu Kasacyjnego, czyli najwyższej instancji we włoskim prawie.

Robinho niedawno został piłkarzem Santosu, ale niedługo później, po protestach, kontrakt zawieszono do czasu wyjaśnienia sprawy. 

W Brazylii zawodnikowi nie grozi jednak więzienie ze względu na brak umowy ekstradycyjnej z Włochami.

Więcej na temat: Robson de Souza Brazylia Włochy

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [06/05/2024] Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy