Wypowiedzi prezydenta Barcelony na temat letnich planów transferowych

Bartomeu był gościem hiszpańskiego radia Onda Cero. 51-latek skomentował plotki dotyczące transferów „Blaugrany”, a także decyzji personalnych.

- Wolimy działać z rozwagą. Barcelona nie powinna sprzedawać piłkarzy, ale jeśli gracz chce odejść, przystąpimy do rozmów. Jak każdy wie, boli nas odejście Victora Valdésa z drużyny. W związku z tym zdecydowaliśmy się podpisać umowę z nowym bramkarzem. Przy tej transakcji wiele nazwisk zostało omówione. Ter Stegen to bramkarz, jakiego chcieliśmy pozyskać. Już dwa lata temu zaczęliśmy go obserwować – skomentował.  

Pewnym jest, iż Barcelona w letnim okienku kupi stopera. Obecnie największe szanse na dołączenie do składu „Dumy Katalonii” ma Marquinhos. - Po odejściu Puyola musimy kupić środkowego obrońcę. Marquinhos? Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami – skomentował doniesienia mediów.

- Ufam bardzo Zubizarrecie. Wykonał tu wspaniałą pracę. Chciałbym powiedzieć ludziom, którzy go krytykują, że to nie tylko on sam zajmuje się transferami. To praca całego zespołu. Zubizarreta i Luis Enrique dokładnie wiedzą, kogo chcą kupić. Decyzje zostały już podjęte – przyznał.

- Do końca okienka mamy aż 91 dni i do tego czasu wiele może się zdarzyć. Fani pragną nowych twarzy w drużynie, a także więcej zaangażowania. Każdego roku są duże zmiany, a my z pewnością dokonamy kilku niebawem. Nie powiem, jakimi środkami dysponujemy – dodał.

Prezydent został wypytany także o konkretne nazwiska piłkarzy, którzy mogą zasilić Barcelonę latem. - Nie obserwujemy Ardy Turana w kontekście transferu. Koke jest spektakularny, każdy gracz chciałby grać z nim w jednej drużynie, ale Atlético chce zatrzymać swoje gwiazdy. Sergio Agüero jest na tą chwilę zawodnikiem Manchesteru City. Ivan Rakitić także ma ważny kontrakt ze swoim klubem. Nie mogę mówić w imieniu trenera, ale to wielcy gracze – przyznał.

- Nie chcemy sprzedawać Fabregasa. Żaden z piłkarzy Barçy nie powiedział nam jeszcze, że chce odejść. Mascherano jest kluczowym zawodnikiem zarówno w szatni, jak i na boisku. Xavi ma jeszcze dwuletni kontrakt z "Barçą". Trenerzy chcą, żeby został, jednak nie wiem, co myśli sam piłkarz – zakończył.