Koszty z jakimi musiałyby się zmierzyć kluby zainteresowane zawodnikiem wylicza się na ponad 7 milionów funtów. Włodarze klubu z Lengwedocji nie powinny stawać na drodze do transferu, gdyż kontrakt zawodnika kończy swoją ważność dokładnie za rok. Jest to więc jedna z ostatnich okazji na uzdrowienie budżetu liderów francuskiej Ligue 1.
22-letni kapitan rewelacyjnego w tym sezonie Montpellier już w przeszłości był monitorowany przez Manchester United, Arsenal, Newcastle oraz Liverpool. Sam przyznaje jednak, że najbliżej byłoby mu do Manchesteru United:
- Gra dla Manchesteru United daje ogromną satysfakcję - to byłoby zniszczenie najskrytszych marzeń. Wielkim klubem jest dla mnie również Arsenal, jednak to "Czerwone Diabły" są zespołem, którego chciałbym reprezentować - odpowiadał dociekliwym żurnalistom.
Montpellier już niedługo zatem może paść ofiarą samych siebie. Wobec niespodziewanej pozycji w ligowej tabeli z klubem mogą pożegnać się Yanga-Mbiwa, Younes Belhanda czy lider klasyfikacji strzeleckiej - Olivier Giroud.