Osoby odpowiedzialne za transfery „Wojskowych” nie mają chwili na odpoczynek. Po intensywnym początku roku, kiedy to potwierdzone zostały już cztery transfery do pierwszej drużyny, warszawianie skoncentrowali się na dalszych poszukiwaniach. Klub przeczesuje rynek w poszukiwaniu utalentowanych zawodników i swoje sieci zarzucił w Anglii.
Kilka dni temu przekazywaliśmy informacje o możliwym powrocie na Łazienkowską Krystiana Bielika. Okazuje się jednak, że obrońca Arsenalu nie musi być jedynym zawodnikiem, który w najbliższym czasie zamieni stolicę Wielkiej Brytanii na Warszawę. Teraz na celowniku Legii znalazł się bowiem występujący w rezerwach Fulham Mikołaj Kwietniewski. O zainteresowaniu poinformował Krzysztof Stanowski.
„Legia chciałaby ściągnąć Mikołaja Kwietniewskiego (reprezentant Polski U-19) z akademii Fulham. I spora szansa, że jej się to uda” - czytamy we wpisie Stanowskiego na Twitterze.
Kwietniewski przez kilka lat występował w zespołach młodzieżowych Korony Kielce. W 2013 roku sprowadziło go Fulham, a z racji, iż zawodnik miał wtedy zaledwie 14 lat, kielczanie mieli otrzymać jedynie dwa tysiące złotych rekompensaty za wyszkolenie. Londyńczycy wygrali rywalizację z Schalke i 1. FC Köln, które również testowały utalentowanego Polaka.
Już w wieku 17 lat zawodnik dołączył do rezerw Fulham (poziom U-23). Kwietniewski na co dzień występuje na pozycji ofensywnego pomocnika, a w wywiadzie dla „Super Expressu” przyznał niegdyś, że bardzo lubi dryblować i jest to jeden z jego ulubionych stylów gry. Uwagę na jego umiejętności zwrócił już nawet sam Adam Nawałka, który obserwował go w meczach kadry młodzieżowej.