Emile Smith-Rowe to pierwszy piłkarz urodzony po 1999 roku, który wystąpił w meczu Arsenalu U-18. Anglik uchodzi za wielki talent i reprezentuje swój kraj na poziomie juniorskim. Kilka dni temu wrócił z wygranego przez "Lwy Albionu" turnieju na Florydzie, w którym udział brały także zespoły USA, Brazylii i Holandii.
Nastolatka, który trenuje w Londynie od 10. roku życia, już teraz porównuje się z Mesutem Özilem, ale niewykluczone, że zanim przebije się do pierwszej drużyny "Kanonierów", opuści Wielką Brytanię. Pomocnik jest bowiem obserwowany przez Barcelonę, która ma zamiar przekonać go do przeprowadzki do Hiszpanii.
Nie byłby to pierwszy transfer juniora na linii Arsenal-Barcelona, choć do tej pory to raczej Anglicy przechwytywali utalentowanych wychowanków klubu z Katalonii. Najbardziej znanymi zawodnikami, którzy zasilili londyński zespół w bardzo młodym wieku, a wcześniej szkolili się w La Masii, są Héctor Bellerin oraz Cesc Fàbregas.