Drużynę „die Borussen” objął niedawno Lucien Favre, który z góry poinformował część zawodników, że nie znajdzie dla nich zbyt wiele miejsca w składzie, zwłaszcza że poczyniono już kilka wzmocnień. Na liście graczy mogących odejść znalazł się Erik Durm, który ma za sobą nieudany sezon ze względu na przeciągające się problemy z kontuzjami. Teraz Niemiec jest już jednak w pełni sił, a zainteresowanie jego usługami ponownie się ożywiło.
Szczególnie chętne na pozyskanie wszechstronnego piłkarza jest Huddersfield. Klub, który w zeszłym sezonie zajął 16. miejsce w Premier League poszukuje wzmocnień, by móc skutecznie walczyć o spokojny byt w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej. Durm mógłby okazać się idealnym kandydatem, ponieważ nie dość, że specjalizuje się w grze na obu skrzydłach obrony, może też grać znacznie wyżej.
„Bild” informuje, iż Anglicy prowadzą rozmowy, ale wciąż muszą dojść do porozumienia z Borussią Dortmund. Jak na razie stronom nie udało się ustalić wspólnej wersji co do kwoty odstępnego. Ważnym krokiem w rozmowach jest jednak zgoda na transfer samego piłkarza.
Durm nie ma nic przeciwko spróbowaniu swoich sił w nowej lidze. 26-latek całą swoją dotychczasową karierę spędził w Niemczech, dlatego nowe wyzwanie, zwłaszcza po takim sezonie jaki zawodnik ma za sobą, może okazać dobrym rozwiązaniem. Dodatkowym atutem jest fakt, iż „The Terriers” są prowadzeni przez Davida Wagnera. Szkoleniowiec dobrze zna piłkarza jeszcze z czasów, gdy trenował rezerwy Borussii i teraz chciałby mieć go ponownie pod swoimi skrzydłami.
26-latek ma sporego pecha co do kontuzji, ale mimo to udało mu się rozegrał dla BVB niemal 100 spotkań. Z zespołem sięgnął po Puchar i dwa Superpuchary Niemiec. Największym sukcesem gracza jest jednak Mistrzostwo Świata wywalczone na mundialu w 2014 roku.