Trener "Blaugrany", Luis Enrique, chciałby mieć pewność, że w razie niedyspozycji Sergio Busquetsa będzie mógł wystawić w środku pomocy jego pewnego zastępcę. Szkoleniowiec miał zlecić kierownictwu Katalończyków poszukiwanie odpowiedniego zawodnika, a na szczycie listy ma się znajdować piłkarz Sevilli, Steven N'Zonzi.
Francuz prezentuje się z dobrej strony w drużynie "Los Nervionenses"odkąd tylko trafił do Andaluzji ze Stoke w ubiegłym roku. Latem 27-latek wzbudzał zainteresowanie między innymi Evertonu i Juventusu, jednak zdecydował się zostać w Sewilli, w której czuje się szczęśliwy. "Mundo Deportivo" podaje jednak, że w przypadku pojawienia się oferty z Barcelony zawodnik może ponownie przemyśleć sprawę transferu.