Zagadkowe zmiany Lionela Messiego i Jordiego Alby. Amerykanie w stanie alarmu

fot. YES Market Media / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: TyC Sports | BBC

Lionel Messi zachwyca w trykocie Interu Miami. Wszyscy fani klubu z Major League Soccer wstrzymali jednak oddech. Ich największa gwiazda nie dokończyła ostatniego meczu z powodu urazu. Sprawa jest nieoczywista.

W 36. minucie meczu z Toronto FC Argentyńczyk opuszczał murawę, nieco utykając. Murawę opuścił zaledwie kilka minut po tym, jak na swój występ zakończył Jordi Alba. Hiszpan również zmagał się z urazem.

W rzeczywistości stan zdrowotny Messiego jest głośnym tematem od kilku tygodni.

36-latek opuścił sobotni ostatni mecz Interu Miami z Atlantą, a także mecz eliminacyjny Argentyny do Mistrzostw Świata z Boliwią, który odbył się wcześniej w tym tygodniu.

Geniusz z Rosario podczas spotkania z Toronto udał się do tunelu jeszcze przed przerwą. Ostatecznie ekipa z Miami wygrała mecz 4:0 dzięki dwóm bramkom i asyście Roberta Taylora. Po ostatnim gwizdku świętowano okazałe zwycięstwo, lecz w celebracji nie brał udział Messi.

Bliźniaczo prezentuje się sytuacja Alby, który świetnie współpracuje z przyjacielem jeszcze z czasów wspólnej gry w FC Barcelonie.

Dziennikarz TyC Sports, Gaston Edul, poinformował niedługo po meczu, że siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki znowu odczuł pewien dyskomfort mięśniowy. Co więcej, zmaga się z nim od pewnego czasu.

Trener klubu z Major League Soccer, Gerardo Martino, na konferencji miał inne wytłumaczenie.

- Messi i Alba wyglądali na zdrowych podczas ostatnich sesji treningowych, a my wierzyliśmy, że są w dobrej formie do gry. Rozmowy z nimi wskazują, że to, co mają, ma związek z wcześniejszymi problemami, to nie jest nic nowego ani większego, to zmęczenie i nie sądzę, żeby doszło do jakiejkolwiek kontuzji mięśni - wyjaśnił 60-latek.

Biorąc pod uwagę tak napięty harmonogram meczów Interu, istnieje ryzyko, że gwiazdorski duet ominą ważne spotkania. Podopiecznym Martino pozostało sześć meczów w sezonie zasadniczym MLS. Drużyna walczy o miejsce w play-offach i bardzo potrzebuje punktów.

Co jeszcze ważniejsze, już za tydzień wielki finał US Open Cup. Messi będzie wówczas niezbędny.

Klub chce zdobyć następne trofeum, dlatego nie zaryzykuje. Gerardo Martino przyznał, że argentyńsko-hiszpański duet „nie będzie zbliżać się do boiska, jeśli nie będzie mógł grać”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti znowu to zrobił. Kultowe cygaro poszło w ruch [WIDEO] Z wielkiego transferu nici?! Lech Poznań mógł przegapić okazję Legia Warszawa marzy o tym transferze. „Bardzo intensywne rozmowy” Reprezentacja Polski: Michał Probierz skreślił finalistę Ligi Konferencji Europy przed EURO 2024 Przyszłość Roberta Lewandowskiego przesądzona?! Stanowcza reakcja agenta Real Madryt chce wielkiego transferu. Może wydać na niego nawet ponad 100 milionów euro Transfery - Relacja na żywo [12/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy