Doświadczony napastnik aktualnie pozostaje bez klubu, bowiem z końcem czerwca bieżącego roku rozstał się z Pescarą, w której spędził pół roku. Do udanych raczej go nie zaliczy, gdyż nie zdobył żadnej ligowej bramki.
Latem 35-latek liczył na angaż w jednej z ekip grających w Serie A, ale nie otrzymał żadnej zadowalającej oferty. Wszystko wskazuje na to, że po raz drugi w życiu podejmie się gry poza ojczyzną. W sezonie 2014/2015 krótko reprezentował barwy Guangzhou Evergrande.
Media nie są zgodne co do kierunku przeprowadzki Gilardino, ale w grę wchodzą dwie opcje. Są to występy albo w Major League Soccer albo w Indiach. „Tuttosport” wskazuje nawet, że 57-krotny reprezentant kraju wybrał już Azję i podąży śladami Alexa Del Piero, Alessandro Nesty czy Davida Trezegueta, którzy także grali w Indian Super League.