- Nie mieliśmy jeszcze oficjalnego potwierdzenia, w tej chwili nie dysponujemy żadnymi informacjami od władz włoskich. Istnieje duża szansa, że Sandro będzie dostępny przeciwko „Wolves”. Przygotowujemy się tak, jakby był zdrowy i gotowy do gry. Pojedzie na mecz razem z nami - podkreślił.
Włoska federacja piłkarska stwierdziła, że 23-letni środkowy pomocnik złamał przepisy zabraniające zawodnikom obstawiania meczów u bukmacherów. Ponadto korzystał przy tym z niezarejestrowanych platform.
Został ukarany grzywną w wysokości 20 tysięcy euro i zawieszeniem na 18 miesięcy, z czego osiem zamieniono na prace społeczne. Jednak zakaz gry nie został jeszcze zatwierdzony przez UEFA i FIFA.
Sandro Tonali dołączył do Newcastle United latem bieżącego roku z Milanu za 64 miliony euro. Był to drugi najdroższy nabytek w historii „Srok”. W bieżącym sezonie wystąpił w 12 spotkaniach i strzelił gola przeciwko Aston Villi.
Wśród graczy, którzy mogą zastąpić Włocha w trakcie zawieszenia, wymienia się Rúbena Nevesa, Scotta McTominaya czy Kalvina Phillipsa.
Newcastle United po dziewięciu kolejkach Premier League zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów.