Włoch był najskuteczniejszym napastnikiem "Starej Damy" w poprzednim sezonie biorąc pod uwagę liczbę strzelonych goli w zestawieniu do czasu spędzonego na boisku. Mimo to narzekał na rzadkie występy i postanowił poszukać szczęścia w Londynie na wypożyczeniu. Tam jednak Zaza zawodzi i do tej pory nie zdołał ustrzelić ani jednej bramki. "Młoty" planują oddać piłkarza zanim aktywuje się klauzula zmuszająca je do wykupienia jego karty zawodniczej, co potwierdza agent 25-latka.
- Zaza wróci w styczniu do Juventusu, to jest pewne - stwierdził Vincenzo Morabito, którego cytuje "Calcio Mercato".
- West Ham nie chce go zatrzymać i to Juventus zdecyduje o jego przyszłości. Mogą go włączyć do składu, ponieważ potrzebują dodatkowego napastnika. Na pewno nie trafi do Lazio, ponieważ zbyt dużo zarabia. Zobaczymy, co się stanie, na razie pewny jest jedynie powrót do Juventusu.
Informacja o powrocie Zazy nie jest zbyt zadowalająca dla kierownictwa "Starej Damy", które liczyło, że West Ham wykupi go za uzgodnione 20 milionów euro. Z drugiej strony, Massimiliano Allegri może jednak znaleźć miejsce w składzie dla Włocha, ponieważ w ostatnim czasie napastnicy "Bianconerich" zmagali się z problemami zdrowotnymi.
Juventus wciąż bierze pod uwagę również sprzedaż zawodnika zaraz po jego powrocie. Zainteresowanie wykazuje Cesare Prandelli, który chciałby mieć Zazę w swojej Valencii.