W piątkowy wieczór naprzeciw siebie stanęły zespoły Manchesteru City i Realu Madryt. Lepsi okazali się ci pierwsi, którzy po raz drugi pokonali swoich rywali w stosunku 2-1 i zapewnili sobie awans do kolejnej fazy.
Po starciu o komentarz w sprawie poproszony został szkoleniowiec gości, Zinédine Zidane.
- Trzeba być dumnym z tego, co do w tym sezonie udało nam się zrobić i zarazem podziękować naszym rywalom. Nie ma sensu szukać w tej chwili wymówek. Przegraliśmy przecież dwa mecze - przyznał.
Kibice mieli do Francuza pretensje o to, że zbyt późno dokonał roszad w składzie.
- Tak naprawdę to ja jestem trenerem i decyduję o tym, kto i kiedy ma się pojawić na boisku. Ktoś wchodzi, inny schodzi. Dziś postawiliśmy na takie zestawienie i ja ponoszę tego konsekwencje - dodał.