Fotel trenera, w którym niedawno zasiadał Rafa Benítez nie zdążył jeszcze ostygnąć, a już słychać o pierwszych poważnych zmianach w Realu Madryt. Dotyczą one zawodników, którzy nie dogadywali się z hiszpańskim trenerem, przez co ich przyszłość w klubie stała pod znakiem zapytania.
Mowa o Isco i Jamesie Rodríguezie. Nie byli oni zadowoleni z rządów Beníteza, a w jego ostatnim spotkaniu spędzili 90 minut na ławce rezerwowych. Isco zdążył już ponoć oswoić się z myślą o odejściu, a Real i Manchester City rozpoczęły rozmowy na temat wypożyczenia pomocnika.
Teraz ten temat może być już nieaktualny. Następca 55-letniego trenera, Zinédine Zidane, widzi w swoim zespole miejsce dla obydwu piłkarzy.
- Wszyscy zawodnicy będą ważni. Isco i James będą niezwykle istotni dla zespołu - podkreślił Francuz.
Zidane zaznaczył, iż nie ocenia źle pracy swojego poprzednika. Dodał też, iż skupi się na dotarciu do głów piłkarzy.
- Zmotywowanie zawodników będzie kluczową sprawą. Nastąpiła zmiana, ale Benítez dobrze sobie radził i życzę mu szczęścia.
- Spróbuję bardziej osobistego podejścia w pracy z zespołem. Chcę aby moja drużyna grała inny, zrównoważony futbol - zakończył Zidane.