Zmarła legenda Liverpoolu – Tommy Smith

fot. Transfery.info
Marek Garus
Źródło: Liverpool FC

W piątek zmarł w wieku 74 lat były obrońca i legenda Liverpoolu, Tommy Smith.

„Anfield Iron”, bo tak pieszczotliwie nazywali swojego ulubieńca kibice „The Reds”, urodził się w 1945 roku w Liverpoolu. W klubie z Merseyside spędził w sumie 18 lat, reprezentując jego barwy w latach 1960-1978 i dla którego rozegrał w sumie 638 meczów, zdobywając w nich 48 bramek oraz dziewięć trofeów. 

Smith był niezwykle ważną postacią zespołu menedżera Billa Shankly’ego, pod wodzą którego w 1965 roku Liverpool po raz pierwszy sięgnął po FA Cup. W 1977 roku prawy obrońca strzelił gola w debiucie klubu w rozgrywkach Pucharu Europy. 32-letni wówczas piłkarz pokonał bramkarza Borussii Mönchengladbach.

Były kapitan „The Reds” zdobył w sumie z ukochaną drużyną cztery tytuły Mistrza Anglii, dwa Puchary Anglii, dwa Puchary UEFA oraz Puchar Europy.

Na oficjalnej stronie klubu głos zdecydowała się zabrać córka Tommy’ego Smitha, Janette Simpson: - Tata zmarł bardzo spokojnie, we śnie, w domu opieki Green Heyes w Park Road. Byłam w drodze do niego, gdy odszedł kilka minut przed moim przybyciem. W ciągu ostatnich trzech miesięcy stawał się coraz słabszy i cierpiał na różne dolegliwości. Wszyscy jesteśmy zdruzgotani.

O swoim koledze z zespołu zechciał ciepło wspomnieć także inny były obrońca Liverpoolu, Phil Thompson: - Kochałem go przede wszystkim z powodu jego pasji, woli, zaangażowania, czystego umysłu jakie wkładał w grę dla drużyny. To było wszystko czego wymagał Bill Shankly. Cudownie było iść i bawić się obok niego, ścierać się z nim, toczyć z nim piłkarskie bitwy – był po prostu ikoniczny. Liverpool ma wobec tego faceta olbrzymi dług wdzięczności. Jego postawa w połowie lat 60-tych sprawiła, że piłka na Anfield zaczęła się toczyć. Był niesamowitą postacią.

Tommy Smith osierocił córkę Janette, syna Darrena i czworo wnuków: Matthew, Williama, Jessicę i Imogena.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Krzysztof Stanowski podsumował eksperta. „Definicja bezwartościowego pierdo*****” Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy