48 najciekawszych transakcji zimowego Transfer Deadline Day
2022-02-01 09:32:27; Aktualizacja: 2 lata temuOstatni dzień zimowego okna transferowego przyniósł nam całkiem sporą liczbę zrealizowanych operacji. Spośród nich postanowiliśmy wyróżnić te 48 najciekawszych.
Kolejny Transfer Deadline Day z udziałem czołowych europejskich lig dobiegł końca. Tradycyjnie nie zabrakło w nim emocji oraz zaskakujących zwrotów akcji związanych z dopięciem pewnych transakcji na ostatnią chwilę lub nie zmieszczeniu się w wyznaczonym czasie na ich domknięciem.
W tym drugim aspekcie o pechu może mówić między innymi Fulham, który stracił najprawdopodobniej ostatnią szansę na to, aby zarobić cokolwiek na sprzedaży Fabio Carvalho, który znajdował się już jedną nogą w Liverpoolu. Ofensywny pomocnik przeszedł obligatoryjne testy medyczne, ale problematyczne kwestie administracyjnie nie pozwoliły „The Reds” sfinalizować całego przedsięwzięcia, dlatego przyjdzie im najprawdopodobniej poczekać na pozyskanie 19-latka do lata. Wtedy nie będą musieli zapewne płacić za niego kwoty odstępnego.
My w naszym podsumowaniu ostatniego dnia stycznia skupimy się jednak na tradycyjnym na przedstawieniu największych oraz najciekawszych zrealizowanych transferów, których postanowiliśmy wyróżnić aż 48.Popularne
***
Na początek na tapet weźmiemy te najbardziej wartościowe transakcje. Tych opiewających na duże sumy nie było dużo. W tym kontekście wystarczy nadmienić, że tylko osiem wyniosło lub przekroczyło granicę 10 milionów euro.
Spośród nich na pierwszym miejscu znalazła się operacja z udziałem Rodrigo Bentancura. Reprezentant Urugwaju był bardzo mocno łączony w ostatnich dniach okna z przenosinami do Aston Villi, ale finalnie walkę o jego względy wygrał Tottenham, który wyłożył 19 milionów euro na zakontraktowanie pomocnika Juventusu.
Niewiele mniej, bo 18,5 miliona euro przeznaczył Manchester City na zapewnienie sobie możliwości korzystania z usług Juliána Álvareza z River Plate. Menedżerowi Pepowi Guardioli przyjdzie jednak przynajmniej do lata poczekać na przyjazd nowego napastnika, ponieważ ten został od razu wypożyczony z powrotem do argentyńskiego klubu.
Na podium największych transakcji w Transfer Deadline Day znalazło się dwóch piłkarzy, który w minionych godzinach zaliczyli wewnętrzne przeprowadzki w swoich ligach. Najpierw z Stade Brestois 29 do Olympique'u Lyon przeniósł się Romain Faivre, a potem Brighton na Newcastle United zamienił Dan Burn. Obaj gracze kosztowali swoich nowych pracodawców po 15 milionów euro.
Pozostałe operacje opiewające na przynajmniej 10 milionów euro dotyczyły ściągnięcia Wouta Weghorsta przez Burnley z Wolfsburga za 14 milionów euro i natychmiastowego sprowadzenia przez niemiecki klub jego następcy - Jonasa Winda z Kopenhagi za 12 milionów euro. Do tego Crystal Palace wykupiło za 11 milionów euro Jeana-Philippe'a Matetę z Mainz oraz Tottenham wyciągnął jeszcze Dejana Kulusevskiego z Juventusu na zasadzie wypożyczenia za 10 milionów euro z zawartą opcją wykupu.
***
Tradycyjnie największą pulę transferów zrealizowanych w ostatnim dniu okna stanowiły te nieprzekraczające wspomniane wyżej sumy. Takich transakcji było bardzo dużo. Spośród nich postanowiliśmy wyróżnić 12.
Tę część zestawienia otwiera interesująca operacja domknięta przez FC Porto, które wyłożyło 9 milionów euro na sprowadzenie Galeno z Bragi. Brazylijski pomocnik nie przebił się w przeszłości do drużyny „Smoków” i został przez nich sprzedany za 3,5 miliona euro w sierpniu 2019 roku właśnie „Os Arcebispos”. A teraz wraca na stare śmieci i oby z lepszym skutkiem.
Nieznacznie mniej na pozyskanie Denisa Zakarii wyłożył Juventus - 8,6 miliona euro. Z tej sumy tylko 4,5 miliona euro trafi na konto Borussii Mönchengladbach. Pozostała część odnosi się do szeregu pozostałych opłat. Poza Szwajcarem zespół z Turynu zasilił formalnie Federico Gatti z Frosinone za 7,5 miliona euro. Jemu przyjdzie jednak poczekać na przywdzianie barw „Starej Damy”, bo do lata pozostanie na zapleczu Serie A w ramach wypożyczenia.
Poza wspomnianym FC Porto ciekawą transakcję na portugalskich boiskach dopiął także Sporting za sprawą wyłożenia 7,76 miliona euro na Marcusa Edwardsa z Vitórii.
Z kolei w Anglii ubiegnięciem niemieckiej konkurencji popisał się Brighton i zgarnął Deniza Undava z Royale Union Saint-Gilloise za 7 milionów euro. Nie było to w sumie takie trudne, bo właścicielem obu klubów jest ta sama osoba
Jedno z objawień belgijskich rozgrywek poczeka jednak do następnego sezonu na zadebiutowanie w Premier League, bo do końca sezonu ma walczyć z dotychczasowym zespołem o mistrzostwo w Jupiler Pro League.
Na tamtejszych boiskach nie zobaczymy już jednak Ignace'a Van der Brempta, który skorzystał z nadarzającej się okazji do opuszczenia Club Brugge i za 5 milionów euro przeniósł się do Red Bulla Salzburg.
Na specjalne wyróżnienie w tej części podsumowania zasłużyły też gotówkowe transfery w Hiszpanii. Nie było ich wiele, a największy z nich opiewał na... 3,2 miliona euro i został dokonany przez Granadę, która wyłożyła tyle na 19-letniego napastnika Matíasa Arezo. Ta sama drużyna przeznaczyła jeszcze 3 miliony euro na Myrto Uzuniego z Ferencvárosu. On ma także podnieść rywalizację w linii ofensywnej. Za identyczną sumę i tym samym na podium największych operacji w kraju z Półwyspu Iberyjskiego załapał się Reinildo Mandava. Reprezentant Mozambiku zamienił już teraz Lille na Atlético Madryt, a nie jak wcześniej planowano latem.
Z grona pozostałych definitywnych transakcji warto także zwrócić uwagę na poczynania takich graczy jak Akinkunmi Amoo (4,3 miliona euro z Hammarby do Kopenhagi), Sven Michel (2,5 miliona euro z Paderbornu do Unionu Berlin), Amin Sarr (2,3 miliona euro z Malmö FF do Heerenveen), Auston Trusty (1,82 miliona euro z Colorado Rapids do Arsenalu, dołączy latem po zakończeniu powrotnego wypożyczenia), George Bello (1,77 miliona euro z Atlanty United do Arminii Bielefeld), Mateusz Żukowski (z Lechii Gdańsk do Rangersów) i Ramil Mustafajew (ze Stali Rzeszów do Legii Warszawa)
Na osobne potraktowanie zasłużył sobie Dele Alli. Ofensywny zawodnik zamienił oficjalnie Tottenham na Everton na zasadzie bezgotówkowego transferu, ale poprzez zawarcie szeregu bonusów może ostatecznie sporo kosztować ekipę z niebieskiej części Liverpoolu.
***
31 stycznia dokonano także sporej liczby wypożyczeń. Największym popisały się wymienione wyżej „Koguty” z uwagi na pozyskanie Dejana Kulusevskiego z Tottenhamu. W dalszej kolejności za najbardziej warte uwagi uznaliśmy tymczasowe przenosiny takich zawodników jak
- Tanguy Ndombele (z Tottenham do Olympique Lyon za 1,42 miliona euro + opcja wykupu),
- Bryan Gil (z Tottenham do Valencii),
- Matt Targett (z Aston Villi do Newcastle United),
- Jakub Stolarczyk (z Leicester City do Dunfermline Athletic),
- Giovani Lo Celso (z Tottenhamu do Villarrealu),
- Donny van de Beek (z Manchesteru United do Evertonu),
- Aaron Ramsey (z Juventusu do Rangersów),
- Vedat Muriqi (z Lazio do Mallorki za 1,1 miliona euro),
- Anel Ahmedhodžić (z Malmö do Bordeaux za 1 milion euro + opcja wykupu),
- Rúben Semedo (z Olympiakosu do FC Porto + opcja wykupu),
- Todd Cantwell (z Norwich City do Bournemouth + opcja wykupu),
- Lys Mousset (z Sheffield United do Salernitany),
- Nathaniel Phillips (z Liverpoolu do Bournemouth),
- Neco Williams (z Liverpoolu do Fulham),
- Jean-Pierre Nsame (z Young Boys do Venezii + opcja wykupu),
- Ezequiel Ponce (z Spartaka Moskwa do Elche + opcja wykupu),
- Jovane (z Sportingu do Lazio + opcja wykupu),
- Max Meyer (z Fenerbahçe do FC Midtjylland + opcja wykupu),
- Tomasz Kupisz (z Pordenone do Regginy + opcja wykupu).
***
Na koniec zostawiliśmy transakcje zrealizowane na zasadzie wolnych transferów. One nie musiały zostać domknięte koniecznie 31 stycznia, ale część klubów nie zdecydowała się trzymać ich dłużej w tajemnicy. Spośród nich tą zdecydowanie najistotniejszą operację wykonał Brentford za sprawą zakontraktowania Christiana Eriksena.
Głośny powrót na europejskie boiska zanotowali też Nicolás Gaitán (Paços de Ferreira) i Youcef Belaïli (Stade Brestois 29). Z kolei ponownie w Polsce w barwach Piasta Gliwice będzie występował Kamil Wilczek, a we Włoszech Goran Pandew związał się z Parmą po rozstaniu z Genoą.
***