Biblioteka Transfery.info (13): "Philipp Lahm - Drobna różnica, czyli jak zostać piłkarzem"

2013-11-14 01:02:59; Aktualizacja: 11 lat temu
Biblioteka Transfery.info (13): "Philipp Lahm - Drobna różnica, czyli jak zostać piłkarzem" Fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: Transfery.info

Czytając biografię Philippa Lahma można odnieść nieodparte wrażenie, że jest ona swoistym podręcznikiem, będącym przykładem prawidłowo rozwijającej się kariery, krok po kroku, nie dzięki przypadkowi, a dzięki profesjonalnemu podejściu.

Świat piłkarskich książek biograficznych przywykł do wielu kontrowersji, do wzlotów i upadków, przez co wydawać by się mogło, że nie ma już miejsca na historię kogoś, kto doszedł na sam szczyt tylko dzięki swojej pracy. 
 
A jednak. Opowieść o filigranowym Niemcu, który karierę zaczynał jako defensywny pomocnik, a większą jej część przegrał na boku obrony, po to by znów wrócić do środka pola, ma swój klimat, który potrafi wciągnąć nawet największych maruderów.
 
Nieuważni czytelnicy mogą zarzucić, że lektura jest zwykłym opisaniem faktów, wspomnieniami z wielkich turniejów, z najważniejszych spotkań, poparta wątkami o kontuzjach i atmosferze w drużynie. Czystym podsumowaniem faktów z  kariery 29-latka, statystykami zamieszczonymi w nudnej fabule.
 
I chociaż na pozór to prawda, to właśnie prosta, typowo dokumentalna forma książki sprawia, że główna rzecz, którą czytelnik może wywnioskować po zapoznaniu się z treścią, to potęga profesjonalizmu w piłce nożnej.
 
Nie bez kozery do biografii napisanej przez Christiana Seilera dołączone zostały opinie dziennikarzy, trenerów, na temat inteligencji Lahma, nie tylko tej boiskowej, ale i, a raczej i przede wszystkim, tej zwykłej, ludzkiej.
 
Lahm bowiem nigdy nie uchodził za gwiazdę światowego formatu, nie tylko z racji, iż obrońcy znacznie rzadziej pojawiają się na okładkach gazet, ale także z powodu skromności, która przez całą fabułę rzuca się w oczy czytelnika.
 
Natomiast zapoznanie się z jego biografią może sprawić, że z miejsca stanie się dla kogoś zawodnikiem, którego można i należy podziwiać. Umiejętność analizowania boiskowej sytuacji, wyciąganie wniosków z własnych błędów, samokrytyka. To cechy, które wyróżniają Lahma, a przy tym cechy, których większość graczy z absolutnego topu nie posiada. 
 
Poza tym historia opisana w książce obala też swego rodzaju mit o niemieckiej mentalności zwycięzcy, o niesamowitej potędze, z której każdy zdaje sobie sprawę. Kto bowiem nie sądził, że tak mocna, europejska drużyna zawsze jechała na wielkie turnieje pewna swego i nigdy nie traciła wiary w swoje umiejętności. Jak się okazuje, kadra Niemiec, która często stawiana bywa jako autorytet, też miewała swoje wewnętrzne problemy i słabości, wymagające chociażby pokoleniowej zmiany, którą Lahm przetrwał, stając się swego czasu jednym z najbardziej doświadczonych, chociaż wciąż młodych zawodników.
 
W całej lekturze znalazły się także fragmenty z życia prywatnego piłkarza, które pokazują, że zarówno na co dzień, jak i w piłkarskim stroju, Lahm jest tym samym człowiekiem. A co najważniejsze, jak na klasowego kapitana przystało, oprócz dojrzałości i nieprzeciętnej mentalności, może świecić przykładem człowieka, który nie zapomina o innych. Dowodem na to jest chociażby szkoła piłkarska, którą założył w RPA i cały projekt związany z nią, który został opisany dosyć szczegółowo.
 
Podsumowując, zagorzali fani „Kowala”  mogą poczuć się zawiedzeni, bowiem opowieść o Lahmie prowadzona jest w zupełnie innym stylu , zupełnie inne aspekty wyróżniają się na pierwszym planie, ale z pewnością znajdzie swoich miłośników. Chociaż nie przedstawia niemieckiej piłki od kuchni, ani reprezentacyjnej, ani klubowej, to potwierdza tezę, że Niemcy to naród niezwykle ambitny i dążący do perfekcji. I przede wszystkim, powinna trafić w ręce każdego młodego adepta piłki nożnej, który myśli o poważnej karierze, ale nie wierzy, że ciężka praca i odpowiednie podejście mogą sprawić, że zostaną zauważeni i choć po części podążą drogą, którą Niemiec przemierza od dobrych kilku sezonów.