Copa América: Lekkie, łatwe i przekonujące zwycięstwo Meksyku. Jamajka nadal nie może strzelić gola na turnieju [WIDEO]

Piłkarze Meksyku wygrali swój drugi mecz na Copa América i zapewnili sobie awans do dalszej fazy turnieju.

Meksykanie przystępowali do tego pojedynku ze znajomością wyniku meczu Urugwajczyków. Podopieczni Oscara Tabareza ulegli 0:1 Wenezueli i tylko cud mógł sprawić, że „La Celeste” awansują z grupy C. Ich plany pokrzyżowałoby zwycięstwo „El Tri”, którzy mając przewagę wygranego spotkania musieli pokonać najsłabszą w tabeli Jamajkę.

Chociaż to piłkarzom Meksyku powinno zależeć na strzeleniu gola, po niespełna dwóch minutach na boisku przeważali „Reagge Boyz”. Podopieczni Winfrieda Schäfera z większym zaangażowaniem biegali po boisku, a Clayton Donaldson wraz z Gilesem Barnesem chcieli jak najszybciej wykorzystać ospałość przeciwnika. Jamajczycy nawet po stracie bramki nie porzucili swojej filozofii gry: Javier Herndandez wykorzystał nieporozumienie defensywy, ale był to jeden z dwóch strzałów na bramkę Andrew Blake’a. Jamajczycy częściej gościli w polu karnym „El Tri”, ale zawsze brakowało zawodnika, który ze spokojem wykorzystałby świetną sytuację na strzelenie gola.

Pomimo korzystnego wyniku, piłkarze trenera Osorio musieli wziąć się do pracy, aby przypadkowy gol nieobliczalnego przeciwnika nie pokrzyżował im planów na awans z grupy C. Widać to było w drugiej części gry. Meksykanie częściej odzyskiwali piłkę i szybciej starali się przenieść ją pod bramkę Blake’a. Większą odpowiedzialność za konstruowanie akcji ofensywnych wziął na siebie Hector Herrera, który nieprzerwanie pokazywał się do gry i prostopadłymi podaniami uruchamiał dynamicznych skrzydłowych. W ten sposób padł drugi gol, kiedy Oribe Peralta wykończył udaną akcję Hirvinga Lozano.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Mimo usilnych starań piłkarzom Jamajki nie udało się sprawić sensacji i zasłużenie przegrali mecz. „Reagge Boyz” już od pięciu meczów z rzędu nie mogą strzelić bramki na Copa AMÉRICA, a kolejna okazja nadaży się w meczu z Urugwajem, gdzie obie drużyny zagrają już tylko o honorowe pożegnanie się z turniejem.

Meksyk – Jamajka 2:0 (1:0)

Bramki: Javier Hernandez (18’), Oribe Peralta (81’)

Meksyk: Guilermo Ochoa – Nestor Araujo, Yasser Corona, Hector Moreno, Miguel Layun – Hector Herrera, Rafael Marquez, Jesus Duenas (72’ Jesus Molina) – Raul Jimenez, Javier Hernandez (81’ Oribe Peralta), Jesus Corona (63’ Hirving Lozano)

Jamajka: Andrew Blake – Ja-Vaughn Watson, Adrian Mariappa, Wes Morgan, Jermaine Taylor – Garath McCleary, Rosario Harriott, Lee Williamson (77’ Dever Orgill), Joel McAnuff (62’ Michael Binns)– Giles Barnes, Clayton Donaldson

Żółte kartki: Ja-Vaughn Watson

>