Dookoła Euro: Kto zachwycił, kto rozczarował?
2012-06-16 11:15:18; Aktualizacja: 12 lat temuZa nami półmetek spotkań piłkarskich Mistrzostw Europy. W związku z tym czas przyjrzeć się największym odkryciom i największym rozczarowaniom w poszczególnych ekipach. O zdanie zapytaliśmy w tej sprawie kibiców.
Grupa A
Rozgrywki w tej grupie są dla nas szczególnie interesujące, bo to właśnie tutaj grają biało-czerwoni. Przed mistrzostwami jako gwiazdy naszej kadry przedstawiano Kubę Błaszczykowskiego, Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego. Jak sytuacja wygląda na niespełna 24 godziny przed arcyważnym meczem z Czechami? – Ewidentnie Błaszczykowski, Lewandowski i Tytoń. Bardzo podoba mi się Pequis. Na razie to tyle – mówi Marcin, kibic z Krakowa. Kto zawiódł? – Na razie nikt mnie nie zawiódł, choć pecha miał Wojtek Szczęsny, bo przez czerwona kartkę na tych mistrzostwach już chyba nie zagra. Ale inaczej stracilibyśmy gola. – uważa Krystian, uczeń z Wrocławia. A co o swojej ekipie myślą Grecy? – Salpingidis, bez dwóch zdań. Jest w formie, strzela, podaje, naprawdę jest w gazie. A zawód? Zawiódł to mnie przede wszystkim wynik z Czechami. Ale jeśli mam kogoś wskazać, to niech to będzie Sotiris Ninis. Klapa totalna. - ze smutkiem mówi Takis, który na mecze swojej ekipy przyjechał z Salonik. Nieco większy optymizm wykazuje Martin z Brna, który we Wrocławiu dopinguje Czechów. – Oj, to zależy. Wszyscy uważają, że zawodzi Milan Baros, ale to nie do końca tak jest. Może nie jest w formie, ale nie zasługuje na taką krytykę. Już nikt nie pamięta, ile goli dla nas strzelił. Zbiera cięgi za całą kadrę, bo jest najbardziej utytułowany i pamięta cudowne EURO 2004, gdzie był gwiazdą. Moim zdaniem zawodzi obrona. Ale chyba mamy objawienie w kadrze. Petr Jiracek to chyba nowy Radek Bejbl, tylko z uderzeniem jak Patrik Berger. Podoba mi się jego gra. Vaclav Kolar też nieźle sobie radzi. – mówi czeski kibic. Aż tak wylewny nie jest Jurij, kibic Rosji. – Gwiazda? U nas zawsze jest jedna – Arszawin. To nasz najlepszy piłkarz. Dzagojew też świetnie gra, jak tak dalej pójdzie, to dociągnie do poziomu Andrija.
Grupa BPopularne
Okrzyknięta grupą śmierci z Niemcami, Portugalią, Holandią i Danią. Teoretycznie istny panteon gwiazd, ale okazuje się, że kibice widzą to inaczej. – Mamy świetną drużynę z dwoma gwiazdami. To Mesut Ozil i Mario Gomez. Choć bardzo dobrze radzi sobie Sami Khedira. Chyba dawno nie mieliśmy takiego dobrego defensywnego pomocnika. A zawód? Chyba to, że reszta drużyny dopiero się rozkręca i jeszcze nie wpadła w rytm turniejowy. – to zdanie Markusa z Duisburga. Dużo ostrzej wypowiada się Lemee, która do Polski przyjechała z Utrechtu. – Te mistrzostwa to jak na razie klapa z naszej strony. Nasze gwiazdy nic nie wskórały i to jest największy zawód. W klubach grają świetnie, a tutaj coś nie idzie. Zresztą czuć, ze w kadrze jest zła atmosfera. – mówi. W podobnym tonie wypowiada się Pedro, kibic Portugalii. – Nie wygląda to najlepiej. Zawodzi Cristiano Ronaldo, ale nie tylko on. Meireles też nie gra tak dobrze, jak w Chelsea. Co do gwiazd, to mam nadzieję, że dopiero jakaś się pokaże. Może Micael? - zastanawia się Portugalczyk. Największym optymizmem cieszy się Kron, który dopinguje Danię. – Bendtner. To nasza gwiazda. I Krohn – Delhi. Jest fantastyczny. W końcu w kadrze gra tak, jak w Brøndby. Na razie zawodzi u nas obrona, a zwłaszcza Simon Kjær. Jest bardzo nierówny, w meczu z Portugalią zawalił gola. Mam nadzieję, że jeszcze się otrząśnie, bo to klasowy obrońca.
Grupa C
- Mówisz gwiazda, myślisz Mandżukić. To będzie król strzelców! Wcześniej kibice znali go z gier komputerowych, gdzie zawsze był super talentem, ale dopiero teraz pokazał, na co go stać. Ale wystrzelić może też Nikola Jelavić. To super talent, naprawdę w niego wierzę. Co mnie zawiodło? Nasz trener, bo odchodzi po turnieju. Połasił się na kasę i tyle – uważa Danijel, student z Zagrzebia. A co z Hiszpanami? Co ciekawe, za gwiazdę wcale nie uważa się Fabregasa czy Torresa, którzy mają na koncie po dwa trafienia. – David Silva, to będzie jego turniej. Problem jest z resztą, bo zawodzi Xavi, Pique też nie jest sobą. Choć może Torres się obudzi. Tak szczerze to się boje, że to granie piłkarzami z Realu Madryt i FC Barcelony może się źle skończyć. Oni nie są w formie – martwi się Javi, kibic z Malagi. – Największa gwiazda? Polskie dziewczyny! No i my, oczywiście, irlandzcy kibice! A zawód? Nie spodziewaliśmy się zbyt wiele, ale jednak Shay Given, nie trafił z forma na EURO. Szkoda, serio – mówi Doug, kibic ekipy Irlandii. Ciekawie wypowiada się Marco, kibic Włochów, który na EURO przyjechał z USA, gdzie na stałe mieszka i pracuje. – Nie mamy gwiazdy. Mamy generała i jest nim Andrea Pirlo. A zawód? To, że Antonio di Natale gra tak mało. A o zawodnika o nazwisku Ballotelli mówić nie będę. Bo krytykować jest łatwo. Na nim jest duża presja. Dajmy mu czas do końca mistrzostw – mówi.
Grupa D
Grupa, gdzie grają współgospodarze, Ukraińcy. Oddajmy zatem głos jednemu z ich kibiców, Tarasowi. – Największą gwiazdą jest Szewczenko, to fakt. Ale pięknie pokazał się także Konoplianka. Już niedługo będzie grał w dobrym, zachodnim klubie. To może być taki ukraiński Beckham. A zawód? Chyba nie mam powodów do narzekań, choć nasza obrona do najlepszych nie należy. Ale jestem dobrej myśli. – mówi Ukrainiec. Podobnie uważa Rob, który do Kijowa przyjechał aż z Newcastle. – Jestem dobrej myśli. Ciągle jesteśmy w grze, walczymy. Z Ukrainą zagra Rooney, więc jest dobrze. Jak na razie najbardziej podoba mi się nasz bramkarz, bo chyba w końcu mamy pewnego bramkarza na lata. Solidnie gra też Stevie Gerrard, ale najbardziej podoba mi się Glen Johnson. Rozczarowuje mnie natomiast to, że nie gra Walcott i Ashley Young. Oczekiwałem czegoś więcej po takim dobrym sezonie w jego wykonaniu. – uważa Rob. Narzeka również Jean, sympatyk Francji. – Nie wiem, czekam na impuls, na jakieś przebudzenie. Podoba mi się Cabaye, ale najlepiej gra Nasri. Ribery powoli się rozkręca, ale na razie zawodzi. Podoba mi się za to obrona. A najmniej cieszy mnie gra Benzemy, chociaż jego może obudzić gol. Mam nadzieję, że tak będzie. – twierdzi kibic „Tricolores”. Najmniej wylewny jest Matias, kibic Szwecji. – Jedynie Olof Mellberg gra dobrze. Ale czy to gwiazda? Już raczej nieco przebrzmiała. A zawód? Trener, bo nie wiadomo po co stawia Zlatana w środku pola zamiast na szpicy. Bez sensu – narzeka.
Wszystkie wypowiedzi zostały zebrane przed piątkowymi spotkaniami.