DZIESIĘĆ największych letnich transferów. Cztery operacje za przynajmniej 100 milionów euro

Za nami bardzo emocjonujący letni okres transferowy. Nie mogliśmy w jego trakcie narzekać na nudę. A wszystko to za sprawą działań podejmowanych przez poszczególne kluby. Spośród nich aż cztery osiągnęły barierę 100 milionów euro na sprowadzenie nowego gracza.

Transfer Deadline Day nie spełnił naszych oczekiwań pod kątem wprowadzenia dramaturgii i zaskakujących zwrotów akcji. Doniesienia na temat potwierdzenia lub upadku poszczególnych operacji były w zdecydowanej większość przewidywalne, ale za to wcześniej pokaźna liczba zespołów zapewniła nam olbrzymią dawkę emocji.

Dzięki temu w gronie dziesięciu największych letnich operacji znalazły się aż cztery transakcję opiewające na przynajmniej 100 milionów euro.

Mało tego, żeby załapać się do poniższego grona na stole musiało się pojawić przynajmniej 70 milionów euro. W zeszłym roku wystarczyło do tego 58 milionów euro, ale jak widać skutki wywołane pandemią koronawirusa odeszły już w niepamięć i wszystko wróciło do normy w kontekście przebijania kolejnych sufitów na rynku.

Udowodnił to przede wszystkim Arsenal, wkraczając do grona ekip, które przeznaczyły trzycyfrową sumę na wprowadzenie nowego zawodnika.

„Kanonierzy” wyłożyli 116,6 miliona euro podstawy plus 5,83 miliona euro bonusów na pozyskanie Declana Rice'a z West Hamu United w połowie lipca. Od tego czasu żaden inny klub nie przeznaczył wyższej zasadniczej sumy na zakontraktowanie piłkarza. Dzięki temu reprezentant Anglii zakończył letnie okno transferowe w 2023 roku na pierwszym miejscu wśród najdroższych operacji.

Nieznacznie mniej na wyciągnięcie Moisésa Caicedo z Brighton wydała Chelsea - 115,95 miliona euro. W przypadku Ekwadorczyka zamieszczono w umowie zdecydowanie większą kwotę bonusów - 17,43 miliona euro. Połowa z tych dodatków jest łatwa do osiągnięcia. Dlatego w przyszłości przeskoczy on swojego ligowego rywala w hierarchii najdroższych transferów w historii Premier League i całego futbolu.

Wyzwanie pomocnikowi „The Blues” może w dłuższej perspektywie rzucić jeszcze transakcja numer trzy na liście największych letnich operacji. Co prawda Jude Bellingham trafił do Realu Madryt z Borussii Dortmund za 103 miliony euro, ale drużyna z Niemiec zapewniła sobie zgarnięcie dodatków w wysokości 30 procent od przytoczonej sumy. W ten sposób łączna kwota może przekroczyć barierę 130 milionów euro.

Tej trójce nie powinien zagrozić Harry Kane. Reprezentant Anglii stał się bohaterem pierwszego transferu w dziejach Bundesligi zrealizowanego za przynajmniej 100 milionów euro. Według różnych źródeł, do tej sumy mogą dojść jeszcze bonusy sięgające 10 lub nawet 20 milionów euro. Te doniesienia zdementował jednak Uli Hoeneß. Honorowy prezydent „Bawarczyków” przekonywał, że dopiero aktywacja dodatków sprawi, że środkowy napastnik dobije do magicznej trzycyfrowej granicy, choć trudno w to uwierzyć z uwagi na wcześniejszą postawę Tottenhamu.

Na piątym miejscu największych letnich transakcji znaleźli się wspólnie Joško Gvardiol i Neymar. Reprezentant Chorwacji przeszedł za 90 milionów euro z RB Lipsk do Manchesteru City, stając się w ten sposób najdroższym defensorem w historii futbolu. W przyszłości będzie mógł jeszcze go wyśrubować przez uruchomienie dodatków wynoszących 10-12 milionów euro.

Z kolei bohater największej przeprowadzki w dziejach piłki nożnej stał się teraz flagowym przedstawicielem saudyjskiego futbolu na liście futbolowych operacji za sprawą zaliczenia przenosin z PSG do Al-Hilal. Transfer Brazylijczyka jest pierwszym, który nawet po aktywacji bonusów nie osiągnie granicy 100 milionów euro.

Podobnie wygląda przypadek ostatnich czterech prezentowanych niżej operacji. W tym gronie znalazł się bohater Transfer Deadline Day - Randal Kolo Muani, który wywalczył sobie przeprowadzkę z Eintrachtu Frankfurt do ekipy z Parc des Princes za 75 milionów euro podstawy i 15 milionów euro bonusów.

O pięć milionów mniej na nowych graczy wyłożyli trzej przedstawiciele Premier League - Manchester United, Liverpool i Newcastle United na ściągnięcie Rasumsa Højlunda z Atalanty Bergamo (plus 15 milionów dodatków), Dominika Szoboszlaia z RB Lipsk i Sandro Tonalego z Milanu (plus 10 milionów dodatków).

W tym gronie nie dojdzie już zapewne do żadnych przetasowań. Choć może nas zaskoczyć jeszcze Arabia Saudyjska.

***

NAJWIĘKSZE TRANSFERY - LATO 2023