Finaliści Euro 2012: Włochy

Finaliści Euro 2012: Włochy fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

Grupa C, a w niej oprócz aktualnych Mistrzów Europy, Hiszpanów, także Włosi, 4-krotni Mistrzowie Świata i Mistrzowie Europy. Jedna z najbardziej utytułowanych reprezentacji na Starym Kontynencie, dla której Euro 2012 będzie 8. takim turniejem.

W eliminacjach Włosi bez problemów wygrali grupę C, w której przyszło im rywalizować między innymi z Estonią, Serbią i Irlandią Północną. 8 wygranych spotkań i 2 remisy, 26 punktów, 20 strzelonych i 2 stracone bramki, to bilans podopiecznych Cesare Prandelliego. Wynik przyzwoity patrząc na klasę rywali w eliminacjach.

TAKTYKA

Od momentu przejęcia kadry, Prandelli konsekwentnie starał się zmienić styl gry włoskiej kadry. Włosi nie grają już charakterystycznego dla ich ligi Catenaccio, starają się grać piłkę podobną do hiszpańskiej. Pressing już na połowie rywali, a swoje akcje ofensywne budowane krótkimi podaniami, często na jeden kontakt. Ustawienie, które preferuje selekcjoner, to 4-3-1-2, czasem 4-3-3, podobne do tego, jakim gra FC Barcelona. Atutem włoskich piłkarzy jest szybkość, która może przeważyć szalę na ich stronę przy indywidualnych akcjach.

WYKONAWCY

Między słupkami legenda włoskiego futbolu, 34-letni Gianluigi Buffon, który rozegrał ponad 100 spotkań w kadrze. Bramkarz Juventusu jest także kapitanem drużyny narodowej. Mimo swojego wieku, Buffon wciąż prezentuje światowy poziom, a we Włoszech nie tak szybko doczekają się jego godnego następcy. Numerem 2 we włoskiej kadrze jest Morgan De Sanctis, grający na codzień w Napoli, tak rewelacyjnie spisującym się w tym roku.

Obrona "Squadra Azzurra" prezentuje się najgorzej ze wszystkich formacji. Kiedyś dostępu do własnej bramki bronili tacy piłkarze, jak Cannavaro, Materazzi, czy Grosso, a teraz selekcjonerem ma trudniejsze zadanie. Po bokach głównymi kandydatami do gry są Christian Maggio i Domenico Cristico, a dwójkę środkowych obrońców najpewniej tworzyć będą Giorgio Chiellini i Andrea Barzagli, w odwodzie pozostają Abate, Balzaretti i Ogbonna. Dużo czasu Prendellemu zajeło poszukiwanie idealnego zestawienia, do tej pory chyba go nie znalazł, dlatego będzie musiał zdecydować się na jakiś wariant, który testował w eliminacjach i meczach towarzyskich.

W pomocy Prandelli ma w kim wybierać. Pewniakami wydają się Andrea Pirlo i Daniele De Rossi, obok nich szansę na grę mają Antonio Nocerino, Riccardo Montolivo, Thiago Motta, Claudio Marchisio i Alberto Aquilani. Przed selekcjonerem trudny wybór, na kogo postawić. Wszystko zależy od tego, jaką taktykę Prandelli wybierze dla swojej drużyny. Na pewno siłą lini pomocy jest wyrównany skład, nie ma gwiazd i średniaków. Kreatorem gry będzie Pirlo, który przypomniał sobie w Turynie swoje najlepsze lata i to od jego postawy będzie sporo zależało.

Napastnicy, to także problem, który spędza sen z powiek selekcjonerowi. Wydawło się, że Prandelli znalazł sposób, aby uspokoić Mario Balotellego, jednak ostatnie jego zachowanie pokazuje zupełnie co innego. Obok niesfornego gwiazdora Manchesteru City, do gry aspirują Sebastian Giovinco, Alessandro Matri, Giuseppe Rossi, Giampaolo Pazzini, Antonio Di Natale, który nie zadebiutował jeszcze u obecnego selekcjonera. Do gry wrócił nie dawano Antonio Cassano, jednak nie wiadomo, czy piłkarz AC Milan zdąży przygotować się na Euro po dłuższej przerwie.

TRENER

Cesare Prandelli prowadzi włoską reprezentację od 2010 roku. Przejął ją w trudnej sytuacji, po całkowicie nieudanych Mistrzostwach Świata w RPA, gdzie jako obrońcy tytułu nie wyszli z grupy. Pod jego wodzą, "Squadra Azzurra", zdecydowanie odmłodniała i  wychodzi z kryzysu. Dla Prandellego posada selekcjonera, to pierwszy poważniejszy sprawdzian, do tej pory prowadził Fiorentinę i mniej znane włoskie zespoły. Uda mu się już na tym turnieju osiągnąć jakiś sukces, czy włoscy fani będą musieli poczekać przynajmniej do 2014 roku?

PROGNOZA

Przeciwnicy wylosowani dla Włochów sprawiają, że obok Hiszpanów, to oni są murowanymi kandydatami do wyjścia z grupy, ale co dalej? Moim zdaniem, półfinał to maksimum co mogą osiągnąć na tym turnieju. "Squadra Azzurra" wciąż jest na etapie przebudowy, widać kilka braków tej reprezentacji. Są o poziom niżej, niż Hiszpanie, Niemcy, czy Holendrzy, ale mogą sprawić niespodziankę i pokusić się o wyeliminowanie którejś z tych drużyn. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwie, na tym polega piękno futbolu.

Damian Wolski

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE] Albert Rudé nie powstrzymał emocji. Co za reakcja po bramce Wisły Kraków [WIDEO] Albert Rudé nie powstrzymał emocji. Co za reakcja po bramce Wisły Kraków [WIDEO] „Powinni zapakować go w karton z kokardką i wysłać”. Dziennikarz bez ogródek o piłkarzu FC Barcelony „Powinni zapakować go w karton z kokardką i wysłać”. Dziennikarz bez ogródek o piłkarzu FC Barcelony Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” OFICJALNIE: Bartosz Białkowski odchodzi z klubu OFICJALNIE: Bartosz Białkowski odchodzi z klubu Jan Faberski z bramką dla Ajaksu Amsterdam U-18. Polak pomógł w zwycięstwie z Feyenoordem Rotterdam [WIDEO] Jan Faberski z bramką dla Ajaksu Amsterdam U-18. Polak pomógł w zwycięstwie z Feyenoordem Rotterdam [WIDEO] Dawid Szulczek nie dla tego klubu? „Nie ma żadnych rozmów” Dawid Szulczek nie dla tego klubu? „Nie ma żadnych rozmów” W poprzednim sezonie zdobył ponad 30 bramek, będzie grał w Interze Mediolan. „Here we go!” W poprzednim sezonie zdobył ponad 30 bramek, będzie grał w Interze Mediolan. „Here we go!”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy