Fine del mercato, czyli co się działo w Serie A

2012-09-02 16:34:38; Aktualizacja: 12 lat temu
Fine del mercato, czyli co się działo w Serie A Fot. Transfery.info
Źródło: Transfery.info

W trakcie tego mercato dotknięte kryzysem włoskie kluby wydały na transfery ponad 370 milionów euro, co jest drugim wynikiem na świecie po angielskiej Premier League. Kto się osłabił, a kto wzmocnił?

Juventus FC

Gdyby ktoś kibicom oświadczył rok temu, że zdobędą mistrzostwo uwierzyli by pewnie jedynie niepoprawni fanatycy. Udało się to jednak dzięki świetnej pracy całego zespołu, a jedyne co można było im zarzucić to zbyt małą skuteczność – brakowało w zespole topowego napastnika. To też miał taki trafić do „Starej Damy” – skończyło się na średnim Bendtnerze, ale gwiazdami może okazać się duet z Udinese. Kwadowo Asamoah i Mauricio Isla bo o nich mowa tworzy razem 3 drużynę Serie A poprzedniego sezonu. Pierwszy z nich występuje zazwyczaj na środku pomocy, ale jako, że ta w Juventusie funkcjonuje znakomicie (Pirlo, Vidal, Marchisio – to marka sama w sobie) Ghańczyk został przesunięty na lewe skrzydło. Zaowocowało to chociażby asystą w pierwszej kolejce sezonu. Isla wraca po długiej kontuzji i nie doczekał się – zarówno dobrego, jak i słabego – debiutu w turyńskim teamie. Kiedy był jednak w pełni sił czarował ligowych rywali – wypracował sobie taką markę, że mając uraz kosztował 9,4 miliona. Kwota nie mała, a coraz ciężej zadowolić kibiców mistrza Włoch.

 

AC Milan

Niektórzy żartują, że po odejściu Gattuso z Mialnu liczba zabijaków musi się zgadzać. Mowa oczywiście o przetransferowaniu De Jonga do Mediolanu. Statystyki nie pokazują jego całej brutalności, bo w ostatnich trzech sezonach na cztery mecze przypadał jedna żółta kartka i ani jednej czerwonej – co jak na defensywnego pomocnika jest wynikiem znośnym. Łatkę taką otrzymał jednak serwując cios karate podczas finału Mistrzostw Świata w RPA. Niektórzy we Włoszech już trzęsą portkami. Innym ciekawym nabytkiem jest Pazzini, który trafił do Milanu z lokalnego rywala. Został wymieniony za Cassano i 7 milionów – powoła zastąpieniu Ibrahimovicia? Pierwszy mecz i 3 gole na koncie, debiut wymarzony, ale kibice nie powinni popadać w huraoptymizm - należy bowiem sobie przypomnieć pierwsze spotkanie w koszulce Interu. 2 gole i wywalczony karny, a później było tylko gorzej...

 

Udinese Calcio

Słynny to klub z promowania utalentowanych piłkarzy do wielkiej piłki, a najlepszym przykładem tego jest występujący w Barcelonie Sanchez. Takie było też i to okienko – działacze klubu skupili się na młodych i utalentowanych zawodnikach. Z perspektywy polskiego kibica najciekawszym oczywiście jest Wojciech Pawłowski. Wychowanek Bałtyku Koszalin i właściciel rekordu z najdłużej zachowanym czystym kontem w Ekstraklasie z Włochami dogadał się już w lutym, a trafił na początku okna transferowego. Trener Francesco Guidoin nie postawił jednak na niego w żadnym z pierwszych spotkań sezonu – czeka go więc los Szczęsnego, czy może Miśkiewicza?

 

SS Lazio

Po udanym sezonie 2011/12, w którym „Biancocelesti" zajęli wysokie 4. miejsce udało się zatrzymać najważniejszych piłkarzy. Głównym mankamentem ekipy Vladimir Petkovicia w minionych rozgrywkach była gra w defensywie. Lekarstwem ma być sprowadzony z Bordeaux Mickaël Ciani. Rzymianie zapłacili za niego jedynie 3.5 miliona euro, co za piłkarza mającego na koncie prawie 200 meczów w Ligue 1, występy w Champions League oraz debiut w kadrze „Trójkolorowych” nie jest wygórowaną kwotą. Mierzący 189 centymetrów wzrostu ciemnoskóry zawodnik ma wraz ze swoim rodakiem, Modibo Diakité stworzyć duet środkowych obrońców, który będzie w stanie zatrzymać czołowych napastników Serie A z Édinsonem Cavanim, Stevanem Joveticiem oraz Mirko Vuciniciem na czele.

 

SSC Napoli

Choć odszedł Lavezzi do PSG za duże pieniądze to w Napoli nie wybuchł pożar pt. „Szukamy napastnika!”. Pomijając Cavaniego, który przedłużył ostatnio kontrakt do 2017 był jeszcze Pandew. To on po rocznym wypożyczeniu do Napoli został wykupiony. Wielki talent macedońskiej piłki od 3 sezonów nie może odnaleźć swojej dawnej formy – lekka poprawa nastąpiła w tegorocznym. Czego potwierdzeniem może być fakt, że w Interze strzelił taką samą liczbę goli co w Napoli – w Mediolanie zagrał jednak dwa razy więcej spotkań, bo aż 46 i tylko 5 razy trafiając do siatki. W Napoli pełnił rolę dublera – teraz być może trafi do pierwszej jedenastki. Czy uda mu się odnaleźć formę z Lazio, gdzie w najlepszym sezonie blisko w co drugim meczu zdobywał gole?

 

Inter Mediolan

Antonio Cassano kibicuje temu klubowi od dziecka – tak przynamniej sądził, gdy potwierdzały się doniesienia o tym, że zostanie wymieniony za Pazziniego. 11, 15, 5 – to liczby goli jakie zdobywał w ostatnich sezonach, mimo że ostatnio goli seryjnie to uchodzi za świetnego kreatora i zawodnika inteligentnego, acz wnoszącego złą atmosferę do zespołu. Które cechy uwypuklą mu się podczas jego pobytu w „Nerazzurrich”? Ciężko też się nie zastanawiać czy odzyskał już pełnię zdrowia – po zeszłorocznym udarze mózgu, kiedy zastanawiał się nawet nad zakończeniem kariery.

 

AS Roma

Po żółto-czerwonej stronie „Wiecznego Miasta” znowu wielkie zmiany. Odszedł hiszpański trener Luis Enrique, a po nim Stadio Olimpico opuścił uważany za wielki talent Fabio Borini, obecnie piłkarz Liverpoolu. Ciężar zdobywania bramek spadnie teraz na barki 21-latka z Ascoli Piceno,  Mattię Destro. Wychowanek Interu ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Grając w barwach walczącej o utrzymanie Sieny zdołał on zdobyć 12 goli w 30 ligowych meczach, walnie przyczyniając się tym samym do utrzymania zespołu z Toskanii w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz mając u boku takie gwiazdy jak Tottiego czy De Rossiego ma pomóc Romie wrócić na szczyt.

 

Parma FC

Czarny koń poprzednich rozgrywek stracił swoją największą gwiazdę – Sebastiana Giovinco. „Atomowa Mrówka” wrócił do swojego macierzystego klubu, Juventusu, gdzie ma zastąpić samego Alexa Del Piero. Włodarze „Gialloblu” stanęli z kolei przed dylematem, kto powinien zastąpić 10-krotnego reprezentanta Italii. Zespół Roberto Donadoniego wzmocniło kilku ciekawych zawodników, między innymi Sotiris Ninis, Dorlan Pabón czy Ishak Belfodil, ale najwięcej wymagać się będzie od byłego napastnika „Starej Damy”, Amauri. Pochodzący z Brazylii bombardier zadebiutował niegdyś w „Squadra Azzurra”, jednak licznik meczów w błękitnych barwach zatrzymał się na cyfrze „1”. Gdy rosły snajper trafiał do stolicy Piemontu za ponad 20 milionów euro wydawało się, że cały piłkarski świat leży u jego stóp. Od kilku lat jego kariera znajduje się jednak na równi pochyłej w dół. Ten sezon może być jego ostatnią szansą na powrót do poważnego futbolu.

 

Bologna FC

Po odejściu dwóch gwiazd – Di Vaio i Ramireza, czas przyszedł na reprezentantów Włoch – byłego i obecnego. Moim zdaniem dwie najlepsze decyzje podczas tego okna to zakup Gilardino oraz przedłużenie kontraktu z Diamantim. Pierwszy, 30-letni, doświadczony napastnik, strzelec blisko 150 bramek na włoskich boiskach i choć w ostatnich latach grał mniej z pewnością nie powiedział ostatniego słowa. Dwa ostatnie lata spędził na ławce w Fiorentinie i Genui, teraz ponownie wrócić do regularnej gry – szczególnie, że zrobiło się w Bolognie miejsce po odejściu Di Vaio. Drugi zaś gracz jest dobrze znany kibicom Italii, również tym okazjonalnym na czas Euro. Odznaczył się dobrą grą w czasie turnieju w Polsce i na Ukrainie między innymi strzelając decydującą jedenastkę z Anglią.

 

Chievo Werona

Największą bolączką „Mussi Volanti” w poprzednim sezonie było strzelanie goli. Zespół z miasta Romea i Julii zdobył ich zaledwie 35 – gorszy wynik osiągnęła tylko czerwona latarnia ligi – Cesena (25). Nie dziwi więc fakt, że na Stadio Marc'Antonio Bentegodi zawitało tego lata aż 3 nowych snajperów - David Di Michele, Adrian Stoian oraz Mamadou Samassa. Największe zainteresowanie budzi ostatni z nich. 26-latek urodził się oraz spędził całą dotychczasową karierę we Francji, reprezentuje jednak Mali. Do Chievo trafił w ostatnim dniu okienka transferowego z Valenciennes. W Ligue 1 rozegrał 131 spotkań i zdobył 21 bramek. Ciemnoskóry snajper jest mocno zbudowany i znakomicie gra ciałem. Jego największym idolem jest Brazylijczyk Ronaldo Luís Nazário de Lima.

 

Calcio Catania

„Rossazzurri” od wielu lat znani są ze znakomitej penetracji rynku południowoamerykańskiego. Za grosze na Sycylię trafiali już tacy piłkarze jak Alejandro Gómez, Mariano Andújar, Matías Silvestre czy Pablo Álvarez. W sierpniu do ekipy Rolando Marana dołączył Urugwajczyk Alexis Rolín. Nacional Montevideo zarobił na nim prawie 4 miliony euro. Środkowy obrońca z kraju dwukrotnych Mistrzów Świata został wypatrzony przez scoutów ze Stadio Angelo Massimino podczas występów w Copa Libertadores. Jego atutem jest znakomicie ułożona lewa noga. 23-latek słynie także z ostrej gry. Zagrania na pograniczu faulu są jego specjalnością. Sędziowie bardzo często karzą go żółtymi kartkami. We włoskich realiach powinien odnaleźć się znakomicie.

 

Atalanta Bergamo

Ten klub zdecydowanie nie szalał podczas tego okna transferowego, ale konwencja tego artykułu nie pozwala pominąć również i tego zespołu. Najciekawszym zawodnikiem, jaki dołączył do klubu jest James Troisi, który został w 50% wykupiony z Juventusu. Ten pomocnik jest 3 krotnym reprezentantem Australii, a w Turynie nie rozegrał żadnego spotkania. Trafił do tego zespołu w tym roku, latem. A poprzednim 26-latka klubem był Kayserispor. W zeszłym sezonie – pierwszym po awansie – zajęli 9 miejsce w lidze, czy uda im się powtórzyć ten dobry wynik z tym graczem w pomocy?

 

ACF Fiorentina

Zmiany, zmiany, zmiany. Po fatalnym poprzednim sezonie, w którym kibice „Violi” do końca drżeli o ligowy byt Andrea Della Valle zdecydował się na gruntowną przebudowę swojego zespołu. Na czele tego projektu stanęła legenda Romy, Vincenzo Montella, który wcześniej z sukcesami prowadził Catanię. Ze Stadio Artemio Franchi odeszli tacy piłkarze jak Boruc, Vargas, Behrami, Gamberini czy Nastasić, a ich miejsce zajęli Fernandez, Cuadrado, El Hamdaoui, Roncaglia, Hegazy, Llama, Toni, Tomović, Migliaccio, Pizarro, Aquilani, Rodríguez, Viviano, Della Rocca i Savić. W tym natłoku nowych zawodników najważniejszą rolę powinien jednak odgrywać sprowadzony z Villarreal Borja Valero, za którego zapłacono aż 7 milionów euro. Hiszpański rozgrywający ma za sobą debiut w kadrze Mistrzów Świata i Europy. Swoją wartość udowodnił już w pierwszym meczu z Udinese, gdy po jego akcji padłą wyrównująca bramka dla „Fiołków”.

 

AC Siena

W poprzednim sezonie „Bianconeri” z Toskanii byli murowanymi kandydatami do spadku. Kibice calcio przecierali jednak oczy ze zdumienia obserwując, jak klub z 50-tysięcznego miasteczka gromi Lazio, Palermo czy Genoę, a także urywa punkty Juventusowi, Napoli oraz Romie. Drużyna Serse Cosmiego straciła jednak największą gwiazdę – Mattię Destro. Jego brak ma zniwelować jednak wypożyczony do końca sezonu z Geniu Zé Eduardo. Rok temu  „Rossoblu” zapłacili za Brazylijczyka aż 4.5 miliona euro. 24-latek w Serie A wystąpił jednak zaledwie 9-krotnie, ani razu nie wpisując się przy tym na listę strzelców. Kibice z miasta świętego Ansanusa pokładają w nim jednak ogromne nadzieje.

 

Cagliari Calcio

Ekipa z Sardynii w tegorocznym mercato nie poczyniła spektakularnych transferów. Za największe osłabienia należy uznać odejście dwóch podstawowych obrońców - Michele Canini do Genoi oraz Alessandro Agostini do Torino. W ich miejsce sprowadzono Danilo Avelara, a także Lucę Rossettiniego. Zwłaszcza pierwszy z nich jest bardzo intersującym zawodnikiem. Brazylijczyk urodził się w Paranavai, w stanie Paraná. Występuje na pozycji lewego obrońcy. Do Europy trafił w wieku 21 lat, a jego pierwszym klubem na Starym Kontynencie stały się Karpaty Lwów. Jego dobre występy zaowocowały wypożyczeniem do Schalke 04 Gelsenkirchen. Tam jednak furory nie zrobił i wrócił na Ukrainę. Teraz ponownie stanął przed szansą podboju jednej z najlepszych lig świata. Jego debiut nie wypadł jednak najlepiej – „Rossoblu” zostali pokonani przez Genoę 2:0, a Avelar został ściągnięty z boiska po niespełna godzinie gry.

 

US Palermo

Paulo Dybala – Argentyńczyk z polskim pochodzeniem zasilił w lipcu zespół z Sycylii. Był on najdroższym zawodnikiem pozyskanym przez ten klub w tym oknie – czy zatem najciekawszym? Biorąc pod uwagę, duże podobieństwa z transakcją Cavaniego do Palermo nie sposób nie odpowiedzieć: „Tak”. Wtedy też Zamparini musiał konkurować z dużymi zespołami, wtedy uprzedził Real i Juventus, ostatnio – Barcelonę, Inter, Manchester City, Napoli, oraz ponownie klub z Madrytu. Cavani jednak czołowym graczem stał się gdy opuścił „Aquile”, więc czy czego tego samego mamy się spodziewać po tym zawodniku?

 

Genoa CFC

Juan Vargas – przypuszczalnie jeszcze nie dawno jego nazwisko wzbudzało zainteresowanie dobrych klubów w Europie. Ten peruwiański lewoskrzydłowy fascynował kibiców, szczególnie w Serie A, nie przypadkiem jeszcze dwa lata temu sympatycy Juventusu o niego krzyczeli. Teraz jednak po przeciętnym sezonie Fiorentiny (13 miejsce) w ostatnim dniu okienka transferowego szukał szukać – prawdopodobnie dawnej formy, pozwalającej rywalizować w Lidze Mistrzów – do Genui. Która jak warto wspomnieć zajęła w zeszłym sezonie ostatnie miejsce gwarantujące utrzymanie w lidze. Pytanie czy za rok nie będziemy donosić o wielkim powrocie reprezentanta Peru?

 

UC Sampdoria

Barcelona i Juventus – co łączy te dwa kluby z tym zespołem? Były to poprzednie klubu dwóch – chyba najciekawszych - nabytków beniaminka Seria A. Choć nie trafiają oni bezpośrednio z tych zespołu to kiedyś członkiem „Dumy Katalonii” był Maxi Lopez, a w Turynie miał okazję grać Enzo Maresca. I choć obaj Europy nie zwojowali będą stanowić duże wzmocnienie podczas powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Należało się spodziewać wzmocnień ofensywnych i takich się doczekaliśmy – Sampdoria bowiem w sezonie w którym spadła miała 11 obronę w lidze, zabrakło skuteczności. Czy ta dwójka ją zagwarantuje?

 

Torino FC

Od końca lat 80. „Granata” balansują na granicy Serie A i Serie B. W dodatku fani „Granaty” zmuszeni są obserwować powrót na szczyt swoich rywali zza miedzy. Podczas gdy „Bianconeri” świętowali 30. w swojej historii tytuł Mistrza Włoch, Torino do końca walczyło o awans do elity. Ich największym wzmocnieniem powinien stać się były reprezentant włoskiej młodzieżówki, Alessio Cerci. Wychowanek Romy niegdyś uważany był za ogromny talent. We Florencji jednak grywał w kratkę. Teraz w ekipie Giampiero Ventury powinien w końcu rozwinąć skrzydła i odbudować swoją karierę. Kibice z kasztanowej strony Turynu liczą, że to właśnie 25-latek będzie liderem ich drużyny.

 

Pescara Calcio

Rozpoczęty w miniony weekend sezon jest dopiero szóstym w najwyższej klasie rozgrywkowej w historii „Delfinów”. W dodatku z Abruzji odeszli główni architekci ubiegłorocznego sukcesu – trener Zdeněk Zeman; najlepszy snajper, Ciro Immobile oraz mózg zespołu, Marco Verratti. Teraz „Biancazzurri” największe nadzieje pokładają w młodym chorwackim napastniku. Ante Vukusić, bo o nim mowa, do Włoch trafił z Hajduka Split za prawie 4 miliony euro. Dla małego klubu ze środkowych Włoch był to naprawdę spory wydatek. 21-latek niedawno zadebiutował w kadrze Igora Stimacia. Dla drużyny z wybrzeża Adriatyku mimo młodego wieku zdobył on w sumie ponad 40 bramek. Teraz jego trafienia mają pomóc Pescarze w walce o utrzymanie w Serie A.

 

 

 

Kacper Motrenko & Bartek Urbański

Więcej na ten temat: Włochy Serie A