Jest jednym z najlepszych strzelców na zapleczu LaLigi. Chce ubiegać się o polski paszport
2025-01-17 15:24:51; Aktualizacja: 1 godzina temuAlexandre „Alemão” Zurawski jest aktualnie trzecim najskuteczniejszym piłkarzem LaLiga2. Brazylijczyk nazywany „Niemcem” w marcu przyznał, że chce starać się o polski paszport. Jak wygląda jego historia i dlaczego uzyskanie przez niego polskiego obywatelstwa może nie być wcale łatwe?
Pierwsze piłkarskie kroki Alemão
Alexandre Zurawski, znany bardziej jako „Alemão” (co w tłumaczeniu na polski oznacza „Niemiec”), na świat przychodzi w brazylijskim Campo Erê, położonym w stanie Santa Catarina w południowej części kraju, jako prawnuk emigrujących w trakcie II wojny światowej Polaków. Od dziecka nazywany jest wspomnianym przydomkiem ze względu na kolor swoich włosów.
- Przydomek wziął się od moich blond włosów. Co prawda, gdy byłem mały, to w miejscowości, gdzie mieszkaliśmy, ludzie nazywali nas „Polacos”. Ale jak zacząłem trenować piłkę nożną, zaczęto nazywać mnie „Alemão”. Ponieważ moje imię „Alexandre” jest dosyć długie, a w Brazylii popularne są przydomki, tak zaczęto na mnie mówić - tłumaczy po latach w rozmowie z Eleven Sports.
- Byłem mały, więc dla mnie nie miało to wielkiego znaczenia. Nie miałem świadomości o historii, korzeniach. Stąd od wielu lat tak mnie nazywają - dodaje.Popularne
Vocês acham que somos parecidos? 😂
— Alexandre Zurawski (@alemao_zrwk9) October 12, 2024
Nesse primeiro dia das crianças sendo pai, agradeço a Deus pela saúde do meu filho. Minha felicidade é poder acompanhar o seu crescimento, ensinando e também aprendendo a cada dia.
Feliz dia das crianças! 😍 pic.twitter.com/x8McBQEH82
Jego pierwszym odnotowanym klubem w karierze jest ulokowane nieopodal rodzimego miasta Clube Atlético Metropolitano, z którego regularnie udaje się na wypożyczenia.
W ten sposób środkowy napastnik spędza rundę wiosenną sezonu 2018 w japońskim Kyoto Sanga, występującym w J2 League, a przez następne lata notuje epizody w ojczystych niższych ligach, ubierając barwy Criciúmy EC oraz Fluminense SC (nie, nie chodzi o utytułowane Fluminense FC).
Finalnie macierzysty zespół opuszcza w 2020 roku, przenosząc się na stałe do Avaí FC, grającej w Série B. Tam również nie zagrzewa miejsca na długo i na zasadzie transferów czasowych odsyłany jest do Juventusu SC i EC Novo Hamburgo.
W tym drugim na przestrzeni siedmiu spotkań w Campeonato Gaúcho (mistrzostwa stanu Rio Grande do Sul) zdobywa dwie bramki i trzy asysty. Jednym z ostatnich podań popisuje się przeciwko ekstraklasowemu Internacionalowi, z którym to jego drużyna nieoczekiwanie remisuje 1:1.
Przełomowy moment w zawodowej ścieżce Alemão nastaje wiosną 2022 roku, kiedy to na jego pozyskanie decyduje się właśnie SC Internacional, z którym mierzył się miesiąc wcześniej. Dla 24-letniego piłkarza jest to pierwsze zetknięcie się z brazylijską Série A.
Novo camisa 35 do Clube do Povo! 💪 #VamoInter 🇦🇹 pic.twitter.com/YF0CcJCBN8
— Sport Club Internacional (@SCInternacional) March 29, 2022
Zurawski w reprezentacji Brazylii?!
W nowym klubie oczekiwania wobec Alemão są nieduże, a mimo to w debiutancką kampanię w ojczystej ekstraklasie wchodzi z przytupem. W drugim meczu w czerwono-białych barwach pojawia się na boisku w ostatnim kwadransie, by na minutę przed końcem podstawowego czasu gry zapewnić Internacionalowi zwycięstwo 2:1 nad Fortalezą. Po zdobyciu premierowej bramki rzuca się w tłum rozszalałych kibiców z Porto Alegre, których właśnie w sobie rozkochał.
#INTxFOR | 2T | ⏱️ 44' - ALEMÓN DE MI CORAZÓN! ❤️ Colorado como tu e eu, fã de D'Ale como todos nós, ele faz a justiça no Gigante e coloca o Inter na frente. GRACIAS! Inter 2x1 Fortaleza. #ColoradoJogaJunto #VamoInter 🇦🇹
— Sport Club Internacional (@SCInternacional) April 17, 2022
📻 https://t.co/nuW2tV5j5C pic.twitter.com/LwCPawImgt
Zurawski po 27 z 38 kolejek Série A ma na swoim koncie 24 występy, w których zanotował siedem trafień i cztery asysty. Na tym etapie jest najskuteczniejszym zawodnikiem Brasileirão; graczem, który ma największy udział przy bramkach (11 G+A); tym, który jest najczęściej faulowany (41), wywalczył najwięcej rzutów karnych (3), oddał najwięcej celnych strzałów (17), a także popisał się najlepszą skutecznością dryblingów (48 udanych prób, 78 procent skuteczności).
Warto przy tym zaznaczyć, że wyjściowy skład wywalczył sobie dopiero na przełomie czerwca i lipca - mniej więcej na półmetku kampanii.
🔎 Alexandre Alemão (24 anos) entre os jogadores do @SCInternacional no @Brasileirao 2022:
— Sofascore Brasil (@SofascoreBR) September 20, 2022
1° em gols (7)
1° em participações em gols (11)
1° em pênaltis sofridos (3)
1° em dribles certos (48)
1° em acerto no drible (76%)
1° em faltas sofridas (41)
1° em chutes certos (17) pic.twitter.com/EZySRw5giQ
W tym czasie nie brakuje sympatyków „Canarinhos”, którzy pół żartem, pół serio, przymierzają snajpera do drużyny narodowej, od lat borykającej się ze znalezieniem „dziewiątki” z prawdziwego zdarzenia. Fakt ten i dobrą dyspozycję Brazylijczyka wykorzystuje jego klub, wklejając twarz podopiecznego w miejsce legendarnego Ronaldo Nazário.
Swoje trzy grosze dokłada nawet portugalskojęzyczny profil Interu Mediolan, zestawiając gola 24-latka z trafieniem Edina Džeko.
- Na pewno do jego zalet należy fizyczność i dobre pojedynki powietrzne (182 centymetry wzrostu - red.). Często też zdobywa dość ekwilibrystyczne bramki, trochę jak kiedyś Zlatan (z zachowaniem wszelkich proporcji oczywiście) - mówi nam Wojciech Peciakowski, prowadzący profil Brazylijski futbol.
ALÔ, TITE! 🤪 pic.twitter.com/NQLJBu3M6b
— Sport Club Internacional (@SCInternacional) September 10, 2022
Dzeko 🤝@alemao_zrwk9
— Inter ⭐️⭐️ (@Inter_br) November 20, 2022
Same energy, é ou não @SCInternacional? ⚽️ pic.twitter.com/VZJMZvam68
W kolejnych dziesięciu ligowych rywalizacjach Zurawskiego dopada strzelecka blokada, którą udaje mu się przełamać dopiero w ostatniej kolejce. Wtedy atakujący zdobywa bramkę i asystuje przeciwko Palmeiras (3:0), które już na kilka meczów przed końcem rozgrywek zapewniło sobie mistrzowski tytuł.
On sam kampanię 2022 zamyka dorobkiem 12 trafień (15. miejsce w klasyfikacji) i ośmiu ostatnich podań w 49 spotkaniach, a także srebrnym medalem Série A.
Drugi sezon Alemão na Estádio Beira-Rio, a właściwie jego pierwsza połowa, przynosi niemałe rozczarowanie. Dotychczasowe objawienie w 29 potyczkach dla „Colorado” wpisuje się na listę strzelców tylko czterokrotnie. Po fali wznoszącej pojawiają się głosy krytyki, a sam zawodnik traci miejsce w jedenastce.
- Szczerze? Naprawdę nie radzi sobie dobrze w 2023 roku. Pada wtedy niefortunna wypowiedź ówczesnego trenera „Interu” Mano Menezesa, w której powiedział, że Alemão powinien „wnieść więcej do zespołu” - opowiada nam Felippe Jobim, dziennikarz „Vozes do Gigante”.
Po słabym półroczu, w lipcu 2023 roku zapada decyzja o transferze napastnika do Realu Oviedo, grającego na drugim szczeblu w Hiszpanii. Piłkarz trafia tam na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu 2023/2024, które później zostaje przedłużone o następne 12 miesięcy.
Europejska przygoda
Zurawski latem rozpoczyna swój pierwszy rozdział na Starym Kontynencie, z którego pochodzą jego przodkowie. Grając u boku 40-letniego Santiego Cazorli premierową edycję w nowych barwach zamyka dorobkiem ośmiu goli i ostatniego podania w 39 rywalizacjach.
+3 💪🏻🙏🏻
— Alexandre Zurawski (@alemao_zrwk9) October 14, 2024
Seguimos juntos! Vamos Oviedo 🍍💙 pic.twitter.com/gqoZhv2VWN
W trwającym sezonie 2024/2025 swój ostatni wynik przebija jeszcze w grudniu, na półmetku rozgrywek, w których trakcie opuścił wyłącznie jedno z 22 spotkań. Z dziewięcioma bramkami, a także trzema asystami, plasuje się obecnie na trzecim miejscu w klasyfikacji strzelców zaplecza hiszpańskiej ekstraklasy. Skuteczniejsi na tym etapie są jedynie Myrto Uzuni z Granady (14 bramek) oraz Luis Suárez z Almeríi (17).
Trzeba przyznać, że trafienia Brazylijczyka potrafią być naprawdę pięknej urody. Oprócz dobrej gry w powietrzu, która zapewniła mu cztery gole strzelone głową, jego nazwisko pojawiało się na tablicy wyników po uderzeniu zza pola karnego czy trafieniu piętką.
⚽ Los 9⃣ del 9⃣
— Real Oviedo (@RealOviedo) December 25, 2024
📲 Dinos cuál ha sido el 𝐌𝐄𝐉𝐎𝐑 𝐆𝐎𝐋 de Alemão y llévate una sorpresa
🗓 El 30 anunciamos al ganador#LaLigaHighLights#RealOviedo 🔵⚪ pic.twitter.com/0rYXIoOaDB
„Niemiec” stara się o polskie obywatelstwo
Co z ewentualną grą dla reprezentacji Polski? Jeszcze na długo przed tym, jak Alemão trafił do Internacionalu tematem zainteresował się Arkadiusz Stelmach, obecnie dyrektor skautingu w Wiśle Płock.
- Kontaktowałem się z nim bardzo dawno temu, na początku swoich poszukiwań, w 2019 roku, jak był raczej nikomu nieznanym zawodnikiem. Byłem w ciężkim szoku, jak po kilku latach okazało się, że nagle wystrzelił, zaczął robić furorę w Brazylii i zapracował na transfer do mocnej hiszpańskiej drugiej ligi. Odpisał mi wtedy króciutko, że zgadza się - ma polskie nazwisko i pochodzenie, ale na tym się skończyło - wyznaje nam działacz.
Po kilku latach sprawa ma się już nieco inaczej. W marcu 2024 roku snajper w rozmowie z Eleven Sports przyznał, że chce ubiegać się o polskie obywatelstwo.
- Mam polskie pochodzenie, moi dziadkowie z obu stron przybyli z Polski. Od strony mamy było nazwisko Wypych, a od ojca - Żurawski.
- Nie, nie mam kontaktu z rodziną w Polsce. Moi pradziadkowie przybyli w czasie II wojny światowej, minęło sporo czasu, a nie było wtedy telefonów komórkowych. Nawet nie wiem, gdzie są (rodzina z Polski - red.). Chce się starać o polski paszport, więc mam nadzieję, że uda mi się odszukać przodków, gdzie mieszkają, skąd pochodzą - powiedział piłkarz na początku ubiegłego roku.
- Nie znam polskich słów. Mój ojciec zawsze powtarza, że bardzo chciał się nauczyć tego języka, ale jego ojciec, a mój dziadek, nigdy o to nie zadbał. Nie chciał po prostu go nauczyć. Mój ojciec zna kilka słówek, bardzo prostych, nic więcej.
- Pisało do mnie wielu ludzi, pytając, czy mam polski paszport. Nie mam go, a ktoś w internecie na stronie „Transfermarkt” dał informację, że taki posiadam. Oczywiście chciałbym go mieć, ale muszę trochę na to poczekać - sprostował Brazylijczyk.
- Rozmawiałem z ojcem, że musimy wybrać się do Polski nie tylko w poszukiwaniu naszych przodków, ale także, aby poznać kraj, obyczaje, kulture - dodał przepytywany przez Daniela Sobisa.
Nunca nos rendiremos. Muchas gracias afición por estar siempre a nuestro lado y por esta noche inolvidable. A seguir persiguiendo nuestro objetivo ⚔️🔵⚪️ pic.twitter.com/yGMLLIt9AF
— Alexandre Zurawski (@alemao_zrwk9) January 13, 2025
Kwestia otrzymania paszportu nie jest jednak taka łatwa, jakby mogło się wydawać, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, o czym wspomniał sam zainteresowany.
- Z Brazylijczykami często są skrajne relacje z Polską - od tych, którzy noszą tylko nasze nazwisko, ale nie znają kraju, kultury, języka, rodziny; do rodzin, gdzie kultywuje się tradycje, dbało się o dokumenty i tak dalej. W jego przypadku klasycznie mowa o pradziadkach z naszego kraju, którzy uciekali przed wojną, ale wygląda na to, że nie wyrobiono papierów. Na pewno szkoda, bo to świetny piłkarz i w przypadku obywatelstwa oraz silnego związku z Polską byłby mocnym kandydatem do reprezentacji, a i dla niego to minus w karierze jeśli chodzi o brak paszportu Unii Europejskiej - tłumaczy Stelmach.
- Jeśli ktoś ze starszej rodziny nie wyrobił sukcesywnie dokumentów i jest swego rodzaju przerwa w drzewie, to będzie mu to bardzo trudno zrobić - zaznacza.
Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej przez najbliższy czas pozostanie nam jedynie spekulować, czy Zurawski znalazłby miejsce w kadrze „Biało-czerwonych”.
Obecnie „Transfermarkt” wycenia 26-latka na trzy miliony euro. Na wspomnianym portalu widnieje, że wypożyczenie napastnika do Oviedo kończy się latem, a umowa z macierzystym klubem wygasa pół roku później.
Hiszpańska drużyna po 22. kolejkach okupuje siódme miejsce, plasując się pozycję za miejscem premiowanym grą w barażach o awans do LaLigi.