Kim jest Matias Messi, brat Lionela?

Matias Messi wypowiedział się na Twitchu na temat przyszłości swojego brata, Lionela i potencjalnych plotek, łączących go z powrotem do FC Barcelony. Pod jego słowami nie podpisuje się rzekomo gracz PSG, ale niesmak i tak pozostał. Kim jest 42-latek?

Nie jest tajemnicą, że w najbliższych miesiącach bardzo dużo będzie mówiło się o przyszłości Lionela Messiego, którego kontrakt z PSG wygasa latem.

Choć jeszcze niedawno wydawało się, że pozostanie on na Parc des Princes, to ostatnie doniesienia zasiały ziarno niepewności.

Media spekulują zatem, gdzie potencjalnie miałby trafić 35-latek, jeśli zdecyduje się na zmianę. Czy w grę wchodzi powrót do FC Barcelony?

Wątpliwości w tej sprawie rozwiał jego brat Matias. Stwierdził on, że atakujący mistrza Francji nie wyobraża sobie gry w stolicy Katalonii, dopóki prezesem klubu jest Joan Laporta.

- Mam w domu do tej pory wycinek „Sportu” i jego tytuł „Messi powinien wrócić do Barcelony”. To mnie śmieszy, bo nie wracamy do FC Barcelony, a jeśli miałoby do tego dojść to tylko pod warunkiem dużych porządków. Trzeba najpierw wyrzucić Joana Laportę - stwierdził.

Według wieści Toniego Juanmartiego wspomniane słowa to wyłącznie opinia Matiasa, a sam Leo się pod tym nie podpisuje.

Nie wszyscy mogą temu dowierzać, ale patrząc na przeszłość, można przypuszczać, że atakujący PSG ma w tej kwestii nieco inne zdanie. Brat zawodnika słynie bowiem nie tylko z brata, ale i z kontrowersji. Kim w ogóle jest i co o nim wiemy?

Kim jest Matias Messi?

Ma 40 lat, więc jest o dwa lata młodszy od Rodrigo, o pięć lat starszy od Leo. Najmłodsza z całej czwórki to urodzona w 1993 roku Maria Sol Messi.

Matias żyje nieopodal Rosario w General Lagos. Ma żonę i dwójkę dzieci (syna oraz córkę).

W przeszłości próbował wiele razy swoich sił w biznesie, ale jego działania z reguły kończyły się klapą.

„Matu” jest doskonale znany policji, a już w 2000 roku wziął udział w napadzie. Z kolei w 2001 i 2002 roku ponownie miał konflikt z prawem, gdy groził innym osobom. Ostatecznie go uniewinniono.

W 2008 roku stróże prawa zatrzymali go na kilka godzin za nielegalne posiadanie broni. W trakcie przeszukania znaleziono przy nim w pełni naładowany pistolet kaliber 32.

Ponadto Argentyńczyk w swoim życiu był wielokrotnie aresztowany za takie rzeczy, jak oskarżenia prawne, groźby, kradzieże czy napaści. Niektóre opowieści sugerują, że miał on problemy z narkotykami, a dodatkowo mówi się o jego powiązaniach ze światem przestępczym.

W 2011 roku uniknął zamachu na swoją rezydencję.

O Matiasie zrobiło się głośno w 2013 roku, kiedy na jednym z portali społecznościowych kpił z dokonań Cristiano Ronaldo. Prześmiewczo porównywał on dorobek Portugalczyka do tego, co zdołał osiągnąć jego brat.

2015 rok ponownie nie był dla Matiasa szczególnie szczęśliwy. Przy okazji rutynowej kontroli znaleziono w jego Audi A5 nielegalną broń, a przy próbie przeszukania zaatakował on jednego z miejscowych policjantów.

Rok później znowu znaleziono u niego broń, ale tym razem także uniknął aresztu. Zamiast tego nakazano mu prowadzić cztery razy w tygodniu zajęcia piłki nożnej w lokalnym klubie Leones de Rosario. Dodatkowo Matias zapłacił grzywnę w wysokości ośmiu tysięcy pesos i został poinstruowany, by trzymać się z dala od alkoholu i narkotyków.

W 2017 roku już tak kolorowo nie było, a ESPN informowało o prokuratorskim nakazie aresztowania 42-latka. Najpierw rozbił się on na mieliźnie na rzece Parana i poniósł lekkie obrażenia, a następnie ponownie podejrzewano go o nielegalne posiadanie broni.

Sąd skazał go na dwa i pół roku więzienia w zawieszeniu oraz prace społeczne.