Kolejny odstrzelony w Polsce - choć nie bez usprawiedliwienia - robi karierę. Oriol Riera w Osasunie

2013-07-06 01:10:37; Aktualizacja: 11 lat temu
Kolejny odstrzelony w Polsce - choć nie bez usprawiedliwienia - robi karierę. Oriol Riera w Osasunie Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

Kolarov, Arszawin, Babayaro, Essien - to tylko kilku zawodników odstrzelonych niegdyś w polskich klubach. Do tej listy dopisać można już chyba nowego snajpera Osasuny - Oriola Rierę.

Dariusza Wdowczyka, który latem 2006 miał Rierę na testach w Legii można w pewnym stopniu rozgrzeszać - Barcelona B, która chciała się wtedy Hiszpana pozbyć, nie wyraziła zgody na występ w sparingu z Celtikiem, a trener Wdowczyk nie chciał zatrudniać 20-latka na podstawie jednego treningu i faktu, że piłki nożnej uczył się w La Masii, mogąc przez moment trenować nawet z pierwszym zespołem FCB.
 
Wczoraj Riera uzgodnił warunki trzyletniego kontraktu z zespołem z Pampeluny, co zawdzięcza świetnemu sezonowi pod okiem Pepe Bordalasa w Alcorcon. Niedoszły beniaminek Primera Division (odpadł w play-offach o awans) zawdzięcza Oriolowi aż 18 bramek, co czyni go najlepszym strzelcem zespołu w ubiegłych rozgrywkach.
 
Wobec transferów Legii z letniego okienka 2006, takich jak Marcin Burkhardt, Junior czy Mamadou Balde (choć był też Radović czy Jędrzejczyk), nie zatrudnienie Oriola, który jeszcze w tym roku sprawdzi Ikera Casillasa czy Thibaulta Courtoisa wydaje się być złą decyzją, którą usprawiedliwiają częściowo czynniki, o których wspominaliśmy. 
 
Mimo wszystko jednak szkoda, że ryzyka nie podjęto - dobrych piłkarzy z Hiszpanii przewinęło się przez ostatnich kilka lat w Ekstraklasie znacznie mniej, niż tych, których nazwalibyśmy szrotem, a których symbolem będzie chyba na zawsze ten nieszczęsny Arruabarrena.