Młode talenty: cz.109 [Daniel De Silva. Następca Kewella?]

2013-03-12 00:58:16; Aktualizacja: 11 lat temu
Młode talenty: cz.109 [Daniel De Silva. Następca Kewella?] Fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Transfery.info

Perth Glory - Sydney FC. Mecz dwóch średniaków ligi australijskiej. Teoretycznie nic specjalnego, ale w praktyce szczególnej rangi wydarzeniu nadają dwie sprawy: piękna bramka Alexa Del Piero oraz debiut w profesjonalnej piłce Daniela De Silvy.

De Silva, od razu podkreślmy, że rocznik 1997, w chwili debiutu jeszcze piętnastolatek, wybiegł na boisko w 62 minucie. Naprzeciwko miał zawodników, których mógłby być synem, a którzy mogli, a właściwie wciąż mogą, być jego idolami. Alex Del Piero, 38 lat. Brett Emerton, 34 lata. Lucas Neill, 35 lat, kapitan Socceroos. Włocha nikomu przedstawiać nie trzeba, doświadczeni Australijczycy również nie są anonimami, w końcu mają za sobą imponującą karierę m.in. w lidze angielskiej. Obu ogromnym sentymentem darzą zwłaszcza kibice Blackburn Rovers - Emerton spędził tam dziewięć sezonów, Neill "zaledwie" sześć.

 
Danny De Silva (Perth Glory) prowadzi piłkę. W tle Alex Del Piero (Sydney FC). Fot. Paul Kane/Getty Images AsiaPac
Młody chłopak nie ma kompleksów. Rozgrywa piłkę rozsądnie, bardzo ciężko pracuje po stracie, chociaż od razu widać, że fizycznie od rosłych rywali jeszcze odstaje. Ma jednak technikę, na boiskach australijskich rzecz wcale nie tak powszechną, co czyni zawodników w rodzaju Del Piero jeszcze bardziej pożądanymi. De Silva nazwisk się jednak nie boi, umiejętności przemawiają za niego. Krótkie prowadzenie piłki, przyśpieszenie, nasuwają skojarzenie z już schodzącym ze sceny Harrym Kewellem, niedawno wybranym najlepszym australijskim piłkarzem w historii. 
 
 
Zresztą niewiele brakowało, a De Silva, podobnie jak Kewell, który w lidze australijskiej po raz pierwszy zagrał dopiero w 2011 roku, wyjechał jako nastolatek do Anglii. Utalentowany kadrowicz Joeys (reprezentancja Australii do lat 17) przez kilkanaście dni przebywał w Liverpoolu. Na tyle spodobał się szkoleniowcom Evertonu, że nie mieli wątpliwości co do dłuższej współpracy. Problemem nie do przeskoczenia okazały się jednak względy formalne, a konkretnie otrzymanie wizy (np. młodziutki Kewell nie miał z tym problemu ze względu na ojca pochodzącego z Anglii). Dlatego też zamiast dołączyć do młodzieżówki Toffees, De Silva podpisał dwuletnią umowę z Perth Glory.
 
Przed De Silvą, drugim najmłodszym debiutantem w historii A-League, dużo pracy. Pewnym wyznacznikiem dla młodego pomocnika powinien być wiek, w którym Kewell wystąpił po raz pierwszy w seniorskiej reprezentacji. Miał on siedemnaście lat i siedem miesięcy, gdy wybiegł na boisko w meczu z Chile w kwietniu 1996 roku. Do tej pory jest najmłodszym debiutantem w historii australijskiej kadry. Jeżeli młodzian z brazylijskimi korzeniami chociaż zbliży się do tego osiągnięcia, z pewnością oczekiwania wobec jego osoby wzrosną. Na razie jednak musi wykonać pierwszy duży krok w swojej karierze - wywalczyć miejsce w składzie Perth Glory, potem będzie mógł marzyć o podążeniu ścieżką wyznaczoną przez Kewella. Bez występów w kadrze o Anglii może zapomnieć, a czym później wyleci z Antypodów, tym ma mniejsze szanse na dużą karierę.