Młode talenty: cz.99 [Joel Pohjanpalo]. W trzy minuty do historii
2012-04-17 09:09:58; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Joel Pohjanpalo – tak brzmi nazwisko, które kibice zapamiętają na długo.
17–letni piłkarz HJK Helsinki w meczu z IFK Mariehamn strzelił trzy bramki w przeciągu 2 minut i 43 sekund. Najpierw pokonał golkipera głową, później lewą nogą, a na samym końcu dołożył trafienie prawą nogą.
„Kolmegolit” („Trzy gole”) - takim mianem zdążyli już ochrzcić kibice popularnych w Finlandii „Klubi” młodego napastnika. Dla samego zawodnika był to dopiero drugi mecz w pierwszej drużynie HJK , co zwiastuje, że ekipa z Finnair Stadium będzie miała z niego wielki pożytek.
Sam zawodnik po meczu zdawał się oszołomiony. – Nie bardzo wiem, co się stało. Nie czułem się najlepiej w tym meczu, ciągle nic nam nie wychodziło. Raz dobrze zagrał Demba Savage, raz Sebastian Sorsa i tak… chyba jakoś wpadło – powiedział dziennikarzom zaraz po spotkaniu.
Pochwał pod adresem młodego zawodnika nie szczędzili nawet znani piłkarze. – To świetny początek, gratulacje, Joel! – przyznał Mikael Forssell.
– Właśnie tak powinien grać prawdziwy napastnik – chwalił piłkarza Jari Litmanen, a wiadomo, że jego słowa w fińskiej piłce wiele znaczą.
Od momentu swojego wyczynu Pohjanpalo stał się bohaterem fińskich stron internetowych. Nie ma portalu, który by o nim nie pisał, jego zdjęcia szybko pojawiły się również na serwisach plotkarskich. W krótkim czasie jego wyczynem zachwyciła się cała Finlandia, a wszyscy dziennikarze chcą z nim przeprowadzić wywiad.
- To ciężki tydzień dla niego – żartuje Sebastian Sorsa, kolega z HJK Helsinki.
Kim w rzeczywistości jest utalentowany młokos, który w trzy minuty przeszedł do historii fińskiej Veikkausligi? To wychowanek HJK Helsinki, urodzony w Helsinkach, a to nie zdarza się często. Do tej pory występował w trzecioligowych rezerwach klubu, gdzie w 23 spotkaniach zdobył 33 gole.
Taki wynik zwrócił uwagę skautów z całej Europy. Dlatego od dłuższego czasu „Kolmegolit” przebywał na testach – najpierw w AS Monaco, a później w Liverpoolu, gdzie pojechał z byłym zawodnikiem „The Reds”, Jarim Litmanenem. – To było dla mnie wielkie przeżycie – wspomina ten wyjazd – zarówno sama drużyna, jak i to, że Jari się mną zaopiekował. Nie wiem, czy się spodobałem, ale i tak warto było tam pojechać – opisuje wydarzenie Pohjanpalo.
Dużym zwolennikiem zawodnika jest wspomniany Litmanen, który widzi w nim kandydata na swojego następcę. Dlatego też gorąco poleca go do Liverpoolu. – Dziś nie ma sensu, żeby młodzi piłkarze czekali z wyjazdem za granicę. Jak mogą, niech jadą. To dla nich ogromna szansa, a Joel ma spory talent. Powinien go wykorzystać – uważa „Król”.
Prywatnie Joel Pohjanpalo to skromny i typowy fiński 17–latek, którego największą pasją jest hokej. Podobno zawodnik przez długi czas nie mógł się zdecydować, który sport ma uprawiać. – Chwała Bogu, że wybrał futbol, bo inaczej HJK przegrałoby ze słabeuszem z Wysp Alandzkich. A to byłaby prawdziwa sensacja – ironizuje Ville Väänänen, dziennikarz „Iltasanomat”, popularnego fińskiego dziennika.
ADAM FLAMMA