Nieoczywiste, a warte uwagi zimowe transfery. 95 ruchów, które nie były najdroższe
2025-02-25 20:51:33; Aktualizacja: 3 godziny temu
Zimowe okno transferowe zamknęło się w najlepszych ligach już jakiś czas temu. 24 lutego zakończyło się ono także w Polsce. Z tej okazji prezentujemy 95 transferów gotówkowych, które z pewnością nie były najgłośniejsze, ale warto zwrócić na nie uwagę.
Zimowe okienko transferowe w 2025 roku pozbawione było gwiazdorskich ruchów, jak kiedyś choćby przejście Philippe Coutinho do FC Barcelony, czy Cristiano Ronaldo na Półwysep Arabski. Doświadczyliśmy rzecz jasna choćby przenosin Omara Marmousha do Manchesteru City, nie jest to wszak ten poziom.
Nie brakowało jednak ruchów z drugiego planu, które mogły kibicom umknąć, a z pewnością nie powinny. Takim z pewnością jest przejście Amine’a Gouiriego ze Stade Rennais do Olympique’u Marsylia (19 milionów euro). Parę lat temu Algierczyk świetnie się zapowiadał, ale ostatnimi czasy jego rozwój przyhamował, a ma też już na karku 25 lat. Gouiri do Marsylii trafił pod koniec stycznia i już w czterech meczach ma dwa trafienia i trzy asysty. Tym samym ma już tyle wkładów w bramki, co przez pierwszą część sezonu w Stade Rennais. Napastnik podpisał z nowym klubem kontrakt do 30 czerwca 2029 roku.
Napastnika, również z rocznika 2000, ściągnęło do siebie także Palmeiras. Mowa o Brazylijczyku Paulinho z Atletico Mineiro, który kosztował 18 milionów euro. Obecnie mierzy się on z urazem i nie wiadomo, kiedy wróci do gry. Gdy już jednak znajdzie się na boisku, powinien być wzmocnieniem Palmeiras. W 2024 roku rozegrał 59 spotkań, strzelił w nich 19 bramek i zanotował cztery asysty. Paulinho parafował podpis pod kontraktem do 31 grudnia 2029 roku.Popularne
Walczący w Premier League o utrzymanie Wolverhampton Wonderers zdecydował się na wzmocnienie linii pomocy. Takim oto sposobem na Molineux Stadium zawitał 28-letni Marshall Munetsi. Reprezentant Zimbabwe do tej pory występował we francuskim Stade Reims, które zarobiło na nim 18 milionów euro. Munetsi zagrał już w dwóch spotkaniach nowej drużyny i przyczynił się do zwycięstwa z Bournemouth, asystując przy jedynej bramce. Jego przygoda w drużynie „Wilków” powinna potrwać do końca sezonu 2027/2028.
Ekipa Vítora Pereiry potrzebował wzmocnienia także w defensywie, gdzie zawitał Emmanuel Agbadou. Iworyjski stoper trafia do klubu z tej samej drużyny i za taką samą kwotę, co Munetsi. 27-latek podpisał jednak o rok dłuższy kontrakt. Z racji, że na Wyspy Brytyjskie przeniósł się wcześniej od kolegi, zdążył wystąpić w nowym zespole już siedmiokrotnie.
W naszej części Europy, jak się okazuje, nie tylko Polacy potrafią promować bramkarzy. Pokazują to Czesi na przykładzie Antonína Kinský'ego, który przeniósł się ze Slavii Praga do Tottenhamu za aż 16 milionów euro. 21-latek wystąpił już w ekipie „Kogutów” osiem razy, jednak po powrocie do zdrowia Guglielmo zasiadł na ławce rezerwowych. Czech to melodia przyszłości w Londynie, o czym mówi też kontrakt, podpisany do końca rozgrywek 2030/2031.
Wiele osób mogło zapomnieć o istnieniu Taliski, a co dopiero o jego transferze. Brazylijczyk po niemal siedmiu latach gry w Chinach i Arabii Saudyjskiej wrócił do Europy. Jego kolejnym przystankiem w karierze zostało Fenerbahçe (15,5 miliona euro). Ofensywny pomocnik podpisał umowę na półtora roku i zaczął od dwóch bramek w siedmiu meczach. Polscy kibice nie powinni mieć także powodów do obaw, bo transfer 31-latka nie sprawił, że Sebastian Szymański przestał grać w tureckiej ekipie.
Na Stary Kontynent wrócił także Cucho Hernández po niemal trzech latach spędzonych w amerykańskim Columbus Crew. Real Betis za napastnika zapłacił 15,36 miliona euro. W Stanach Zjednoczonych Kolumbijczyk błyszczał skutecznością, strzelając 58 bramek w 94 meczach. W nowym klubie jest jeszcze bez gola, ale miał tylko dwie okazje wyjścia na boisko, więc ma jeszcze czas. Były gracz Watfordu czy Getafe związał się z klubem z Sewilli do połowy 2030 roku.
Do Stanów Zjednoczonych powędrował zaś Kévin Denkey z Cercle Brugge za 15,3 miliona euro. Nowym pracodawcą Togijczyka jest FC Cincinnati, w którym strzelił już dwie bramki w dwóch meczach. 24-latek podpisał umowę do końca 2028 roku. 38-krotny reprezentant kraju w tym sezonie może być pamiętany przez polskich kibiców ze strzelenia bramki Wiśle Kraków w eliminacjach Ligi Konferencji.
Maxence Caqueret do pierwszej drużyny Olympique’u Lyon wchodził mając 18 lat, a w wieku 20 stał się już jej integralną częścią. Zanosiło się na to, że Francuz zrobi dużą karierę, a dzisiaj, mając 25 lat, trafia do Como. Oczywiście nie odbieramy mu szans na zaistnienie w Serie A, jednak nie tak to sobie mogliśmy wyobrażać parę lat temu. Z włoskim klubem podpisał umowę do połowy 2029 roku, a beniaminek wyłożył za pomocnika 15 milionów euro.
Co to by było za okienko transferowe, w którym nie omawiali byśmy transferu Chelsea. Zwłaszcza, jeśli dotyczy on młodego piłkarza, bo tak jest w przypadku Mathisa Amougou, który liczy sobie 19 lat. Francuski pomocnik zaliczył obiecują rundę w St. Etienne i londyńczycy wyłożyli za niego 15 milionów euro. Piłkarz kameruńskiego pochodzenia nie odszedł nigdzie na wypożyczenie, ale też nie zadebiutował na Stamford Bridge. Podpisał kontrakt ważny do końca czerwca 2033 roku.
Latem z Crystal Palace odszedł Michael Olise, a w niedalekiej przyszłości zrobi to zapewne Eberechi Eze. „Orły” muszą się więc zabezpieczać i na Selshurst Park trafił tej zimy 19-letni Romain Esse z Milwall, za którego zapłacono 14,18 miliona euro. Młody Anglik w tym sezonie Championship zagrał 24 mecze, strzelił cztery bramki i zanotował asystę. W Crystal Palace zagrał już dwa mecze, w debiucie strzelił nawet bramkę. Esse związał się z klubem ze stolicy umową do końca sezonu 2029/2030.
Wewnątrz Ligue 1 klub zmienił 30-letni golkiper Brice Samba. RC Lens zamienił na Stade Rennais (14 milionów euro) i podpisał umowę na cztery i pół roku. W nowej ekipie były gracz Nottingham Forest zagrał już siedem razy i zaliczył dwa czyste konta.
Jakubowi Kamińskiemu nie udało się latem opuścić Wolfsburga i jeśli ktoś myślał, że gorzej być nie może dla Polaka, to się mylił. Do ekipy z miasta Volkswagena dołączył kolejny skrzydłowy, Andreas Skov Olsen. Duńczyk kosztował Niemców 14 milionów euro i podpisał umowę do końca czerwca 2029 roku. Zdążył w nowej ekipie zagrać już cztery mecze, jednak we wszystkich podnosił się z ławki rezerwowych.
Swoją obecność w nowym klubie z pewnością zaznaczył już Mika Biereth. Duńczyk latem przenosił się do Sturmu Graz i w pół roku zapracował na transfer do AS Monaco. W Austrii rozegrał 25 spotkań, strzelił 14 meczów i dołożył pięć asyst. W klubie z Księstwa 22-latek zdobył już siedem bramek, z czego dwa razy zanotował hat-tricka. Były piłkarz Arsenalu kosztował Monaco 13 milionów euro i podpisał umowę na cztery i pół roku.
Gdy Daniel Maldini trafiał do Monzy wydawało się, że oddala się od czołowych klubów. Jak się jednak okazało tej zimy, sięgnęła po niego Atalanta (13 milionów euro). 23-latek podpisał kontrakt do połowy 2029 roku. Nie zdążył jednak jeszcze zadebiutować w nowej drużynie ze względu na problemy mięśniowe.
Po ośmiu latach Europę opuścił Hirving Lozano. Meksykanin najlepszy czas swojej kariery zdecydowanie miał w PSV Eindhoven, miał też mniej udany, choć długi, okres w Napoli. Pod koniec drugiego pobytu w Holandii grał już jednak mniej i męczyły go urazy. Zdecydował się więc na odejście, a wybór padł na amerykański San Diego FC. 29-latek zadebiutował już i zaliczył asystę w wygranym meczu z LA Galaxy. Nowy klub zapłacił za niego 12 milionów euro i zaproponował kontrakt do końca 2028 roku, na który skrzydłowy przystał.
Karierę Diego Carlos w Anglii zatrzymały kontuzje. Były stoper Aston Villi nie mógł pokazać pełni potencjału ze względu na urazy i tej zimy odszedł z Anglii do Fenerbahçe (dziesięć milionów euro). W nowym klubie zdążył zagrać trzy razy i… nabawił się kontuzji, która wyklucza go do połowy marca. 31-latek podpisał umowę do końca sezonu 2027/2028.
Miguel Almirón w 2019 roku trafił do Newcastle United z Atlanty United i w barwach „Srok” zagrał ponad 220 meczów. W tym sezonie 31-latek był już jednak postacią niewiele znaczącą w zespole, więc zdecydował się na sentymentalny powrót do Atlanty (9,53 miliona euro). Paragwajczyk z nowym-starym klubem podpisał umowę na trzy lata.
Bayern Monachium już od lat przygotowuje się na życie po Manuelu Neuerze, ale nie wiadomo wciąż, kto będzie bramkarzem Bawarczyków po nieuniknionym odejściu legendy klubu. Nie dawno pojawił się nowy kandydat na to stanowisko, a mianowicie Jonas Urbig sprowadzony z FC Köln (siedem milionów euro). 21-latek występował na poziomie 2. Bundesligi, a końcówkę sezonu spędzi w Monachium jako drugi bramkarz. Reprezentant niemieckiej młodzieżówki podpisał umowę do końca sezonu 2028/2029.
Tottenham Hotspur szuka nowego Heung-Min Sona. Takim ma być Min-hyeok Yang z Gangwon, za którego Anglicy zapłacili cztery miliony euro. 18-latek podpisał krótką umowę, bo jedynie do końca rozgrywek 2025/2026. Końcówkę tego sezonu spędzi natomiast na wypożyczeniu w Queens Park Rangers.
***
Polskie wątki
Bardzo głośny był zimą transfer Mateusza Bogusza z Los Angeles FC do meksykańskiego Cruz Azul (8,75 miliona euro). Ruch 23-latka wzbudził wiele kontrowersji, co nie przeszkodziło Polakowi w aklimatyzacji w nowym miejscu. Ta, choć była ciężka, to skończyła się sukcesem. Do tej pory pomocnik zagrał w pięciu meczach (wszystkie od pierwszej minuty) i zaliczył dwie asysty. Piłkarz podpisał umowę do końca 2026 roku.
Innym zawodnikiem, który będzie grał na kontynencie północnoamerykańskim jest Wiktor Bogacz. Po wielu miesiącach w końcu 20-latek zamienił Miedź Legnica na New York Red Bulls FC (dwa miliony euro), stając się najdroższym zawodnikiem w historii I ligi. Młody Polak podpisał kontrakt do końca 2028 roku.
Ze Stanami Zjednoczonymi pożegnał się z kolei Karol Świderski. W jego kontekście mówiło się o różnych zespołach, nawet o Legii Warszawa, jednak finalnie były gracz Charlotte FC trafił do Panathinaikosu za dwa miliony euro. Napastnik z Rawicza podpisał umowę do końca rozgrywek 2027/2028. W nowym zespole zagrał już sześć meczów, nie strzelił gola, ale zanotował dwie asysty.
Bez bramki w nowym klubie jest także Imad Rondić, który zamienił Widzew Łódź na FC Köln (1,3 miliona euro). Bośniak trafił nawet w debiucie, jednak znajdował się wówczas na pozycji spalonej, więc bramka nie mogła być uznana. 26-latek podpisał kontrakt aż na cztery i pół roku.
W końcu z Brighton & Hove Albion pożegnał się Jakub Moder, przenosząc się do Feyenoordu Rotterdam za półtora miliona euro. 31-krotny reprezentant Polski będzie grał w Holandii do połowy 2028 roku. Zaliczył już debiut w Lidze Mistrzów, a jego nowy klub sprawił niemałą niespodziankę, wyrzucając AC Milan za burtę rozgrywek.
Po wyżej omawianym Wiktorze Bogaczu kolejnym napastnikiem, który pożegnał się z I ligą jest Karol Czubak. Najlepszy strzelec w historii Arki Gdynia pozostał natomiast w Europie, a jego kolejnym przystankiem w karierze został belgijski KV Kortrijk. Klub z Trójmiasta zarobił na 25-latek 700 tysięcy euro. Czubak podpisał umowę na dwa i pół roku.
Z Polski odszedł także Nené, który zdecydował się na kontynuowanie swojej kariery w Chinach. 29-latek pozostanie w „ Państwie Środka” do końca przyszłego roku, a Jagiellonia Białystok na tym transferze zarobiła 400 tysięcy euro. O odejściu środkowego pomocnika w wywiadzie dla Transfery.info opowiadał piłkarz „Jagi”, Tomás Silva.
Podobnie jak Nené, w swoim klubie bardzo ważną postacią w formacji pomocy był Damian Rasak. Był, bo zamienił Górnik Zabrze na węgierski Újpest (300 tysięcy euro). 29-latek podpisał umowę na dwa i pół roku. Na Węgrzech zagrał już cztery razy.
Z Polską pożegnał się również Koreańczyk Jin-hyun Lee, który wrócił do ojczyzny. Puszcza Niepołomice na transferze 27-latka do Ulsan HD zarobiła 250 tysięcy euro, więc wszyscy powinni być zadowoleni, bo „Żubry” za te pieniądze zakontraktowały paru graczy. Lee za to parafował podpis pod kontraktem ważnym do końca 2027 roku.
Nasz kraj opuścił również Manu Sánchez. Hiszpan, tak jak wyżej opisywany Koreańczyk, wrócił do swojej stolicy. Po byłego już piłkarza Górnika Zabrze zgłosiło się Levante i zapłaciło za niego 120 tysięcy euro. Możliwe, że już niedługo 28-latek będzie grał na boiskach La Ligi, ponieważ Levante znajduje się w czołówce na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy. Boczny obrońca podpisał kontrakt na półtora roku.
Dariusz Stalmach w 2022 roku odchodził z Górnika Zabrze do AC Milanu i zastanawiano się wówczas, czy podejmuje słuszną decyzję. Finalnie Polak nie przebił się do pierwszego zespołu mediolańczyków, a ostatnio opuścił klub i trafił do niemieckiego Magdeburga (250 tysięcy euro). Za naszą zachodnią granicą 19-latek jeszcze jednak nie zadebiutował.
Nieudaną przygodę w Białymstoku zakończył Jetmir Haliti. 28-latek na Podlasie trafił w styczniu 2024 roku, a teraz je opuścił. Kosowianin nie był ważną postacią w ekipie Adriana Siemieńca i zostaje oddany do Mlady Boleslav bez żalu, zwłaszcza że Czesi zapłacili za niego 100 tysięcy euro.
Do grona Polaków występujących za granicą dołączył Łukasz Bejger. Po powrocie do zdrowia obrońca nie mógł wywalczyć sobie ponownie pierwszego składu w Śląsku Wrocław, więc opuścił ekipę wicemistrza Polski. Na usługi 23-latka skusiło się słoweńskie NK Celje, które zapłaciło wrocławianom 100 tysięcy euro. Obrońca podpisał umowę do końca sezonu 2026/2027.
Trochę bardziej na zachód przeniósł się 17-letni Igor Brzyski, który zamienił Lech Poznań na Torino za 40 tysięcy euro. We Włoszech gra na ten moment w zespole do lat 18. Pomocnik z Gdańska podpisał umowę ważną na dwa i pół roku.
Mateusz Klich już od dwóch lat występował na poziomie MLS w D. C. United. Dużo mówiło się o tym, że mógłby wrócić po latach do Cracovii. Tak się jednak nie stało i 34-letni pomocnik za nieustaloną kwotę trafił do Atlanty United, w której w pierwszej kolejce sezonu 2025 wyszedł w pierwszym składzie. Umowa piłkarza z Tarnowa obowiązuje jedynie do końca roku.
Michał Helik już na dobre zadomowił się w Anglii i zaliczył awans sportowy. Wrócił na poziom Championship po tym, jak zamienił Huddersfield na Oxford United. W nowym klubie jest pierwszym wyborem i zaczynał każdy mecz ligowy w wyjściowej jedenastce.
Umknąć części kibiców z pewnością mogły przenosiny Kacpra Bieszczada z Zagłębia Lubin do portugalskiej, drugoligowej, Vizeli. 22-latek jeszcze parę sezonów był pierwszym golkiperem Zagłębia Lubin i zapowiadał się dobrze, jednak coś w pewnym momencie nie zagrało i bramkarz przestał się rozwijać. Ostatnio zresztą występował w rezerwach „Miedziowych”. Odejście może wyjść mu na dobre. Podpisał kontrakt ważny zaledwie do końca rozgrywek.
Z kompletnym niewypałem transferowym pożegnał się natomiast Lech Poznań. Mowa o Stjepanie Lončarze, który trafił do Poznania latem. Dla „Kolejorza” zagrał jedynie 58 minut, z czego 45 w Pucharze Polski. Ostatni raz w pierwszej drużynie pojawił się na boisku we wrześniu, Niels Frederisken go skreślił. 28-latek przeniósł się do chorwackiej ekstraklasy, gdzie broni barw zespołu NK Istra, z którym związał się do końca czerwca 2027 roku.
***
Pozostałe transfery:
- Cristian Medina z Boca Juniors do Club Estudiandtes de la Plata [14,6 mln]
- Diego Gómez z Interu Miami do Brighton [14,25 mln]
- Cesare Casadei z Chelsea do Torino [13 mln]
- Anthony Rouault z VfB Stuttgart do Stade Rennais [13 mln]
- Anastasios Douvikas z Celty Vigo do Como 1907 [13 mln]
- Alberto Costa z Vitória SC do Juventusu [12,5 mln]
- Eli Junior Kroupi z Lorient do Bournemouth [12 mln]
- Nasser Djiga z Crvenej zvezdy do Wolverhampton [12 mln]
- Assane Diao z Betisu do Como 1907 [12 mln]
- Manu z Vitórii SC do Benfiki [12 mln]
- Kyogo Furuhashi z Celticu do Stade Rennais [12 mln]
- Bazoumana Touré z Hammarby do Hoffenheim [12 mln]
- Tom Cannon z Leicester City do Sheffield United [11,86 mln]
- Eiran Cashin z Derby County do Brighton [10,77 mln]
- Artur z Zenitu Sankt Petersburg do Botafogo [10 mln]
- Jota ze Stade Rennais do Celticu [10 mln]
- Reda Belahyane z Hellasu Verona do Lazio [10 mln]
- Warren Bondo z Monzy do Milanu [10 mln]
- Sebastián Driussi z Austin FC do River Plate [9,71 mln]
- Finn Jeltsch z 1. FC Nürnberg do VfB Stuttgart [9,5 mln]
- Gift Orban z Olympique’u Lyon do Hoffenheim [9 mln]
- Matteo Dams z PSV Eindhoven do Al-Ahli [9 mln]
- Kaio César z Vitórii SC do Benfiki [9 mln]
- William Gomes z Sao Paulo do FC Porto [9 mln]
- Biel z EC Bahia do Sportingu [8 mln]
- Niklas Beste z Benfiki do Freiburga [8 mln]
- Mousa Al-Tamari z Montpellier do Stade Rennais [8 mln]
- Anass Salah-Eddine z Twente do Romy [8 mln]
- Júnior Santos z Botrafogo do Aletico Mineiro [7,6 mln]
- Morgan Whittaker z Plymouth Argyle do Middlesbrough [7,13 mln]
- Andrés García z Levante do Aston Villi [7 mln]
- Matěj Jurásek ze Slavii Praga do Norwich City [7 mln]
- Lucas Martínez Quarta z Fiorentiny do River Plate [7 mln]
- Bruma z Bragi do Benfiki [6,5 mln]
- Ołeksandr Zubkow z Szachtara Donieck do Trabzonsporu [6 mln]
- Juma Bah z Realu Valladolid do Manchesteru City [6 mln]
- Mory Gbane z Gil Vicente do Stade de Reims [6 mln]
- Luca Jaquez z FC Luzern do VfB Stuttgart [6 mln]
- Akor Adams z Montpellier do Sevilli [5,5 mln]
- Kazeem Olaigbe z Cercle Brugge do Stade Rennais [5,25 mln]
- Cher Ndour z PSG do Fiorentiny [5 mln]
- Diant Ramaj z Ajaksu Amsterdam do Borussii Dortmund [5 mln]
- Joel Pohjanpalo z Venezii do Palermo [4,75 mln]
- Unai Hernández z Barcelony do Al-Ittihad [4,5 mln]
- Jordan Siebatcheu z Unionu Berlin do Stade Reims [4,5 mln]
- Oliver Provstgaard z Vejle BK do Lazio [4 mln]
- Tomás Pérez z Newell's Old Boys do FC Porto [3 mln]
- Michy Batshuayi z Galatasaray do Eintrachtu Frankfurt [3 mln]
- Nidal Čelik z FK Sarajevo do RC Lens [2,5 mln]
- Alex Palmer z WBA do Ipswich Town [2,41 mln]
- Sam Smith z Reading do Wrexham [2,3 mln]
- Andrija Bulatanović z FK Budućnost do RC Lens [2 mln]
- Naomi Girma z San Diego Wave dop Chelsea [1,05 mln] [K]
- Tidiam Gomis z SM Caen do RB Lipsk [1 mln]
- Pierluigi Gollini z Atalanty do Romy [0,8 mln]
- Alejo Sarco z Vélezu Sarsfield do Bayeru Leverkusen
- Ayden Heaven z Arsenalu do Manchesteru United