Nowy obrońca Legii pójdzie w ślady Pazdana? Wszystko na to wskazuje

Nowy obrońca Legii pójdzie w ślady Pazdana? Wszystko na to wskazuje
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info | 2x45.info

Była (jest?) „Pazdomania”, a za niedługo możemy mieć „Dąbrosiomanię”. Sprowadzenie przez Legię Warszawa Macieja Dąbrowskiego, który jest już o krok od stolicy, to naprawdę świetny ruch.

Czasami dziwaczne są piłkarskie losy. Dąbrowski zadebiutował w Ekstraklasie w wieku 20 lat. W sezonie 2007/2008 rozegrał jednak tylko jedno spotkanie w barwach Bełchatowa. Potem błąkał się po II lidze, a na najwyższy szczyt, już na dłużej, powrócił przed czterema sezonami. W Pogoni Szczecin od początku radził sobie nieźle. Może nie był jeszcze w ścisłej czołówce ligowych stoperów, ale częściej ratował drużynę niż zawalał kolejne bramki. Pogoń jednak bez żalu się z nim rozstała. - Też byłem tym zdziwiony. Nie no, żartuję. Mówiąc serio, raczej musiałem odejść. Wiceprezes Smolny powiedział mi wprost, że trener Jan Kocian nie będzie na mnie stawiał i mam wolną rękę. Dodał, że gdyby prywatnie miał coś doradzić, to wolałby, żebym odszedł - mówił portalowi 2x45.info zaraz po odejściu ze Szczecina.

Nam już później przedstawił całą sytuację trochę inaczej: - Na koniec sezonu rozmawiałem z trenerem i pytałem czy widzi mnie w drużynie. Nowy kontrakt z Pogonią dopiero wchodził w życie, ale nie chciałem być dla klubu obciążeniem. Ale z tego co wiem, to nie była decyzja szkoleniowca. Ja do nikogo nie mam żalu. Myślę, że podjąłem wtedy słuszną decyzję i cieszę się z miejsca, w którym obecnie jestem.


Bez względu na to, kto dokładnie nie chciał już widzieć Dąbrowskiego w granatowo-bordowych barwach, pewne jest jedno - klub ze Szczecina może sobie teraz pluć w brodę.


Po odejściu z Pogoni Dąbrowski zaliczył kapitalną rundę w pierwszoligowym Zagłębiu Lubin. W zasadzie od razu znalazł wspólny język z Lubomirem Guldanem i pomógł wrócić „Miedziowym” do Ekstraklasy. A w niej było jeszcze lepiej. W zeszłym sezonie (dokładniej wiosną) większy wpływ na wyniki Zagłębia miał tylko Filip Starzyński. Bez „Figo” nie byłoby trzeciego miejsca w lidze, ale bez „Dąbrosia” również.


Pamiętacie sezon 2014/2015? Z trzeciego miejsca na jego koniec cieszyła się Jagiellonia Białystok. A kto dowodził jej linią obrony, przeszedł do Legii, wskoczył w niej na jeszcze wyższy poziom i dał nam tyle radości w trakcie Euro 2016? Jest wiele przesłanek pozwalających myśleć, że Dąbrowski pójdzie w ślady Michała Pazdana. Dlaczego?


1. Nie będziemy wciskać kitu, że w wieku 29 lat można się jeszcze szalenie rozwinąć, ale panowie są przecież z tego samego rocznika. A Pazdan trafił do Legii raptem rok temu, więc Dąbrowski „opóźnienie” ma niewielkie.


2. Już było, ale podkreślimy raz jeszcze. Pazdan z Dąbrowskim walnie przyczynili się do sukcesów Jagiellonii i Zagłębia. Zaliczyli w ich barwach porównywalne - świetne sezony. Byli prawdziwymi liderami decydującymi o obliczu swoich drużyn.

3. Po Euro 2016 Pazdan udowodnił, że „sodówka” z całą pewnością mu nie grozi. To strasznie poukładany piłkarz. I z Dąbrowskim jest tak samo. Spokojny, szalenie ułożony gość. Przede wszystkim skromny. Chociaż trzeba dodać, że nadmierna skromność też nigdy nie jest wskazana. Tym bardziej w takim klubie jak Legia.

4. Dąbrowski to po prostu szalenie dobry zawodnik. Oczywiście jak na polskie warunki. Tak jak Pazdan - wielki walczak, który nigdy nie odpuszcza. I wbrew pozorom jest naprawdę przebojowy. Mimo imponujących warunków fizycznych, nie tylko świetnie gra głową czy się zastawia, ale potrafi kapitalnie wyprowadzić piłkę. Skała we własnym polu karnym, a snajper w szesnastce rywala. Potrafi stworzyć zagrożenie, w sumie dużo większe niż Pazdan.

Niektórzy już od jakiegoś czasu widzą Dąbrowskiego w reprezentacji i nie są to opinie bezpodstawne. Póki co 29-latek szansy nie dostał, ale wydaje się, że grając w Legii o powołanie będzie łatwiej.


A mistrzowi Polski należą się olbrzymie brawa. Sprowadzając do siebie świetnego stopera, bardzo mocno osłabił jednego z najgroźniejszych rywali.  

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Legenda Legii Warszawa może wzmocnić jej rezerwy Legenda Legii Warszawa może wzmocnić jej rezerwy Ole Gunnar Solskjær łączony z nową posadą Ole Gunnar Solskjær łączony z nową posadą Kontrakt piłkarza Wisły Kraków przedłużony, ale... i tak odejdzie?! Kontrakt piłkarza Wisły Kraków przedłużony, ale... i tak odejdzie?! Carlo Ancelotti zaskoczył. Kontuzjowany piłkarz blisko powrotu do gry Carlo Ancelotti zaskoczył. Kontuzjowany piłkarz blisko powrotu do gry Ta dwójka odejdzie z Legii Warszawa Ta dwójka odejdzie z Legii Warszawa Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy