Oni są ciągle do wzięcia. 25 najlepszych trenerów bez klubu
2024-09-28 15:05:07; Aktualizacja: 1 tydzień temuWrzesień chyli się ku końcowi, a na bezrobociu ciągle są Xavi, Jürgen Klopp czy Maurizio Sarri. Przedstawiamy zestawienie 25 szkoleniowców do wzięcia.
W trakcie sezonu 2023/2024 lub po jego zakończeniu ze swoich klubów odeszło kilka uznanych marek. Na liście są byli szkoleniowcy Liverpoolu, FC Porto, Lazio, Juventusu czy FC Barcelony.
***
Massimiliano Allegri – latem 2021 roku nastąpił powrót Włocha na Allianz Stadium. Napięcie pod koniec pobytu w Turynie było jednak na tyle duże, że sternicy „Starej Damy” nie zaczekali do końca rozgrywek, tylko zwolnili 57-latka już w połowie maja. Ex-opiekun Milanu to bardzo ciekawe nazwisko na giełdzie trenerskiej.
Edin Terzić – docelowo Niemiec miał prowadzić Borussię Dortmund także w bieżącej kampanii, ale finalnie podał się do dymisji, w związku z czym przedstawiciel Bundesligi musiał znaleźć następcę. Awans do finału Ligi Mistrzów jest potwierdzeniem dużego potencjału 41-latka.Popularne
David Moyes – wraz z końcem sezonu West Ham United opuścił niezwykle ceniony na Wyspach Brytyjskich Szkot, który w przeszłości odpowiadał za wyniki Manchesteru United czy Evertonu. Teraz 61-latek jest do wzięcia i można z góry założyć, że okres bezrobocia w jego przypadku nie potrwa długo.
Xavi – Hiszpan na dobrą sprawę zrezygnował w pracy na Camp Nou już w połowie sezonu, ale finalnie dał się przekonać do zmiany decyzji i dokończył kampanię w FC Barcelonie. Od tego czasu rozmawiał on z Ajaksem czy Romą, a aktualnie 44-latek przygotowuje się do nowego wyzwania.
Thomas Tuchel – Borussia Dortmund, Paris Saint-Germain, Chelsea i Bayern Monachium to kluby, w których ostatnio pracował 51-latek. Czas pokaże, jaki będzie następny krok bardzo oddanego pracy Niemca.
Patrick Vieira – do 18 lipca Francuz sprawował funkcję trenera w Strasbourgu, a do Francji wrócił po blisko dwuletnim pobycie w Crystal Palace. 48-latek w obu miejscach udowodnił, że warto na niego postawić.
Roger Schmidt – Niemiec jeszcze niedawno prowadził z powodzeniem Benfikę, ale po kilku słabszych występach jego piłkarzy zapadła decyzja o rozstaniu. Przed kilkukrotnie 57-latek był wymiany w kontekście powrotu do ojczyzny.
Daniele De Rossi – legenda Romy po zastąpieniu José Mourinho na Stadio Olimpico radziła sobie świetnie, czego efektem było pozostanie. W trwającym sezonie nie szło mu jednak już tak dobrze, stąd zwolnienie 41-latka, który w przeszłości może zrobić jeszcze wielką karierę trenerską.
Maurizio Sarri – Włoch w Lazio wykonywał wspaniałą pracę, a fakt, że od marca nie znalazł on jeszcze nowego klubu, świadczy jedynie o wysokich ambicjach 65-latka z przeszłością w Juventusie czy Chelsea.
Niko Kovač – w podobnym okresie zwolniony z Wolfsburga został Chorwat. 52-latek to opcja skrojona idealnie na ekipy ze średniej półki i niewykluczone, że jeszcze przed styczniem wróci on do pracy.
Sérgio Conceição – zmiana prezydenta w FC Porto sprawiła, że Estádio do Dragão opuścił szkoleniowiec, pod wodzą którego „Smoki” trzykrotnie wywalczyły mistrzostwo Portugalii.
Rafael Benítez – kariery ciągle nie kończy triumfator Ligi Mistrzów z 2005 roku. 64-latek do połowy marca odgrywał rolę szkoleniowca Celty Vigo, a wcześniej pracował między innymi w Evertonie.
Walter Mazzarri – nieco dłużej bez pracy jest Włoch, któremu niespodziewanie powierzono stery w SSC Napoli. Tam się nie sprawdził, lecz uprzednio radził sobie całkiem nieźle w drużynach pokroju Cagliari Calcio czy Torino.
İsmail Kartal – Turek w sezonie 2023/2024 toczył pasjonujący bój z Galatasaray, jednak imponujące 99 punktów nie wystarczyło do tego, aby pozostał on na ławce Fenerbahçe. Jego miejsce zajął o wiele bardziej popularny José Mourinho.
Gustavo Poyet – Urugwajczyk nie powiedział ostatniego słowa w europejskiej piłce i prędzej czy później będzie mu dane objąć zespół z wyższej półki. Do tej pory prowadził Real Betis, Girondins de Bordeaux czy AEK Ateny, a jego ostatnią posadą była funkcja selekcjonera reprezentacji Grecji.
Kasper Hjulmand – latem jednym z najgorętszych nazwisk był dotychczasowy opiekun duńskiej kadry, który wykonał znakomitą pracę, zgłaszając gotowość objęcia dużego klubu. Ostatecznie do angażu nie doszło.
Frank Lampard – były gracz Chelsea już dwukrotnie odpowiadał za wyniki „The Blues”, ale za każdym razem na jaw wychodziły jego braki w przygotowaniu do zawodu szkoleniowca. Zważywszy na wiek jego powrót to kwestia czasu.
Rudi Garcia – Francuzowi doświadczenia odmówić nie można. Po pracy w Romie, Olympique’u Marsylia, Al-Nassr czy SSC Napoli jest on gotowy na wszelkie trudy.
Jürgen Klinsmann – W 2023 roku byliśmy świadkami jednego z największych powrotów. Ex-selekcjoner reprezentacji Niemiec przejął drużynę Korei Południowej. Od połowy lutego 60-latek jest do wzięcia.
Lucien Favre – Szwajcar udowodnił już, że wie, na czym polega fach trenerski. Świadczy o tym CV, które zdobią takie marki, jak Borussia Dortmund czy OGC Nice.
Graham Potter – 49-latek zbierał świetne recenzje w Brighton & Hove Albion, ale po rzuceniu na szerokie wody w Chelsea zwyczajnie się nie sprawdził. Od tego czasu nie wrócił na ławkę.
Jorge Sampaoli – Argentyńczyk jest świetnym trenerem, który w swojej karierze miał okazję trenować Olympique Marsylia, reprezentację Chile, Sevillę czy wreszcie kadrę „Albicelestes”.
Joachim Löw – Po odejściu z reprezentacji Niemiec 64-latek ciągle czeka na odpowiednią ofertę. Takowa w końcu nadejdzie, a wówczas przekonamy się, czy sprawdzi się on w topowym klubie.
Zinédine Zidane – Francuz opuścił Real Madryt wraz z końcem kampanii 2020/2021 i uważnie przygląda się temu, co dzieje się w kadrze „Trójkolorowych”. To na tę posadę ma on największą chrapkę.
Jürgen Klopp – 57-latek jest największym nazwiskiem dostępnym na giełdzie trenerskiej, ale w najbliższym czasie trudno będzie go zdobyć. Jak bowiem wyznał Niemiec, chce on zrobić sobie przerwę od pracy, aby nabrać sił na nowe wyzwanie. Przedtem z wielkimi sukcesami Klopp prowadził Liverpool.