Piątka dla Fornalika - selekcjoner ma problem z wyborem ligowców na mecz z Danią
2013-08-05 09:51:34; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
Waldemar Fornalik na łamach dzisiejszego Przeglądu Sportowego informuje, że ma spory problem z selekcją choćby pięciu kandydatów z ligi do gry z Danią. Postanowiliśmy trochę pomóc selekcjonerowi.
Nie my pierwsi, w tym samym Przeglądzie można znaleźć piątkę typowaną przez Przemysława Zycha, jednak z nią nie do końca się zgadzamy i stąd nasze zestawienie. Bazujemy tutaj na obserwacji trzech pierwszych kolejek ligowych i dotychczasowych starć polskich zespołów w pucharach.
Gwoli formalności - piątka dziennikarza PS wygląda następująco: Bereszyński, Furman, Sobota, Kamiński, Żyro.
1. WALDEMAR SOBOTA
Absolutny must-have Waldemara Fornalika. Nie ma chyba drugiego takiego polskiego ligowca, który pozostawiłby po sobie tak dobre wrażenie już na samym początku sezonu. Sobota objeżdżał obrońców Club Brugge jak slalomowe tyczki i tylko na dobre wyszła mu rozmowa z Januszem Sybisem, legendą Śląska, który sugerował mu, by jak najczęściej korzystał ze swojej umiejętności dryblingu. Na ten moment - czołówka polskich skrzydłowych i kandydat do transferu do mocnego zagranicznego klubu.
2. PAWEŁ OLKOWSKI
Zawodnik Górnika jest obecnie w fantastycznej dyspozycji, a do szybkości i przebojowości wreszcie dorzucił dokładność w grze i myślenie, z czym jeszcze w ubiegłym sezonie było na bakier. Olkowski to już nie jeździec bez głowy, a pełnokrwisty skrzydłowy obrońca. W dodatku jego forma jest znacznie wyższa od tej, jaką prezentuje Bartosz Bereszyński z Legii. Jeśli patrzeć pod tym kątem, były piłkarz Lecha absolutnie nie ma prawa otrzymać powołania.
3. TOMASZ PODGÓRSKI
O nim pisaliśmy TUTAJ. Pomimo bardzo przeciętnego występu z Górnikiem Zabrze, nie można nie zauważyć, jak do bram kadry dobija się Podgórski. On oczywiście - z racji na swój charakter - nie powie tego wprost, jednak mecz towarzyski z Danią to jedna z jego ostatnich szans na to, by jeszcze pomógł reprezentacji. Bo o ile pewnie w grudniu/styczniu zagra z rezerwami jakiegoś bałkańskiego kraju w ligowym składzie, jednak to na pewno nie jest szczyt marzeń skrzydłowego playmakera Piasta.
4. MAREK SAGANOWSKI
Jeśli Ivica Vastić mógł w wieku 38 lat strzelić Polakom bramkę na Euro 2008, to dlaczego dla kadry skreślać 34-letniego Saganowskiego? Napastnik Legii nigdy nie schodzi poniżej przyzwoitego poziomu i obecnie jest napastnikiem z najwyższą średnią bramek na mecz w T-Mobile Ekstraklasie (biorąc pod uwagę tylko Polaków). Doświadczenie nabyte podczas gdy w wielu klubach zagranicznych to tylko dodatkowy plus w rachunku zatytułowanym "Sagan w kadrze".
5. MARCIN KAMIŃSKI
Myśleliśmy nad młodym Mateuszem Cichockim z Legii, jednak dla niego jest chyba jednak za wcześnie na debiut w kadrze i to mimo, że na początku sezonu prezentuje się bardzo solidnie i gołym okiem widać, jaki ten chłopak ma potencjał. Wybieramy więc Marcina Kamińskiego, a więc przede wszystkim solidność. Gdy jest w wielkiej formie, to spokojnie zawodnik na stopera w pierwszej jedenastce kadry - i to nie tylko w meczach towarzyskich, ale nawet na spotkania eliminacyjne. Na początku sezonu - tak jak cały Lech - nie zachwyca, ale też niewiele można mu zarzucić. Tak jak pisaliśmy wcześniej - solidność, która w naszej reprezentacji niestety nie jest normą.
A Wy? Komu dalibyście szansę w meczu z Danią?