Pięciu do wzięcia (4): Środkowi pomocnicy

Od 1. stycznia zawodnicy, których kontrakty wygasają w czerwcu, mogą podjąć rozmowy z potencjalnymi nowymi pracodawcami.

Przejrzeliśmy więc kadry europejskich zespołów pod kątem kończących się umów. I byliśmy zaskoczeni, jak wielu znakomitych piłkarzy można znaleźć za bezcen. Przy dużej determinacji i posiadając zdolność zjednywania sobie ludzi, jakiś prezes mógłby za darmo stworzyć sobie niezłą ekipę, która od 1. lipca 2015 stawiłaby się w komplecie na pierwszym treningu.

W czwartym odcinku cyklu przyjrzymy się środkowym pomocnikom, zarówno tym z inklinacjami bardziej defensywnymi, jak i z aspiracjami do rozgrywania (czyli - krótko mówiąc - „ósemkom” i „szóstkom”), których umowy przestają obowiązywać w czerwcu 2015.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

1. SAMI KHEDIRA (Real Madryt)

Taka mała telenowela. Od lata, kiedy w środku pola Realu Madryt zrobiło się tłoczno jak w porannym poniedziałkowym autobusie, mówi się o możliwości odejścia Niemca. Sam Khedira twierdzi, że chętnie podpisze nową umowę w Madrycie, jednak chętkę ma na niego i Bayern, i Arsenal, i Chelsea. A gdy do gry wkraczają takie firmy, niczego nie można być pewnym do samego końca. Brytyjski Independent donosił w listopadzie, że zawodnik jest już dogadany z Bayernem Monachium, podobnie jak niedawno Robert Lewandowski. Ile w tym prawdy?

Statystyki (Primera Division):

4 mecze, 0 goli, 0 asyst

0,3 wślizgi na mecz, 0,3 przejęcia na mecz, 0 fauli, 0,3 wybicia na mecz

0,3 strzały na mecz, 0,8 kluczowych podań na mecz, 0 dryblingów, nie faulowany

86,0% dokładnych podań, 0 dośrodkowań, średnio 12,5 podania na mecz

2. STEVEN GERRARD (Liverpool FC)

Młodszy już nie będzie, ale wciąż ciężko wyobrazić sobie Liverpool bez swojego kapitana. W tym sezonie strzelił już kilka ważnych goli, w poprzednim był mózgiem ekipy, która do ostatniej kolejki liczyła się w walce o mistrzostwo Anglii. Ale Brendan Rodgers uczciwie przyznaje, że z jednej strony nadal widziałby go w swoim zespole, ale z drugiej - ma pełne prawo negocjować z innymi klubami, jeśli chciałby spróbować swoich sił gdzie indziej. W Stanach czeka już na niego lukratywny kontrakt w New York Red Bulls, podobno też kilka gotowych umów z sześcioma zerami czeka w Zatoce Perskiej. Na pewno bez niego „The Reds” nie będą już tacy sami.

Statystyki (Premier League):

19 meczów, 5 goli, 1 asysta

1,9 wślizgów na mecz, 0,7 przejęć na mecz, 0,3 faule na mecz, 2,3 wybicia na mecz

1,5 strzałów na mecz, 2,2 kluczowe podania na mecz, 0,1 dryblingów na mecz, 0,6 razy faulowany na mecz

86,0% dokładnych podań, 1,2 dośrodkowania na mecz, średnio 56,1 podań na mecz

3. STÉPHANE MBIA (Sevilla FC)

Jedna z dwóch bestii w pomocy Sevilli, obok Grzegorza Krychowiaka. Na pewno zespół z Andaluzji miałby wielkie problemy, gdyby obaj odeszli w najbliższym czasie, a przecież nie jest to wcale jakaś kompletna fikcja. Znaleźć tak klasowego defensywnego pomocnika, w najlepszym piłkarsko wieku, z inklinacjami ofensywnymi, mającego już 6 goli w 15 meczach tego sezonu nie jest łatwo. Znaleźć takiego za darmo, to jak wejść do Lidla po karpia pół godziny przed oficjalnym otwarciem sklepu. Szansa jakich mało.

Statystyki (Primera Division):

10 meczów, 4 gole, 0 asyst

1,6 wślizgów na mecz, 1,4 przejęcia na mecz, 2,3 faule na mecz, 1,5 wybić na mecz

1,2 strzały na mecz, 0,4 kluczowe podania na mecz, 0,2 dryblingi na mecz, 1,7 razy faulowany na mecz

82,3% dokładnych podań, 0,1 dośrodkowań na mecz, średnio 40,1 podań na mecz

4. NIGEL DE JONG (AC Milan)

Holender potrafił przykleić się jak plaster do Leo Messiego w półfinale mistrzostw świata i jeśli chodzi o wykonywanie powierzonych mu zadań, to rzetelnością bije na głowę 99% piłkarzy na świecie. Takiego walczaka po prostu warto mieć w składzie, o czym działaczy Schalke przekonuje już od jakiegoś czasu jego rodak, Klaas-Jan Huntelaar. De Jong ostatnio w jednym z wywiadów mówił, że Milan powinien grać o Ligę Mistrzów i między wierszami dało się wyczytać, że bez tego Holender raczej będzie się skłaniał ku odejściu. Oczywiście do zespołu, który grę w tych elitarnych rozgrywkach zagwarantuje.

Statystyki (Serie A):

13 meczów, 2 gole, 0 asyst

1,6 wślizgów na mecz, 4 przejęcia na mecz, 0,8 fauli na mecz, 2 wybicia na mecz

0,7 strzałów na mecz, 0,3 kluczowe podania na mecz, 0,2 dryblingi na mecz, 1,6 razy faulowany na mecz

88,9% dokładnych podań, 0 dośrodkowań, średnio 63,9 podań na mecz

5. JEREMY TOULALAN (AS Monaco)

Można się domyślać, że wobec wydarzeń ostatnich miesięcy w Monaco, kiedy okazało się, że finansowy raj nie będzie trwać wiecznie, a najlepsi piłkarze już nie będą trafiać na Stade Louis II, Toulalan raczej nie będzie chętny do pozostania w Księstwie. Już w tym miesiącu ma dojść do negocjacji z Napoli, kwestią do dogadania zostanie pewnie termin, w którym Francuz zamelduje się w Neapolu.

Statystyki (Ligue 1):

16 meczów, 0 goli, 1 asysta

3,9 wślizgów na mecz, 2,3 przejęcia na mecz, 1 faul na mecz, 3,4 wybicia na mecz

0,4 strzały na mecz, 0,4 kluczowe podania na mecz, 0,4 dryblingi na mecz, 0,9 razy faulowany na mecz

80,2% dokładnych podań, 0,2 dośrodkowania na mecz, średnio 80,2 podania na mecz