Płakał nad losem upadającej Polonii, teraz zagra w Legii
2015-07-21 14:01:07; Aktualizacja: 9 lat temuBartłomiej Urbański to kolejny młody, zdolny zawodnik, który zamienia Polonię na Legię.
Klub przy Łazienkowskiej bez wyrzutów sumienia bazuje na wychowankach "Czarnych Koszul" regularnie podkradając najlepszych juniorów. Wystarczy przywołać chociażby Adama Ryczkowskiego, który ugruntowuje sobie miejsce w kadrze pierwszego zespołu. Tym razem mamy do czynienia z historią nieco ciekawszą, bowiem 17-latek to jeden z bohaterów filmu "Kasa będzie jutro".
Piłkarz, który podpisał z wicemistrzem Polski dwuletnią umowę z opcją przedłużenia jej o rok (za Legia.net), występuje w jednej z najbardziej chwytających za serce scen - zalany łzami na trybunie kamiennej po ostatnim meczu w Ekstraklasie i przed rozpoczęciem wszystkiego od nowa.
Popularne
(od 51 minuty)
Nastolatek zostawia Polonię w momencie, gdy ta, z pomocą takich osób jak Jerzy Engel, miała rozpocząć proces marszu ku powrotowi do elity. Co więcej, bazując właśnie na najbardziej utalentowanych zawodnikach ze szkółki. Urbański poznał już zresztą smak gry w pierwszym zespole - w końcówce sezonu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, rozgrywając łącznie siedem ligowych spotkań.
Młody pomocnik na transfer zapracował nie tylko talentem, ale także świetnym występem w trzecioligowych derbach. Wówczas rezerwy Legii przegrały z odwiecznymi rywalami 2:3, a zwycięską bramkę strzelił właśnie mierzący 174 centymetry piłkarz.
Postawy Urbańskiego nie będziemy komentować, bo tak naprawdę nie wiemy, co skłoniło go do takiej decyzji. Najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości nie zaliczy jednak awansu sportowego, bo w planach ma występować przede wszystkim w drużynie rezerw wicemistrza Polski. Warto podkreślić, że jest także młodzieżowym reprezentantem Polski, a jeszcze rok temu testował go Red Bull Lipsk.