Polacy za granicą: Urodzajny weekend [WIDEO]

Polacy za granicą: Urodzajny weekend [WIDEO] fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Poprzedni tydzień nie należał do najlepszych w wykonaniu naszych rodaków na obczyźnie. Na szczęście niemoc Polaków nie trwała długo, o czym przekonaliśmy się w ostatnich dniach.

Rozochocił się nam Karol Linetty na Półwyspie Apenińskim. Były piłkarz Lecha Poznań w ostatnich tygodniach regularnie wpisuję się na listę strzelców w barwach Sampdorii (4:1 z Chievo) i pod tym względem przeżywa swój najlepszy moment w karierze, ponieważ nigdy wcześniej nie imponował aż tak dobrą skutecznością. Miejmy nadzieję, że środkowy pomocnik przeżyje jeszcze wiele takich chwil, w których niemal co mecz będzie zdobywał gola dla swojego zespołu.

Do takiej regularności już dawno przyzwyczaił nas Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski w spotkaniu przeciwko RB Lipsk (2:0) strzelił czternastą bramkę dla Bayernu we wszystkich rozgrywkach. Niestety środkowy napastnik tuż po zdobyciu gola poczuł ból w nodze i po kilku chwilach opuścił plac gry. Szczegółowe badania wykazały, że uraz 29-letniego zawodnika nie jest groźny, ale na wszelki wypadek nie zagra on w nadchodzącym pojedynku „Bawarczyków” z Celtikiem w Lidze Mistrzów.

Jedynym Polakiem występującym na obczyźnie, który stara się dotrzymać kroku Lewandowskiemu jest Łukasz Gikiewicz. Doświadczony napastnik w ostatnich dniach wpisał się na listę strzelców w spotkaniu przeciwko Al-Ramtha. Niestety jego Al-Faisaly musiało uznać wyższość rywala i tym samym przegrało drugi mecz w trwających rozgrywkach jordańskiej elity.

W równie egzotycznych warunkach swoją karierę kontynuuje Adrian Mierzejewski. Ofensywny pomocnik na razie nie może liczyć na regularną grę w barwach Sydney FC, ale mimo to cieszy się dużym zaufaniem kolegów z drużyny, o czym świadczy fakt, że były reprezentant Polski w doliczonym czasie gry otrzymał możliwość egzekwowania jedenastki, którą zamienił na bramkę w meczu z Perth Glory (2:0).

Z pozostałych Polaków występujących na obczyźnie wyróżnili się jeszcze Maciej Wilusz, Piotr Parzyszek oraz Kamil Glik. Pierwszy z wymienionych piłkarzy uratował remis Rostowowi w starciu ze Spartakiem Moskwa (2:2). Dla byłego gracza Lecha Poznań jest to pierwszy zdobyty gol na rosyjskich boiskach.

Spore problemy ze skutecznością w holenderskiej Eredivisie ma Piotr Parzyszek. Włodarze PEC Zwolle liczyli na to, że środkowy napastnik będzie regularnie wpisywał się na listę strzelców w barwach ich zespołu, do czego przyzwyczaił kibiców De Graafschap w minionym sezonie. Na razie 24-letniemu zawodnikowi zdobywanie goli przychodzi z trudem. Mamy jednak nadzieję, że ostatnia bramka strzelona w meczu przeciwko ADO Den Haag (2:0) pozwoli mu się odblokować na dłużej.

Kolejne dobre zawody w trwających rozgrywkach ma za sobą Kamil Glik. Środkowy obrońca w starciu z Bordeaux popisał się długim podaniem do Thomasa Lemara. Francuz po przyjęciu piłki urządził sobie slalom pomiędzy rywalami, który zakończył zdobyciem gola.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] AC Milan z ostateczną decyzją w sprawie Stefano Piolego AC Milan z ostateczną decyzją w sprawie Stefano Piolego „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy