Retrospekcja - słowo klucz w małej rewolucji przepisów w Anglii
2013-07-16 04:22:44; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
Zapewne każdy miłośnik Premier League będzie wiedzieć, z czym kojarzyły się w ubiegłym sezonie zestawione razem nazwiska McManaman i Haidara. Brutalny faul, a następnie zero odpowiedzialności. To już na pewno się nie powtórzy.
The FA, czyli angielska federacja piłkarska, postanowiła poszerzyć swoje możliwości w zakresie karania zawodników już po zakończeniu danego spotkania. Dotąd nie było to takie proste - zdarzenie musiało spełnić jeden z dwóch warunków, by piłkarz mógł zostać ukarany (bądź dodatkowo ukarany) decyzją FA:
1) Jeden z sędziów musiał być świadkiem całego zajścia
2) Zajście było bardzo nietypowe
Jako przykład tego drugiego, Football Association podała to brutalne zagranie Bena Thatchera z Pedro Mendesem z 2006 roku, kiedy to po uderzeniu łokciem, Portugalczyk stracił przytomność:
Jako uzasadnienie swojej decyzji, The FA podaje, że przepis nie ma być nadużywany, a będzie jedynie uzupełnieniem pracy sędziów, którzy i tak w przeważającej większości sytuacji mają najlepszy ogląd na przebieg zdarzeń na boisku.