Sanogo szydzi z Mourinho na Twitterze

Yaya Sanogo postanowił odpowiedzieć menadżerowi Chelsea FC José Mourinho na jego zaczepki dotyczące pucharowej posuchy Arsenalu w ostatnich latach.

Przypomnijmy, że portugalski szkoleniowiec wywołał ostatnio na Wyspach Brytyjskich sporo kontrowersji swoją wypowiedzią na temat zdobyczy pucharowych Arsenalu w poprzednich sezonach.

Były trener FC Porto, Interu i Realu Madryt nazwał menadżera Arsenalu Arséne’a Wengera wiecznym przegranym. „Kanonierzy” nie zdobyli żadnego trofeum od dziewięciu lat. Do wczoraj… piłkarze Arsenalu w końcu sięgnęli po prestiżowe trofeum – po dogrywce pokonali Hull City w finale Pucharu Anglii. Nic więc jednak nie trwa wiecznie…

Na słowne zaczepki Mourinha odpowiedział napastnik klubu z Emirates Stadium, Yaya Sanogo. Francuz na jednym z portali społecznościowych zamieścił wpis, w którym szydzi z dokonań portugalskiego szkoleniowca w obecnym sezonie uwypuklając przy tym fakt, że jeszcze nie tak dawno temu nikt nie wierzył w to, że Arsenal zdoła zdobyć w czasie obecnej kampanii jakiekolwiek trofeum.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Odpowiedź 21-letniego zawodnika może pociągnąc za sobą kolejne wpisy dotyczące tego tematu. Dziwić może jednak fakt, że wpis zamieścił właśnie Sanogo. Młody napastnik nie grzeszy w tym sezonie skutecznością, ba, w 13 występach dla Arsenalu nie zdołał zdobyć nawet jednej bramki.

Tym niemniej na pewno należą się mu słowa uznania. Z niecierpliwością oczekujemy również riposty ze strony „The Special One”. Poniżej możecie zobaczyć wpis Sanogo z Twittera.