Szaleni Chińczycy. TOP 10 letnich transferów
2016-07-22 18:36:11; Aktualizacja: 8 lat temuMoże było trochę spokojniej niż zimą, ale nudą na pewno nie wiało. Chińczycy po raz kolejny szaleli na rynku transferowym. Oto TOP 10 letnich transferów do ligi chińskiej.
Igor Siergiejew (Pakhtakor Taszkent– Beijing Guoan; opłata za wypożyczenie - 500 tysięcy euro)
Zimą łączyłosię go z Legią Warszawa. 23-letni napastnik od lat uchodzi za jedenz największych talentów w całej Azji. W 26 spotkaniachreprezentacji Uzbekistanu ustrzelił już 10 goli. Jeśli chodzi oprzynależność klubową, do tej pory występował tylko w rodzimymPakhtakorze. Do Chin został wypożyczony na rok. Popularne
Alan Kardec (Sao Paulo - ChongqingLifan; 5 mln euro)
Gwiazdamistrzostw świata do lat 20 w 2009 roku. Brazylijczyk miał osiągnąćo wiele więcej... Nie potrafił jednak ukazać pełni swoichmożliwości w Benfice Lizbona, skąd najpierw na zasadziewypożyczenia, a następnie transferu definitywnego, wrócił doojczyzny. W Sao Paulo nie błyszczał też nie wiadomo jak bardzo,ale Chińczycy się skusili.
Jeong-Ho Hong (Augsburg- Jiangsu Suning; 6 mln euro)
35-krotnyreprezentant Korei Południowej reprezentował barwy Augsburga przeztrzy sezony, notując w tym czasie 61 występów. W poprzednichrozgrywkach strzelił nawet dwa gole w Bundeslidze. Z całąpewnością mógł jeszcze przez kilka sezonów z sukcesami grać wEuropie.
Papiss Demba Cissé (Newcastle –Shandong Luneng; 5,8 mln euro)
Prawiesześć milionów euro. Newcastle dostało więc dwa razy mniej niżwydało na Senegalczyka w 2012 roku. Od tamtej pory napastnikustrzelił dla „Srok” 44 gole we wszystkich rozgrywkach.Niektórzy spodziewali się pewnie o wiele więcej, ale i tak przydałby się w walce o powrót do Premier League. Teraz będzie pomagał Felixowi Magathowi, który niedawno objął chińskiklub.
EranZahavi (Maccabi Tel Awiw - Guangzhou R&F; 7,2 mln euro)
Zahaviwystępował w Maccabi od 2013 roku. Wcześniej z marnym skutkiempróbował podbić Palermo. W rodzimym klubie 31-krotnemureprezentantowi Izraela szło jednak znakomicie. W 139 spotkaniach strzelił aż 106 goli (!). Trzeba dodać, że ponad trzy lata temuPalermo oddało go Maccabi za raptem 250 tysięcy euro.
MalickEvouna (Al Alhy - Tianjin Teda; 7,2 mln euro)
Nimrównież nie tak dawno interesowała się Legia. Reprezentant Gabonuw ostatnim sezonie grał w Al Alhy, dla którego strzelił 12 goli.Egipcjanie zarobili na nim ponad trzy razy więcej niż zapłacilizeszłego lata Wydad Casablanca. Evouna stał się najdroższejsprzedanym zawodnikiem w historii ligi egipskiej.
RogerMartínez (Racing Club - Jiangsu Suning; 8,9 mln euro)
-W Chinach dam z siebie wszystko, żeby spełnić swoje marzenie itrafić do Włoch - przyznał po transferze Kolumbijczyk. Pokrętnadroga? Niekoniecznie. Jiangsu ma tego samego właściciela co InterMediolan i jest niemal pewne, że jeśli tylko zwolni się w nimmiejsce dla gracza spoza Unii Europejskiej, utalentowany zawodnik doniego trafi. Do tej pory Martínez grał tylko w Argentynie.
Anthony Ujah (Werder Brema –Liaoning; 11,5 mln euro)
Nigeryjczyk przez lata występowałw FC Köln, w barwach którego regularnie trafiał do siatki.Regularności nie zatracił po transferze do Werderu Brema, któryzapłacił za niego 4,5 miliona euro. Ujah strzelił 11 goli wBundeslidze i zaczął wzbudzać zainteresowanie jeszcze lepszychklubów. Ostatecznie zdecydował się na Chiny.
Graziano Pellè (Southampton –Shandong Luneng; 15,2 mln euro)
Kolejnynowy napastnik drużyny z miasta Jinan. Chociaż słowo „kolejny”chyba nie bardzo tutaj pasuje, bo to Pelle ma być tym pierwszym.Długo mówiło się o jego przenosinach do Chelsea Londyn, aleostatecznie nie dostał z niej oficjalnej oferty. Chińczycypostanowili przekonać 31-latka kontraktem gwarantującym mu 16milionów za sezon. W Anglii mógłby o takich zarobkach tylkopomarzyć.
Hulk (Zenit Sankt Petersburg -Shanghai SIPG; 55,8 mln euro)
Latemw Chinach może nie było tylu kilkunastomilionowychtransakcji jak zimą, ale transfer Hulka przebił wszystko. 55milionów euro. Najwyższy w historii ligi. Jiangsu Suningze swoimi 50 milionami wyłożonymi za Alexa Teixeirę może sięschować. Hulk mógł trafić do Chin już wcześniej, ale kilkamiesięcy temu Guangzhou Evergrande proponowało za niego „raptem”30 milionów. Zgarniając 55, Zenit odzyskał pieniądzezainwestowane w Brazylijczyka cztery lata temu. Coś nam mówi, żeHulk będzie strzelał w Chinach jeszcze więcej goli niż w Rosji.
Warto dodać, że Hulk, Cissé, Martínez i Ujah już zaczęli trafiać do siatki w nowych barwach.