Szaleństwo w Niecieczy. Wielkie strzelanie i nowy lider Ekstraklasy

2016-07-24 18:48:43; Aktualizacja: 8 lat temu
Szaleństwo w Niecieczy. Wielkie strzelanie i nowy lider Ekstraklasy Fot. Transfery.info
Źródło: Transfery.info

Po świetnym meczu Cracovii z Piastem Gliwice pora schować głowę w piasek. Pasy przegrały w Niecieczy.

W niedzielne popołudnie ligowa piłka zawitała do Niecieczy – wsi położonej w województwie małopolskim, w której miecze skrzyżowały obecnie czołowe drużyny Lotto Ekstraklasy. Bruk-Bet Termalica na własnym boisku pokonała Arkę Gdynia, a Cracovia rozgromiła Piast Gliwice. Nikogo nie trzeba było zapraszać na ten mecz, co potwierdziła sprzedaż biletów, które skończyły się dzień przed pierwszym gwizdkiem sędziego Mariusza Złotka.

Odbudowa

Szybki start Lotto Ekstraklasy przyniósł niezadowolenie części kibiców. Pojawiły się narzekania na styl, na kopanie się po czołach, ale najwięcej krytycznych głosów pojawiło się w Krakowie, gdzie Cracovia jeszcze przed wznowieniem rozgrywek odpadła z eliminacji Ligi Europy. Szok? Zaskoczenie? Upokorzenie?

Tak, to naturalne odruchy, ale musimy pamiętać, że Jacek Zieliński po osiągniętym sukcesie zapowiadał skupienie się na Ekstraklasie. Potwierdził to pierwszy mecz z Piastem Gliwice, w którym „Pasy” niczym walec przejechały się po przeciwniku. Wymienność pozycji, dynamika akcji i rewelacyjna postawa kluczowych ogniw tego zespołu: Damiana Dąbrowskiego, Miroslava Covilo, Mateusza Szczepaniaka, Mateusza Cetnarskiego i Marcina Budzińskiego wpłynęły na widowiskową grę. Chociaż to dopiero początek sezonu, warto postawić pytanie: czy Cracovia jest w stanie powtórzyć taką grę w każdym meczu?

Koncert błędów

Chociaż początek spotkania należał do piłkarzy Jacka Zielińskiego, to podopieczni Czesława Michniewicza szybko narzucili swoje warunki gry i to oni przejęli kontrolę w tym pojedynku. Przewaga w posiadaniu piłki? Nie była im potrzebna, oddali ją przeciwnikowi i on musiał martwić się o jej rozgrywanie. Atak pozycyjny? Wystarczyły im kontrataki, które mieli opanowane niemal do perfekcji i na końcu żelazna obrona.

Defensywa gospodarzy była kluczem do zwycięstwa z Cracovią. Trener Bruk-Bet Termaliki już w pierwszym spotkaniu z Arką porzucił dawny styl forsowany przez Mandrysza, a w niedzielnym spotkaniu również postawił na sprawdzony system. Michniewicz nakazał swoim zawodnikom grać bardzo blisko siebie, linie defensywy i pomocy nie zostawiały dużo miejsca przeciwnikowi, przez co krakowianie musieli stawić czoła ośmiu zawodnikom broniącym dostępu do własnej bramki. W ten sposób szkoleniowiec gospodarzy zneutralizował ofensywę gości, którzy mieli olbrzymie problemy ze swobodną wymianą piłki w pobliżu pola karnego Termaliki.

Taka gra gospodarzy sprzyjała kontratakom, które tworzyły wyłom w obronie Cracovii, a gdyby nie Grzegorz Sandomierski i brak skuteczności Gutkovskisa mecz zakończyłby się wynikiem hokejowym. Niewykorzystane okazje, przebojowe ataki Davida Guby i błędy, które miały olbrzymi wpływ na wynik spotkania (zwłaszcza poczynania defensywy gości). Ten mecz przyjemnie się oglądało, a kibice gospodarzy na długo zapamiętają niedzielne popołudnie.

Jeśli nawet będzie to krótka chwila i niecieczanie po meczu w Poznaniu spadną ze szczytu ligowej tabeli, to warto mieć ten moment na uwadze. Bruk-Bet Termalica jest liderem Lotto Ekstraklasy. Historia dzieje się na naszych oczach, a właściciel jedynego sklepu monopolowego we wsi na pewno zaciera dłonie z radości. Dzisiejszego wieczoru nie musi obawiać się o klientów.

Bruk-Bet Termalica – Cracovia 3:2 (3:1)

Bramki: Gutkovskis (13’), Kupczak (21’), Litauszki (37’ sam.) – Jendrisek (26’), Dąbrowski (90’ rz.karny)

Bruk-Bet: Trela [2,5] (30’ Pilarz [3,5])– Fryc [3,5], Osyra [4], Putiwcew [4], Pleva [3,5] – Guba [4,5] (58’ Stefanik [3]), Kupczak [4], Jovanović [4], Babiarz [4,5] – Kędziora [3] (85’ Szarek), Gutkovskis [4]

Cracovia: Sandomierski [2,5] – Wójcicki [3], Litauszki [2,5] (78’ Wdowiak), Wołąkiewicz [2,5], Deleu [2] – Dąbrowski [3], Covilo [3] – Szczepaniak [3,5], Cetnarski [2] (46’ Kapustka [3]), Jendrisek [3,5] (74’ Vestenicky) – Budziński [3,5]

Sędzia: Mariusz Złotek [4]
Widzów:
4595

Plus Meczu Transfery.info: Bartłomiej Babiarz (Bruk-Bet Termalica)