Upał Legii niestraszny. Nikolić zapewnia „Wojskowym” drugie ligowe zwycięstwo

2016-08-28 20:29:31; Aktualizacja: 8 lat temu
Upał Legii niestraszny. Nikolić zapewnia „Wojskowym” drugie ligowe zwycięstwo Fot. Transfery.info
Źródło: Transfery.info

Kilka momentów dobrej gry gości i bezradni piłkarze Ruchu Chorzów. Legia po dwóch golach Nikolicia wygrywa w Chorzowie.

Od kilku dni szaleją w Polsce upały. Zawsze kiedy ciepły front nawiedza kraj nad Wisłą swój koncert rozpoczynają piłkarze. Grymas na twarzach naszych zawodników, kręcenie nosem przed kamerami i narzekania o "niekorzystnych warunkach do gry w piłkę”. W takim położeniu (plus zmęczenie wynikające z gry co trzy dni) znaleźli się mistrzowie Polski, którzy w Chorzowie musieli rozegrać ostatni mecz przed przerwą na reprezentacje.

Skazani na remis

Warto zaznaczyć, że na wspomnianą pauzę z utęsknieniem czekali właśnie legioniści. Ostatnie tygodnie w stolicy podporządkowane zostały Lidze Mistrzów, która ostatni raz gościła w kraju nad Wisłą 20 lat temu. Besnik Hasi w meczach ligowych i Pucharze Polski oszczędzał najlepszych graczy, co przełożyło się na sukces (Legia zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów z Realem Madryt, Borussią Dortmund i Sportingiem Lizbona), ale odbiło się to na stylu drużyny i wynikach na własnym podwórku. Mistrzowie Polski odpadli z krajowego pucharu po porażce z Górnikiem Zabrze, a w Lotto Ekstraklasie notowali kompromitujące wpadki z Górnikiem Łęczna i Arką Gdynia.

Oczywiście słabsza postawa „Wojskowych” nie będzie miała żadnego wpływu na kształt końcowej tabeli. System rozgrywek premiuje taką grę i dziś nie liczą się regularne zwycięstwa, a forma w ostatnich trzech miesiącach sezonu. Jednak każdy, kto przygląda się Legii może zadawać sobie pytanie: co właściwie grają piłkarze Besnika Hasiego? Statystyka ostatnich meczów warszawian w Chorzowie nie zapowiadała odpowiedzi na postawione pytanie (3 z 5 ostatnich spotkań Ruchu z Legią w Chorzowie zakończyło się bezbramkowym remisem).

254 minut Nikolicia

Chociaż niedzielny mecz zakończył się dwiema bramkami strzelonymi przez Legię, ciągle nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić: taką Legię chcę oglądać w każdym spotkaniu. Szczególnie, jeśli dzisiejszy przeciwnik swoją słabą postawą pomógł „Wojskowym” wyjść z ligowego dołka. Podopieczni Waldemara Fornalika za mocno zaufali statystykom, według których „Niebiescy” ostatni raz nie stracili bramki w kwietniowej potyczce z mistrzem Polski.

Wątpliwości na pewno budziła taktyka gospodarzy, którzy oddali piłkę przeciwnikowi i liczyli na to, że rotacja albańskiego trenera znowu przyniesie negatywny skutek i Legia cierpiąca na brak zgrania i płynność w grze wyłoży się na chorzowskiej ziemi. Po meczu wiemy, że były selekcjoner reprezentacji Polski nie miał racji. Mistrzowie Polski po awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów przyjechali na Śląsk z zamiarem zwycięstwa i niewielkim nakładem sił osiągnęli swój cel. Oczywiście można się przyczepić do rwanej gry i wielu niedokładnych zagrań (zwłaszcza w pierwszej połowie), które nie powinny przytrafiać się na tym poziomie, ale warto pochwalić zawodników trenera Hasiego za drugą połowę. „Wojskowi” mając korzystny wynik zagrywali z większą pewnością siebie i widać było zalążki dobrej gry.

Nieznaczny progres Legii i gole Nemanji Nikolocia, który czekał aż 254 minuty na pierwszą bramkę w nowym sezonie Lotto Ekstraklasy, na pewno ucieszą warszawskich kibiców. Ich drużyna spełniła ich najskrytsze marzenia i w końcu przerwała passę ligowych porażek. "Wojskowi" tracą w tym momencie cztery punkty do prowadzącej Jagiellonii Białystok, ale ta przewaga nikogo w stolicy Polski nie zwala z nóg. 

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:2 (0:1)
Bramki:
Nikolić (39’, 76’)

Ruch: Lech [2,5] - Oleksy [2,5], Koj [2,5], Grodzicki [2,5], Konczkowski [3] - Urbańczyk [3], Surma [3], Ćwielong [3], Lipski [3] (66’ Nowak [3]), Mazek [3] (62’ Przybecki [3])- Arak [3] (74’ Moneta)

Legia: Malarz [3] - Hlousek [3], Lewczuk [3], Pazdan [3], Bereszyński [3] – Guilherme [3,5] (77’ Broź), Odjidja-Ofoe [3], Kopczyński [3,5], Moulin [3,5] (56’ Jodłowiec [4]), Kucharczyk [3] (42’ Langil [3]) - Nikolić [4]

Żółte kartki: Oleksy, Ćwielong, Moneta – Bereszyński, Lewczuk

Sędzia: Daniel Stefański [4,5]
Widzów: 9000

Plus meczu Transfery.info: Nemanja Nikolić (Legia Warszawa)