Michał Rakoczy: Przydało mi się odejście do Turcji [WYWIAD]
2025-06-10 19:42:56; Aktualizacja: 1 dzień temu![Michał Rakoczy: Przydało mi się odejście do Turcji [WYWIAD]](img/photos/107878/1500xauto/michal-rakoczy.jpg)
Michał Rakoczy jakiś czas temu zapowiadał się znakomicie. Nie wszystko jednak potoczyło się po myśli 23-latka, który zimą tego roku został wypchnięty z Cracovii i wylądował na wypożyczeniu w drugiej lidze tureckiej. W rozmowie z Transfery.info tłumaczy odejście z Cracovii oraz wybór klubu zimą.
Antoni Obrębski, Transfery.info: Jak wyglądały Twoje ostatnie tygodnie w Cracovii?
Michał Rakoczy, reprezentacja Polski U-21: Na pewno były ciężkie. Musieliśmy dogadać się z menadżerem, z Cracovią i wynikła z tego ta Turcja. Wcześniej były inne pomysły, ale Cracovia się na nie nie zgadzała.
Wiesz, dlaczego Dawid Kroczek nie chciał na Ciebie stawiać?Popularne
Szczerze, nie mam pojęcia. Jak chodzi o względy piłkarskie, to wyglądałem dobrze. Być może trener miał inną wizję.
Nie rozmawiałeś z nim o tym?
Miałem taką jedną rozmowę już pod koniec.
A dlaczego akurat druga liga turecka? Wyglądało to dosyć dziwnie.
Ja uważam, że to dobry klub. Wróciłem do swojej dyspozycji z Cracovii. Wiadomo, że nie było za dużo gry, ale warunki do trenowania były świetne. Oceniam dobrze to wypożyczenie, na pewno przydało mi się takie doświadczenie.
Nie uważasz jednak, że mogłeś trochę przestrzelić z wyborem klubu? To nie był zespół, który skupiał się na dominowaniu rywala.
Plan był taki, żeby awansować. Dużo zawodników odeszło i perspektywa się zmieniła. Plan, który przedstawiono mi i menadżerowi się spodobał. Chciałem tam iść.
Rozmawiałeś z kimś z Cracovii po zatrudnieniu nowego trenera?
Nie, nie miałem z nikim jeszcze kontaktu. Na razie skupiam się na kadrze, mamy swoją robotę do wykonania na Euro.
Cieszysz się z tego, że będziesz mógł zacząć z czystą kartą?
To właściwie bez znaczenia. Trener będzie decydował o tym, czy zostanę w klubie, czy nie, więc wszystko się okaże po Euro.
Jakie miałeś jeszcze możliwości odejścia zimą? Górnik Zabrze faktycznie był Tobą zainteresowany?
Tak, była oferta z Górnika.
Dlaczego to nie wypaliło?
Kluby się nie dogadały.
A Ty byłeś chętny na taki ruch?
Tak, na początku chciałem iść tam.
A co takiego Cię przekonywało, żeby tam trafić?
Ofensywny styl gry. Do tego trener widział mnie na ósemce, lubię tę pozycję, czuję się na niej dobrze.
A osoba Jana Urbana?
Spotkaliśmy się parę razy na meczach Cracovii, bo często na nich bywał oraz na meczach Puszczy, kiedy byłem tam na wypożyczeniu. Parę razy wymieniliśmy po kilka zdań.
Jak widzisz siebie za rok?
Na pewno chciałbym być podstawowym zawodnikiem i najzwyczajniej grać. Nie chcę też aż tak wybiegać, bo przez rok się bardzo dużo może zmienić, co też widać na moim przykładzie.
Masz wrażenie, że przegapiłeś najlepszy moment na odejście z Cracovii?
Tak, myślę, że były dwa takie momenty. Niestety wtedy nie dostaliśmy żadnej oferty, która by zadowalała Cracovię. Ogólne nie było wiele ofert.
A były propozycje, które zadowalały Ciebie, a Cracovię niekoniecznie?
Tak, było parę fajnych projektów pod względem czysto sportowym. Nie chciałbym jednak o tym mówić, bo nie lubię rozdrapywać przeszłości. Wolę się skupić na tym, co przede mną.
Jakie masz nastawienie przed Euro?
Jako drużyna chcemy wyjść z grupy i powalczyć o medale, wiadomo. Osobiście też uważam, że mamy odpowiednią jakość.
Kto jest faworytem w naszej grupie?
Francja. Poza tym uważam, że kluczowy dla nas będzie pierwszy mecz, w którym musimy pokonać Gruzję. To też nie jest słaby zespół, gdyby nim był, to nie byłoby go na Euro.
Czego mogę Ci życzyć?
Jak będzie zdrowie, to wszystko się ułoży.