Oferta last minute Arsenalu za obrońcę

2018-01-31 20:44:21; Aktualizacja: 6 lat temu
Oferta last minute Arsenalu za obrońcę Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sky Sports

Po transferze Pierre-Emericka Aubameyanga, Arsenal liczył, że uda się również sprowadzić obrońcę.

Arsène Wenger i spółka mają ręce pełne roboty w ostatni dzień okna transferowego. Po kilku dniach spekulacji i utrudnień ze względu na złożoność operacji udało się sfinalizować transfer Aubameyanga. W międzyczasie „Kanonierzy” próbowali też przekonać do pozostania Mesuta Özila i na ten moment wiele wskazuje, że także to im się uda. Płynąc na fali sukcesu klub z Emirates Stadium miał nadzieję, że uda się wzmocnić również linię defensywy.

Transfer Jonny'ego Evansa do Manchesteru City definitywnie upadł wraz ze sprowadzeniem przez „Obywateli” Aymerica Laporte. Swoją szansę w zaistniałej sytuacji dostrzegli „The Gunners”, którzy zgłosili się do West Bromwich Albion z ofertą „last minute”. „Sky Sports” informuje jednak, że między klubami nie doszło nawet do negocjacji.

Dziennikarz Paul Gilmour informuje, że londyńczykom nie udało się spełnić oczekiwań WBA. W dalszym wytłumaczeniu tych doniesień „Sky” nie owija jednak w bawełnę i stwierdza wprost - oferta Arsenalu była tak niska, że „The Baggies” uznali, że dalsze rozmowy mijają się z celem. Brytyjscy dziennikarze nie ukrywają jednak, że tak niska wycena gracza przez „Kanonierów” nie była przypadkowa.

Możliwości klubu ograniczyły przede wszystkim spory wydatek na sprowadzenie Aubameyanga oraz potencjalna nowa tygodniówka wspomnianego wcześniej rozgrywającego. Co również ciekawe, „Sky” zauważa, iż wychowanek Manchesteru United ma w swoim kontrakcie klauzulę, która w przypadku relegacji klubu do Championship pozwoli mu odejść za trzy miliony funtów. Może to być nie lada okazja dla zainteresowanych ekip, zwłaszcza że WBA zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli.

W ostatnim czasie spekulowano również o potencjalnym transferze Kostasa Manolasa. Grek co prawda znajduje się na celowniku Arsenalu, ale Guillem Balague, również dziennikarz „Sky Sports”, przekonuje, iż faktycznie „Kanonierzy” chcieli sprowadzić obrońcę przed deadline'em, ale gracz Romy na ten moment nie był brany pod uwagę. „The Gunners” mają się po niego zgłosić dopiero latem, kiedy to będą mieli do dyspozycji większe środki na przeprowadzenie zmian w składzie.