Chelsea tłumaczy: Dlatego Sarri odszedł do Juventusu

„The Blues” nie przechodzą przez najlepszy okres. Choć poprzedni sezon był dla nich stosunkowo udany i do tego zwieńczony triumfem w Lidze Europy, klub musi się uporać z zakazem transferowym oraz odejściem swojej największej gwiazdy - Edena Hazarda. Teraz doszło także to, czego spodziewano się od kilku tygodni - drużynę opuścił także menedżer Maurizio Sarri.

Brytyjskie media od początku informowały, że w takich okolicznościach odejście Włocha może być problematyczne, bowiem wielu trenerów z czołówki nie chce podejmować się pracy w Chelsea, wiedząc, iż nie mogliby ułożyć zespołu po swojemu. Właśnie dlatego głos w sprawie postanowiła zabrać Marina Granowskaja.

- W rozmowach, które przeprowadziliśmy po finale Ligi Europy Maurizio dał nam jasno do zrozumienia, że bardzo chciałby wrócić do swojej ojczyzny, tłumaczył, że to dla niego bardzo ważne - tłumaczy dyrektorka Chelsea w rozmowie z klubowymi mediami.

- Mówił przy tym, że istotne jest dla niego bycie bliżej rodziny i ze względu na swoich rodziców chciałby być bliżej nich.

Sarri przeniósł się do Juventusu, gdzie będzie miał za zadanie wprowadzenie swojego charakterystycznego i ładnego dla oka stylu gry, jednocześnie podtrzymują passę mistrzostw Włoch oraz pomoc klubowi w walce o upragnioną Ligę Mistrzów. Granowskaja dodaje, iż Chelsea jest wdzięczna za krótką współpracę i życzy 60-latkowi powodzenia w nowej roli, co pokazuje, że strony rozstały się pokojowo.

- Maurizio opuszcza Chelsea z naszymi podziękowaniami za wszystko co zrobił i za pomoc, którą nam okazał w ciągu tego sezonu, za zwycięstwo Ligi Europy, poprowadzenie nas do kolejnego finału Pucharu Ligi oraz trzeciego miejsca w Premier League. Gratulujemy mu zyskania angażu w tak istotnej roli w Serie A i życzymy wszystkiego dobrego w przyszłości.