Iran przed mundialem: Czy oni w ogóle coś strzelą?
2014-06-03 18:58:36; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Mistrzostwa świata coraz bliżej, a Carlos Queiroz ma poważny ból głowy. W jego kadrze są zawodnicy z co najmniej 10 literami w nazwisku, ale takich z ponad 10 bramkami w sezonie w lidze silniejszej niż irańska próżno szukać.
LOSOWANIE
Właściwie każde byłoby złe, ale los nie okazał się zbyt surowy dla Iranu. To znaczy - jeśli wyłączyć z tej grupy Argentynę, która szybko strzelając gola przeciwko zwartym szykom defensywy ekipy z Azji, może rozwiązać worek z bramkami i zlać tak, że będzie jeszcze długo puchło. Nigeryjczycy - jak to ekipa z Afryki - są zagadką aż do dnia rozpoczęcia turnieju, kiedy trzeba będzie skupić się na stu procentach na grze w piłkę, a Bośniacy to potencjalny czarny koń, ale z zestawu: Bośnia, Chorwacja, Anglia, Francja, Grecja, Włochy, Holandia, Portugalia, Rosja, Dżeko i koledzy wydają się być jedną z lepszych możliwości.
FORMA
GWIAZDA
Brak. To właśnie największy problem reprezentacji Iranu. Wcześniej był Ali Daei, Mehdi Mahdavikia, a teraz takiej wyraźnej gwiazdy nie ma. Najbardziej znanym zawodnikiem i pewnie tym, od którego będzie najwięcej zależało będzie Javad Nekounam. Obecnie gracz Kuwait FC, a wcześniej choćby Osasuny to kluczowy element w układance Queiroza, łącznik defensywy z ofensywą. Najprawdopodobniej to własnie on będzie miał najwięcej kontaktów z piłką, bo partnerzy darzą go ogromnym zaufaniem. Wiedząc, że nikt tak jak on nie potrafi w tej reprezentacji zagrać otwierającej piłki, rozrzucić ciężaru gry czy kropnąć z dystansu. 37 bramek w 134 występach w narodowych barwach nie wzięło się z niczego.
TRENER
Od początku do końca projektem "Iran 2014" dowodził znany z pracy w Realu Madryt, Manchesterze United czy reprezentacji Portugalii Carlos Queiroz. Od kiedy został najważniejszą osobą w irańskiej piłce, kadra zanotowała spory skok jakościowy, przegrywając przez ostatnie trzy lata ledwie cztery spotkania! W dodatku każde różnicą ledwie jednej bramki. Jasne, większość przeciwników to ekipy pokroju Madagaskaru, Tajlandii czy Jordanu, ale przez te ponad 1000 dni Iran dwa razy pokonywał innego finalistę mistrzostw, Koreę Południową, a także zremisował 2:2 z Tunezją, gdzie do zwycięstwa brakło ledwie kilku minut.
Problemem Queiroza może być brak znaczących sukcesów jako samodzielny menedżer. Największe jego osiągnięcia to bowiem awans na mundial 2002 z reprezentacją RPA, a także dwa mistrzostwa świata z Portugalią, jednak w kategorii u-20. W dorosłej piłce jako pierwszy trener przeżywał raczej rozczarowania - z Portugalią nie zakwalifikował się na dwa wielkie turnieje w dwa lata (Euro 1992 i mistrzostwa świata 1994), a w Realu Madryt nie potrafił wycisnąć tego co najlepsze ze swoich gwiazd. Ale może najlepsze jeszcze przed nim?
NADZIEJA
Żelazna defensywa. Teoretycznie można wyjść z grupy remisując trzykrotnie (przy założeniu, że jedna z drużyn w grupie wygra pozostałe spotkania, a w meczu dwóch pokonanych padnie remis). Queiroz zaszczepił w Iranie dyscyplinę taktyczną i nauczył świetnie bronić zawodników z klubów krajowych, których nazwy niewiele mówią przeciętnemu kibicowi. Jego bilans z ostatnich tygodni jest znakomity pod tym względem. Trzy mecze - z Angolą, Czarnogórą i Białorusią - i tylko jeden stracony gol.
NAJWIĘKSZA OBAWA
Brak goli. We wspomnianych trzech meczach - tylko jeden. Iran ma ogromny problem z kreatywnością w ataku, a zawodnik, na którego barkach będzie spoczywał ciężar napędzania ataków, Ashkan Dejagah, był w tym sezonie nieustannie nękany przez kontuzje. Podstawowe żądło, Reza Ghoochannejhad natomiast ma w nazwisku o 13 liter więcej, niż w tym sezonie bramek strzelonych na zapleczu Premier League (czyli po prostu - jedną). Wygląda to dramatycznie. Szczególnie, jeśli zestawić to ze skutecznością takich Argentyńczyków, którą szczegółowo opisaliśmy w TYM TEKŚCIE.
TAKTYKA
Carlos Queiroz od swoich podopiecznych wymaga bezwzględnej dyscypliny i podporządkowania się taktyce, co oznacza ni mniej ni więcej, że nie mamy co spodziewać się popisów indywidualnej gry, a raczej twardej obrony praktycznie całym zespołem i konsekwentnego wyczekiwania przeciwników. Iran zwykle gra w popularnym ustawieniu 4-2-3-1, jednak odmiana stosowana przez Queiroza jest zdecydowanie jedną z najbardziej defensywnych, jakie zobaczymy na mundialu. Boczni pomocnicy będą mieli ogrom zadań defensywnych, a grający obok Javada Nekounama Andranik Teymourian praktycznie w ogóle będzie wyłączony z ataków, pomagając duetowi stoperów.
PRZEWIDYWANY SKŁAD
CZY WIESZ ŻE?
Podczas mistrzostw świata w Niemczech w 2006 roku zawodnicy Iranu wraz z piłkarzami z Angoli przyciągnęli najmniej kibiców na swój mecz spośród wszystkich spotkań tamtego turnieju. Pojedynek ten obejrzało na żywo 38 tysięcy kibiców.
Iran należy też do grona ekip, które nigdy nie przebrnęły pierwszej rundy mundialu. Stało się tak trzykrotnie (1978, 1998, 2006). Tylko Tunezja nie odniosła sukcesu, podchodząc do rywalizacji cztery razy.
TERMINARZ
16.06, 22:00 - Iran - Nigeria
21.06, 18:00 - Argentyna - Iran
25.06, 18:00 - Bośnia i Hercegowina - Iran