23-letni napastnik ruszył jak z kopyta i już w inauguracyjnej kolejce popisał się hat-trickiem. Skompletowanie trzech bramek na swoim koncie nie odbyło się jednak zgodnie z przepisami, bo w jednej z akcji meczu sędzia powinien odgwizdać przewinienie.
Przy drugiej bramce dla swojej ekipy wyraźnie widać, że Kokorin wpakował futbolówkę do siatki rywala po uderzeniu ręką. Żaden z arbitrów nie dostrzegł jednak nieprzepisowego zagrania i, pomimo protestów zawodników Rostowa, postanowiono zapisać trafienie na rzecz gospodarzy.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 7:3 dla moskiewskiego klubu.