Ben Arfa na zakręcie kariery. Co dalej?

Wydawało się, że wypożyczenie Hatema Ben Arfy z Newcastle United do Hull City będzie rozwiązaniem idealnym dla wszystkich trzech stron. Tymczasem zawodnik nie gra i musi szukać sobie nowego klubu.

Już wiadomo, że 27-letni Francuz ostatni mecz w Hull ma już za sobą - umowa jego wypożyczenia zostanie lada dzień rozwiązana. Co gorsze, w Newcastle również nie widzą dla niego miejsca.

- Mam nadzieję, że Hatem weźmie do siebie to, co mu powiedziałem. Wszyscy chcemy zobaczyć jego talent. Jednak talent bez ciężkiej pracy nigdy nie sprosta oczekiwaniom. Grając dla mnie, musisz wiedzieć, że grasz dla drużyny. Żeby stać się wielkim, musisz grać dla zespołu - powiedział menadżer Hull Steve Bruce, niejako zgadzając się z trenerem Newcastle United Alanem Pardew, który wcześniej mocno krytykował Francuza za brak zaangażowania podczas treningów.

W tej sytuacji Ben Arfa musi dojść do porozumienia ze "Srokami" w celu przedwczesnego rozwiązania kontraktu, bowiem żaden klub nie jest zainteresowany jego usługami, o ile będzie musiał zapłacić kwotę transferową.

W negocjacjach ma pomóc OSG Nice. Klub Ligue 1 liczy, że już w styczniu pozyska byłego reprezentanta Francji na zasadzie wolnego transferu. W minionym tygodniu odbyły się rozmowy, w wyniku których szkoleniowiec Claude Puel ustalił z zawodnikiem warunki zatrudnienia i przedstawił wizję drużyny.