Touré na „podwójnym gazie”
2016-12-03 19:47:53; Aktualizacja: 7 lat temuYaya Touré niedawno wrócił do łask Pepa Guardioli, ale ponownie podpadł hiszpańskiemu menadżerowi i to tuż po swoim drugim meczu w tym sezonie Premier League.
Iworyjczyk 13 grudnia pojawi się w sądzie, gdzie będzie musiał wytłumaczyć się z jazdy pod wpływem alkoholu. Brytyjska policja zatrzymała pomocnika Manchesteru City w zachodnim Londynie około godziny 23 czasu miejscowego i to zaledwie trzy dni po zwycięstwie nad Burnley (2:1) - dopiero drugim meczu Yayi w tym sezonie.
Pep Guardiola z pewnością nie był zadowolony z wpadki 33-latka, ale najprawdopodobniej nie ukarał surowo swojego podopiecznego, ponieważ ten znalazł się w kadrze meczowej na starcie z Chelsea (1:3) i pojawił się nawet na placu gry na ostatnie piętnaście minut.
Przedstawiciele angielskiego zespołu na razie nie komentują całej sytuacji.Popularne
Sprawa jest o tyle ciekawa, że Touré w 2012 roku deklarował, że w ogóle nie pije alkoholu ze względu na swoją wiarę. Odmawiał nawet szampana w ramach nagrody za Piłkarza Meczu. - Zatrzymajcie go. Nie wypiję go, ponieważ jestem muzułmaninem – tłumaczył.